polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała 17 kandydatów. Zarejestrowanymi i prawidłowo zweryfikowanymi przez PWN kandydatami są: Artur Bartoszewicz, Magdalena Biejat (Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Marek Jakubiak (Federacja dla Rzeczypospolitej), Maciej Maciak (Ruch Dobrobytu i Pokoju), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość), Joanna Senyszyn (b. SLD), Rafał Trzaskowski (Platforma Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) i Adrian Zandberg (Razem). * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: "Kierując się względami humanitarnymi, dziś od godz. 18 strona rosyjska ogłasza wielkanocny rozejm. Rozkazuję zaprzestać wszelkich działań wojennych na ten okres" – oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin. Moskwa podkreśliła, że tego samego kroku oczekuje od Ukrainy.
POLONIA INFO:

środa, 10 listopada 2010

Wywiad na czasie. Bronisław Komorowski

Wygrałem batalię z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS ją przegrał i przegrywa dalej na własne życzenie - mówił Bronisław Komorowski w programie "Tomasz Lis na żywo" w TVP po 100 dniach prezydentury i w przeddzień Święta Niepodległości. 

Wojna o krzesło i samolot była kompromitująca dla Polski. To się nie może powtórzyć - podkreślił. Prezydent zaznaczył też, że jednym z celów jego polityki jest przywrócenie Polsce opinii "kraju przewidywalnego", której nie miała podczas prezydentury Lecha Kaczyńskiego.

To, co się działo z rocznym przetrzymywaniem Traktatu Lizbońskiego, nieukończeniem procesu ratyfikacji, nikt tego na świecie nie rozumiał. (...) Wystarczy przejrzeć prasę, która komentuje polityczne wydarzenia w Europie i nie ma tu niestety żadnych wątpliwości, jak świat widział te harce wokół krzesła, wokół samolotu, wokół niespójności politycznych, wokół braku nominacji ambasadorskich przez długi okres. Świat patrzył na to ze zdziwieniem i z niesmakiem, a niektórzy patrzyli na to z satysfakcją. "Patrzcie, Polska miała być takim świetnym krajem. Patrzcie, co tam się wyrabia".
Komorowski stwierdził m.in., że kampania prezydencka była wyjątkowo wyczerpująca. Podobnie jak początki jego prezydentury. A wszystko przez nadąsanego Jarosława Kaczyńskiego:
Wiedziałem, że będą obrazy, dąsy, bo sam fakt nieobecności na zaprzysiężeniu prezydenta jest czymś świadczącym raczej o małostkowości.
Słynny krzyż sprzed Palacu Prezydenckiego nie zostanie w kaplicy prezydenckiej ale wkrótce będzie przeniesiony do kościoła św. Anny w Warszawie.
Gazeta.pl

Dzień wcześniej prezydent udzielił wywiadu portalowi onet.pl. Bronisław Komorowski mówil o wciaż istniejacej możliwości pojednania z Jarosławem Kaczyńskim, o tym jak jego poprzednik na stanowisku prezydenta blokował cały pakiet reform systemowych w tym reformy służby zdrowia, o udanym powstrzymaniu kryzysu po katastrofie smoleńskiej, o powracaniu polskiej polityki na właściwy tor, o realizacji obietnic wyborczych i  o błedach jakie popełnił Janusz Palikot.

Cały wywiad:  Wywiad prezydenta RP dla Onet.pl

wtorek, 9 listopada 2010

Giełdowy debiut dwudziestolecia

Po dwóch dekadach sukcesów i rozwoju warszawska Giełda Papierów Wartościowych zadebiutowała
9 listopada 2010 r. na GPW.

Świadkami pierwszych minut notowań akcji warszawskiej Giełdy był Donald Tusk, Prezes Rady Ministrów oraz Aleksander Grad, Minister Skarbu Państwa. Gospodarzem ceremonii był Ludwik Sobolewski, Prezes GPW. Debiut GPW zgromadził również liczne grono polskich oraz zagranicznych uczestników rynku kapitałowego, przedstawicieli rządu RP, parlamentarzystów, senatorów oraz – przede wszystkim – inwestorów.

"Dzisiaj giełda w dniu prywatyzacji jest symbolem wolnej decyzji ludzi, ale także symbolem polskiej dumy i gospodarki, która przez te 20 lat zrobiła wiele kroków naprzód" - powiedział premier.

Tusk podkreślił, że giełda stała się w nowoczesnej Polce symbolem wolności, a nie jak chcieli ideolodzy poprzedniej epoki - symbolem wyzysku.

Kurs akcji Giełdy Papierów Wartościowych wzrósł  na otwarciu, w pierwszym dniu notowań, o 18,02 proc. - do 50,75 zł .

Więcej: Bankier.pl
Debiut GPW na żywo

poniedziałek, 8 listopada 2010

Sagrada Familia Gaudiego konsekrowana

Słynny kościół Sagrada Familia w Barcelonie jest od dziś bazyliką. Wciąż nieukończone dzieło genialnego architekta Antonio Gaudiego konsekrował w niedzielę papież Benedykt XVI.
W kościele Świętej Rodziny papież bronił tej tradycyjnej. Coraz bardziej laicka Hiszpania ostatnio zalegalizowała związki homoseksualne.

 Po raz pierwszy podczas wczorajszej papieskiej mszy św. Sagrada Familia ukazała w pełni całe swoje olśniewające piękno. Antonio Gaudí chciał, aby w tej świątyni „niebo zstąpiło na ziemię i aby Boże miasto stało się miastem ludzi” – powiedział podczas powitania kard. Lluis Martínez Sistach. „Gaudí mówił, że w Sagrada Familia wszystko jest opatrznościowe”.
Następnie Jordi Bonet, obecny architekt świątyni, którego ojciec był uczniem Gaudiego, pokrótce wyjaśnił symbolikę świątyni. Jest to „architektura nowa, która ma prowadzić człowieka do Boga” – podkreślił.
Sama liturgia, sprawowana w języku hiszpańskim, katalońskim i łacińskim, była wspaniałym spektaklem światła, muzyki i słowa. Po oświetleniu wnętrza świątyni ukazało się całe bogactwo kolorów, niepowtarzalnych form i oryginalność struktury budowli.
 Konsekrując bazylikę Sagrada Familia, Benedykt XVI mówił: "Uważam, że dedykowanie tego kościoła Świętej Rodzinie w epoce, w której człowiek uzurpuje sobie prawo do budowania swego życia na barkach Boga, jak gdyby nie miał on mu już nic więcej do powiedzenia, jest wydarzeniem o wielkim znaczeniu".
Papieska homilia była też wielkim hołdem dla architekta Antonia Gaudiego, który pracował przy budowie Sagrada Familia w latach 1883-1926 i jest obecnie kandydatem na ołtarze.
Antoni Gaudí w sposób genialny połączył trzy księgi: natury, Pisma Świętego i liturgii, aby wielbić jedynego Boga, który jest Prawdą i samym Pięknem – podkreślił papież w homilii.
Na zakończenie Eucharystii odczytano bullę, na mocy której Papież nadał kościołowi Świętej Rodziny tytuł bazyliki mniejszej.
TVN, Radio Watykańskie

Video: Wielkie poświęcenie (TVN24)

Wielka wyprawa Marcina Gienieczki. Broome

Marcin Gienieczko relacjonuje z Broome i opowiada m.in.  o Aborygenach mówiących po polsku.

niedziela, 7 listopada 2010

Świebodzin jak Rio

Powstający w Polsce najwiekszy na świecie  pomnik Jezusa Chrystusa - ukończony. Wczoraj po południu pod Świebodzinem zakończono montaż głowy gigantycznego monumentu.  Teraz świebodzinianie robią sobie pamiątkowe zdjęcia i czekają na pielgrzymów.



Cały pomnik ma wysokość ponad 50 metrów, z czego 16 metrów to usypany kopiec. Na szczycie 33-metrowej figury znajdzie się pozłacana korona. Ciężar całej konstrukcji szacowany jest na ok. 440 ton. Jest to największy na świecie pomnik Chrystusa Króla. Jest kopią tego z Rio de Janeiro. Polska figura ma na głowie koronę.

Montaż figury rozpoczął się wczoraj o godz. 8:20. Na miejscu zgromadziło się wiele osób. Istniała obawa, że pomnika nie da się  zamontować, ze względu na bardzo silny wiatr. Prace przebiegały jednak bez problemów. Montaż pomnika zakończył się tuż przed godz. 16.

Monumentalna figura Chrystusa Króla powstawała w Świebodzinie od 2005 roku. Wcześniej, bo w 2000 roku, ówczesny biskup diecezji zielonogórsko-gorzowskiej Adam Dyczkowski powierzył miasto i gminę Świebodzin opiece Chrystusa Króla.


"Projekty się zmieniały, potem doszły do tego zmiany technologiczne. Sam model był kilkakrotnie zmieniany. Na początku proponowałem, by model był z blachy miedzianej, jak konstrukcja Statuy Wolności w Nowym Jorku, ale pomysłodawca odszedł od tego pomysłu" - powiedział PAP projektant pomnika Mirosław Kazimierz Patecki.
Rzecznik kurii diecezji zielonogórsko-gorzowskiej ks. Andrzej Sapieha powiedział PAP, że oficjalna data odsłonięcia pomnika zostanie podana, kiedy zakończą się przy nim wszystkie prace.
Pomysłodawcą budowy pomnika jest były proboszcz parafii p.w. Miłosierdzia Bożego ks. Sylwester Zawadzki. Wczoraj nie krył wzruszenia. - Jestem bardzo szczęśliwy. To jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu - powiedział Gazecie Lubuskiej.

Wcześniej ksiądz prałat podziękował za precyzyjną pracę Stanisławowi Bandurze z firmy Żuraw Grohman, która stawiała dwie ostatnie części pomnika.

Zdjęcia: Kontakt24