Amerykanie planowali zrzucić na Polskę deszcz bomb atomowych. Zniszczone miały być największe miasta na terytorium Polski. Według odtajnionych w USA dokumentów z Polski w razie konfiktu zostałoby radioaktywne gruzowisko - pisze w tygodniku "Przegląd" Andrzej Szymański.
Kilkadziesiąt z nich znajdowało się w Polsce. Według nich największe miasta w Polsce miały być zbombardowane. Taki Dęblin otrzymał by 3 ,,bombki" w imię ich ,,demokracji". Jak wynika z zachowanych dokumentów, Amerykanie doskonale zdawali sobie sprawę z katastrofalnych skutków ataku dla ludnoǝci cywilnej. Armia USA stawiała jednak wyłącznie na militarną skuteczność i uznawała, że "efekty uboczne naszego ataku mogą stać się co najwyżej przedmiotem akademickiej debaty”. W myśl strategii wojennej USA, aby zdobyć przewagę nad Związkiem Radzieckim, można było skazać na zagładę miliony niewinnych ludzi.