Prof. Sadurski odniósł się do najnowszego sondażu
Millward Brown dla programu publicystycznego "Fakty po Faktach" TVN i
TVN24. Z badania wynika, że zamieszanie wokół Trybunału Konstytucyjnego i
dyskusja między Komisją Wenecką a Prawem i Sprawiedliwością na temat stanu
praworządności w Polsce nie wpłynęły – jak się wydaje – na opinię polskich
wyborców o partii rządzącej. Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w
najbliższą niedzielę, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby 36 proc.
ankietowanych. Na drugim miejscu znalazłaby się Nowoczesna, a na trzecim
Platforma Obywatelska.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wojciech Sadurski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Wojciech Sadurski. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 12 czerwca 2016
Prof. Wojciech Sadurski ocenia stan polskiej polityki
Albo działania rządu doprowadzą do pełnego państwa
policyjnego, albo stopień nieposłuszeństwa obywatelskiego stanie się tak
potężny, że zmusi władzę do ustąpienia - powiedział w "Faktach po
Faktach" prof. Wojciech Sadurski z Uniwersytetu w Sydney.
niedziela, 6 grudnia 2015
Prof. Sadurski: Wokół kryzysu konstytucyjnego w Polsce
Sala Trybunału konstytucyjnego RP. Fot. J. Kamat (Wikipedia) |
Sędziowie i "Sędziowie"
Sytuacja jest zabawna, ale nie beznadziejna. W uzupełnieniu normalnych, już od dawna ciężko pracujących sędziów Trybunału Konstytucyjnego, mamy cztery specjalne kategorie sędziów i „sędziów".
ADVERTISEMENT
poniedziałek, 23 czerwca 2014
Afera podsłuchowa: Czwarta władzuchna
Okladka "Wprostu" w którym ujawniono rozmowy przy stole m.in. szefa MSW i prezesa NBP Fot. YouTube screenshot |
Sprawa główna, a mianowicie treść dyskusji między ministrem Bartłomiejem Sienkiewiczem i Prezesem Markiem Belką (drugą rozmowę zostawmy na boku, bo tam sprawa jest oczywista) zeszła na drugi plan. A szkoda, bo politycznie jest to problem dużo większy.
Moja opinia jest na temat tej głównej sprawy jest taka, że w rozmowie tej przekroczone zostały granice dopuszczalnych relacji między bankiem centralnym a administracją. Niestety (a mówię „niestety”, bo to mój stary kolega i człowiek, którego bardzo cenię) Marek Belka pozwolił sobie na zachowania niewłaściwe, choć tak naprawdę inicjatywa tego wątku wyszła od Sienkiewicza, a Belka tylko dał się w ten nurt wpuścić. (Tak, wiem, że to on był inicjatorem całej rozmowy, ale w sprawach, w których on inicjował wątki, zarzutu raczej postawić mu nie można). Natomiast absolutnie nie powinien był pozwolić sobie na dywagacje (mało to, przyklasnąć, że „podoba mu się takie postawienie spawy”) co do działań banku, by oddalić perspektywę zwycięstwa wyborczego PiS.
Moja opinia jest na temat tej głównej sprawy jest taka, że w rozmowie tej przekroczone zostały granice dopuszczalnych relacji między bankiem centralnym a administracją. Niestety (a mówię „niestety”, bo to mój stary kolega i człowiek, którego bardzo cenię) Marek Belka pozwolił sobie na zachowania niewłaściwe, choć tak naprawdę inicjatywa tego wątku wyszła od Sienkiewicza, a Belka tylko dał się w ten nurt wpuścić. (Tak, wiem, że to on był inicjatorem całej rozmowy, ale w sprawach, w których on inicjował wątki, zarzutu raczej postawić mu nie można). Natomiast absolutnie nie powinien był pozwolić sobie na dywagacje (mało to, przyklasnąć, że „podoba mu się takie postawienie spawy”) co do działań banku, by oddalić perspektywę zwycięstwa wyborczego PiS.
Subskrybuj:
Posty (Atom)