6 stycznia 2021 na Capitolu. Fot. Twitter |
Tak naprawdę nie wiemy przecież czy faktycznie doszło do spontanicznej akcji zwolenników Trumpa, czy może ktoś to w jakiś sposób zaplanował i ze szczegółami przygotował. Istnieje co najmniej kilka wątpliwości co do istoty wydarzeń. Czy spolegliwość policji była wyłącznie efektem niechęci do brutalnego rozprawienia się z demonstrującymi? A może w resorcie siłowym trudno o lojalność wobec nadchodzącej administracji Bidena?