Fot. Pixabay |
sobota, 9 listopada 2024
Jakie obietnice Trump złożył ws. konfliktu na Ukrainie?
niedziela, 3 listopada 2024
Iskrzy pomiędzy władzami Polski i Ukrainy
Zeleński ma pretensje do Polski. Fot. Telegram |
Pomimo mojej skrajnie negatywnej oceny polityki prowadzonej przez Wołodymyra Zełenskiego uważam jego pretensje za zasadne. Postaram się wyjaśnić dlaczego. W 2022 roku napisałem w „Myśli Polskiej”, że moim zdaniem wojna skończy się klęską Ukrainy, która oskarży Zachód – a w głównej mierze Polskę – o ten stan rzeczy. Było to dla mnie zupełnie oczywiste. Jak również to, że szeroko pojęty Zachód na czele z Stanami Zjednoczonymi powróci do dialogu i ułoży sobie z biegiem czasu normalne stosunki z Federacją Rosyjską. Polska i Pribałtyka wyjdą po tej wojnie jak Zabłocki na mydle… Przegra więc ją nie tylko militarnie i terytorialnie Ukraina, ale całościowo również Polska, Litwa, Łotwa i Estonia.
piątek, 25 października 2024
Andrzej Szczęśniak: O czym nie mówi raport Draghi’ego
Mario Draghi (wikipedia) |
Raport Draghi’ego o konkurencyjności Europy to próba ratowania tonącego statku, który osuwa się w dół w hierarchii światowych mocarstw. Wskaźnik wielkości gospodarki (PKB) mówi o tym jednoznacznie. Ale nie tylko – z jednej strony dochody amerykańskich gospodarstw domowych rosną dwa razy szybciej niż w Europie, z drugiej – w rankingu 50 największych korporacji IT, można znaleźć zaledwie cztery europejskie. Europa „leży na wszystkich frontach” i przegrywa wyścig z Ameryką, zaś Chiny właśnie ją przeganiają. Według analizy włoskiego bankiera i polityka – głównym problemem są wysokie ceny energii.
wtorek, 22 października 2024
Witold Modzelewski: „Ograni przez Ukraińców”
Prof. Witold Modzelewski. Fot. fb Mysl Polska |
Medialni komentatorzy, którzy jeszcze do niedawna prześcigali się w pogardzie wobec Rosji, doszli do wniosku, że (tu cytuję) „zostaliśmy ograni przez Ukraińców”. Wypowiedzi na ten temat, w tym zwłaszcza próby uzasadnienia przyczyn tej porażki, robią wręcz przygnębiające wrażenie.
Bezradność i żal, że faktycznie lekceważeni politycy ukraińscy, którzy powinni kierować się tylko wdzięcznością i lojalnością za nasze wsparcie i wysoką protekcję, zawiedli pokładane w nich nadzieje. Wzięli (i dalej biorą) to, co im bezwarunkowo dajemy, ale po protekcję zwrócili się jednak do możnych tego świata, którzy nie nazywali się „sługami narodu ukraińskiego”. Jeszcze do niedawna w napuszony sposób zachwalano wręcz mocarstwowy status polskiej polityki wschodniej, nasz kraj stał się (jakoby) nie tylko „ważnym graczem”, lecz również to Zachód musiał przyjąć antyrosyjskie diagnozy rodem z Warszawy.
wtorek, 8 października 2024
Krzysztof Podgórski: Rosyjska letnio-jesienna operacja ofensywna
Głównodowodzący połączonych sił armii rosyjskiej, wydzielonych do realizacji tzw. Specjalnej Wojennej Operacji na Ukrainie, generał Walery Gierasimow ma powody do satysfakcji, a głównodowodzący armią ukraińską, generał Ołeksandr Syrski do uzasadnionego niepokoju.
U progu jesiennej „razputicy”, która częściowo wyhamuje walki, armia ukraińska cofa się zasadniczo na każdym odcinku frontu. Większość jej jednostek została pobita lub znacząco wykrwawiona, a siły tzw. Rezerwy Strategicznej wyczerpane. Morale ukraińskiego wojska jest na niskim poziomie, szerzy się dezercja i brak wiary w sukces. Po rosyjskiej stronie widać oznaki zmęczenia i wyczerpania, jednak wciąż ma ona potencjał ofensywny.