Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Joachim Trip. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Joachim Trip. Pokaż wszystkie posty
środa, 27 marca 2013
Wyprawa Joachima zakończona. Rowerzyści wracają do Polski
Wielka wyprawa rowerowa - 10 tys. km przez Australię po zdrowie zakończona. Dziś Joachim Czerniak, jego ojciec Robert, Ewelina i Bartek są już w samolocie i wracają do kraju po 6 miesiącach pełnych przygod podrożowania rowerowego po ziemi australijskiej. Marzenie Joachima spełniło się.
Chłopak, któremu groził wózek inwalidzki do końca życia, przejechał tysiące kilometrów na rowerze od Darwin przez Cairns, Brisbane, Sydney, Canberrę i Melbourne do Perth. W Perth ostatni tydzień przed wylotem wędrowcy byli pod dobrą opieką ojców franciszkanów.
Oto ostatni wpis na stronie wyprawy, przed wylotem z Perth:
piątek, 8 marca 2013
Udało się! Joachim przejechał 10 tysięcy kilometrów po Australii
Wczoraj o godz. 17.00, w okolicach miasteczka Wudina (Australia Południowa) ekipa Joachima osiągnęła 10 000 km przejechanych na rowerach, począwszy od Darwin 1 października 2012 r. |
Trwająca pół roku wyprawa rowerowa właśnie
osiągnęła swój moment kulminacyjny. Na licznikach pojawiło się wyczekiwane 10
tysięcy kilometrów. Tym samym Joachim Czerniak z podpoznańskiej Mosiny w
symboliczny sposób pokonał chorobę i udowodnił, że z nowotworem można
wygrać.
Przypomnijmy, ta wyprawa to dla chłopaka forma
rehabilitacji. Kilka lat temu przeszedł operację usunięcia guza mózgu. W wyniku
powikłań doszło do porażenia nóg, a lekarze ostrzegali, że być może już nigdy
nie wstanie z wózka inwalidzkiego. Determinacja i upór sprawiły, że udało mu
się wrócić do zdrowia, a podstawowym sposobem rehabilitacji stała się
długodystansowa jazda na rowerze. Wyprawa po Australii była kontynuacją tego
procesu, a zaplanowany dystans miał być dowodem zwycięstwa nad chorobą.
wtorek, 19 lutego 2013
Jak Joachim zdobył Górę Kościuszki?
Joachim na szczycie Mt Kosciuszko. Fot. B.Naglewicz |
Dla Joachima, który kontynuuje swoją rehabilitację na rowerze, był to od początku jeden z najważniejszych celów. Zdobycie szczytu o własnych siłach miało stanowić koronny dowód na zwycięstwo nad chorobą. I udało się, choć nie bez przeszkód. Początkowo datę wyprawy opóźniały szalejące w Australii pożary. Z ich powodu czasowo zamknięte były parki narodowe. Ostatecznie w środę , 16 stycznia udało się podjąć próbę zdobycia szczytu.
środa, 9 stycznia 2013
Dzo-Dzo Bike Expedition - Pożegnanie z Sydney. Wideo(4)
Uczestnicy wyprawy Dzo-Dzo Bike Expedition, czyli 10 000 km na rowerach w pogoni za zdrowiem, w poniedzialek opuścili Sydney i są teraz w drodze w kierunku Alp Australijskich, gdzie na szczycie Mt Kosciuszko , 13 stycznia połączą się z jednym ze studiów telewizyjnych w Polsce, aby wziąć udział w Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka.
Jak juz informowaliśmy rower Joachima, 22-latka z Poznania, dla którego wyprawa do Australii została zorganizowna, zagra w licytacji WOŚP. Na rogatkach Sydney w Liverpool w poniedziałkowe popołudnie odbyło się ostatnie spotkanie z edytorem Bumaranga Polskiego. Nasi podróżnicy podziękowali Polonii sydnejskiej za gościnę a szczególnie za dach nad głową w Domu Polskim w Ashfield. VIDEO:
Bumerang Polski jest patronem medialnym wyprawy. Wszystkie relacje pod tagiem: Joachim Trip.
Jak juz informowaliśmy rower Joachima, 22-latka z Poznania, dla którego wyprawa do Australii została zorganizowna, zagra w licytacji WOŚP. Na rogatkach Sydney w Liverpool w poniedziałkowe popołudnie odbyło się ostatnie spotkanie z edytorem Bumaranga Polskiego. Nasi podróżnicy podziękowali Polonii sydnejskiej za gościnę a szczególnie za dach nad głową w Domu Polskim w Ashfield. VIDEO:
Bumerang Polski jest patronem medialnym wyprawy. Wszystkie relacje pod tagiem: Joachim Trip.
wtorek, 8 stycznia 2013
Rower Joachima dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Joachim z rowerem, który będzie wylicytowany na rzecz WOŚP fot.K.Bajkowski |
- Dla mnie ten rower to coś więcej niż środek transportu. To symbol zwycięstwa nad chorobą. Teraz to ja chciałbym pomagać innym. Stąd decyzja, by wystawić rower na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Mam nadzieję, że pomoże w zebraniu pieniędzy dla potrzebujących - mówi Joachim.
Wyprawa Joachima potrwa do marca, zwycięzca licytacji dostanie rower dopiero po powrocie młodego podróżnika do Polski.
Final WOŚP odbędzie się w niedzielę, 13 stycznia. To największa akcja charytatywna w Polsce.
kb/BumerangMedia/AllforPlanet
Link do aukcji roweru Joachima na rzecz WOŚP: Rower Joachima Czerniaka
niedziela, 6 stycznia 2013
Dzo-Dzo Bike Expedition w Sydney - wideo (3)
Po niedzielnym pikniku rowerowym Bumeranga Polskiego posypały się liczne zaproszenia dla uczestików wyprawy "10 000 km w pogoni za zdrowiem", niezwykłej wyprawy podróżników z Poznania, której patronem medialnym jest nasz magazyn.
Joachim, Robert, Ewelina i Bartek gościli w domach m.in. członków Stowarzyszenia Bumerang Polski - Bumerang Media Inc., Zbyszka Soboty i Marysi Rosiak. Zbyszek zabrał ich też na kolejne sydnejskie plaże: Clovelly Bay i Maroubra Bay a Marysia w Góry Błękitne.
Podczas noworocznego spotkania na Darling Harbour z edytorem Bumeranga Polskiego nasi podróżnicy opowiadali o swoich wrażeniach z Australii. Co ich najbardziej tu zaskoczyło? Posłuchajcie.
VIDEO:
Joachim, Robert, Ewelina i Bartek gościli w domach m.in. członków Stowarzyszenia Bumerang Polski - Bumerang Media Inc., Zbyszka Soboty i Marysi Rosiak. Zbyszek zabrał ich też na kolejne sydnejskie plaże: Clovelly Bay i Maroubra Bay a Marysia w Góry Błękitne.
Podczas noworocznego spotkania na Darling Harbour z edytorem Bumeranga Polskiego nasi podróżnicy opowiadali o swoich wrażeniach z Australii. Co ich najbardziej tu zaskoczyło? Posłuchajcie.
VIDEO:
czwartek, 3 stycznia 2013
Dzo-Dzo Bike Expedition w Sydney - wideo (2)
Joachim Czerniak (Dzo-Dzo), jego ojciec Robert oraz Ewelina Niedźwiadek i Bartek Naglewicz - uczestnicy wyprawy rowerowej dookoła Australii są od soboty w Sydney.
Zamieszkali w Domu Polskim w Ashfield. W poniedziałek odwiedzili konsulat RP na Woolahra, gdzie przyjęła ich pani konsul Dominika Mosek a wieczorem wplątując się w wielotysieczny tłum sydnejczyków i turystów nad zatoka Port Jackson ogladali noworoczne fajerwerki nad Harbour Bridge. W pierwszym dniu Nowego Roku edytor Bumeranga Polskiego zabrał samochodem całą ekipę na Bondi Beach (to był dla nich pierwszy dzień bez roweru), gdzie byli świadkami wypłaszania rekina, który właśnie pojawił się przy słynnej plaży sydnejskiej. Objazd CBD objął oczywiście zwiedzanie Opera House oraz Darling Harbour, gdzie dzień zakończył sie kolacją w jednej z restauracji na Kings Street Wharf.
Podczas naszego niedzielnego bumerangowego pikniku rowerowego w Olympic Park nasi bohaterowie wyprawy opowiadali o swoich doświadczeniach i wrażeniach. Oto z kolei drugie nagranie w którym padają pytania również od uczestników pikniku. VIDEO:
Wszystkie nasze ralecje z tej wyprawy rowerowej: Joachim Trip
Zamieszkali w Domu Polskim w Ashfield. W poniedziałek odwiedzili konsulat RP na Woolahra, gdzie przyjęła ich pani konsul Dominika Mosek a wieczorem wplątując się w wielotysieczny tłum sydnejczyków i turystów nad zatoka Port Jackson ogladali noworoczne fajerwerki nad Harbour Bridge. W pierwszym dniu Nowego Roku edytor Bumeranga Polskiego zabrał samochodem całą ekipę na Bondi Beach (to był dla nich pierwszy dzień bez roweru), gdzie byli świadkami wypłaszania rekina, który właśnie pojawił się przy słynnej plaży sydnejskiej. Objazd CBD objął oczywiście zwiedzanie Opera House oraz Darling Harbour, gdzie dzień zakończył sie kolacją w jednej z restauracji na Kings Street Wharf.
Podczas naszego niedzielnego bumerangowego pikniku rowerowego w Olympic Park nasi bohaterowie wyprawy opowiadali o swoich doświadczeniach i wrażeniach. Oto z kolei drugie nagranie w którym padają pytania również od uczestników pikniku. VIDEO:
Wszystkie nasze ralecje z tej wyprawy rowerowej: Joachim Trip
wtorek, 1 stycznia 2013
Dzo-Dzo Bike Expedition w Sydney - wideo (1)
Joachim Czerniak (Dzo-Dzo), jego ojciec Robert oraz Ewelina Niedźwiadek i Bartek Naglewicz -uczestnicy wyprawy rowerowej dookoła Australii są w Sydney. Podczas naszego niedzielnego bumerangowego spotkania w Olympic Park opowiadają o wyprawie. Nagranie dokonane na szczycie kopca rowerowego w Bicentennial Park. VIDEO:
poniedziałek, 31 grudnia 2012
Piknik rowerowy Bumeranga Polskiego
W miłej atmosferze przy doskonalej pogodzie i jeszcze piekniejszej scenerii minął niedzielny piknik rowerowy Bumeranga Polskiego. Redakcja Bumeranga Polskiego zorganizowała piknikowe spotkanie w sydnejskim Bicentennial Park na przywitanie czworga uczestników wielkiej wyprawy rowerowej Dzo-Dzo Bike Expedition (to oryginalna nazwa wyprawy) czyli 10 000 km na rowerach po zdrowie.
Wyprawa rozpoczęła się 1 października w Darwin. Obecnie rowerzyści są w Sydney po przejechaniu ponad połowy zaplanowanej trasy. Joachim Czerniak, dla którego własnie ta wyprawa została zorganizowana, jego ojciec Robert, oraz Ewelina Niedźwiadek - rehabilitantka i Bartek Naglewicz - nawigator znalezli gościnę w Domu Polskim w Ashfield. Na piknku zrobiliśmy krótką trasę rowerową scieżkami po Bicentenial Park oraz Olympic Park pokazując gościom z Polski m.in. obiekty sportowe sydnejskiej olimpiady roku 2000. Po południu spotkanie przy polskich kiełbaskach z bbq oraz rozmowy z uczestnikami wyprawy. Od redakcji Bumeranga Polskiego przekazaliśmy ekipie Joachima symboliczny upominek w postaci wlaśnie bumeranga.
Oto nasz fotoreportaż z pikniku. Wkrótce nagrania wideo na których podróżnicy z Polski opowiedzą o swoich doświadczeniach w tej niezwykłej ekspedycji.
Bumerang Polski jest patronem medialnym wyprawy. Więcej o tej wyprawie: Joachim Trip oraz na oficjalnej stronie podróżników: joachim.allforplanet.pl .
Zdjęcia: Krzysztof Bajkowski
Wyprawa rozpoczęła się 1 października w Darwin. Obecnie rowerzyści są w Sydney po przejechaniu ponad połowy zaplanowanej trasy. Joachim Czerniak, dla którego własnie ta wyprawa została zorganizowana, jego ojciec Robert, oraz Ewelina Niedźwiadek - rehabilitantka i Bartek Naglewicz - nawigator znalezli gościnę w Domu Polskim w Ashfield. Na piknku zrobiliśmy krótką trasę rowerową scieżkami po Bicentenial Park oraz Olympic Park pokazując gościom z Polski m.in. obiekty sportowe sydnejskiej olimpiady roku 2000. Po południu spotkanie przy polskich kiełbaskach z bbq oraz rozmowy z uczestnikami wyprawy. Od redakcji Bumeranga Polskiego przekazaliśmy ekipie Joachima symboliczny upominek w postaci wlaśnie bumeranga.
Oto nasz fotoreportaż z pikniku. Wkrótce nagrania wideo na których podróżnicy z Polski opowiedzą o swoich doświadczeniach w tej niezwykłej ekspedycji.
Bumerang Polski jest patronem medialnym wyprawy. Więcej o tej wyprawie: Joachim Trip oraz na oficjalnej stronie podróżników: joachim.allforplanet.pl .
Zdjęcia: Krzysztof Bajkowski
niedziela, 30 grudnia 2012
Wyprawa rowerowa Joachima dotarła do Sydney
Przed Domem Polskim w Ashfield w chwilę po przyjeździe. Fot.K.Bajkowski |
wtorek, 25 grudnia 2012
Życzenia świąteczne od Joachima
Z Joachimem Czerniakiem, jego ojcem i pozostałą dwójką wielkiej wyprawy rowerowej po Australii spotkamy się 30 grudnia w Sydney (Piknik). A tymczasem świąteczne życzenia od całej ekipy, dla tych , którzy śledzą ich podróż. VIDEO:
niedziela, 23 grudnia 2012
Wigilia na siodełku rowerowym
Wyprawa rowerowa po Australii czteroosobowej ekipy Joachima Czerniaka , " 10 tys. km w pogoni za zdrowiem" , w tej chwili jest w drodze do Sydney. Rowerzyści z Poznania chcą tu dotrzeć 29 grudnia, gdzie następnego dnia spotkamy ich na pikniku Bumeranga Polskiego w Bicentennial Park w Homebush Bay. Tymczasem Wigilię i dni świąteczne podróżnicy spędzą na rowerach, choć to nie znaczy, że nie zamierzają obchodzić Bożego Narodzenia.
- Różnica czasu między nami a Polską to obecnie 10 godzin. Więc kiedy nasze rodziny i przyjaciele będą siedzieć przy wigilijnym stole, my będziemy już na rowerach pokonywać kolejne kilometry- mówi Robert Czerniak, ojciec Joachima.
- Wzięliśmy ze sobą z Polski płytę z kolędami, od księdza w Brisbane dostaliśmy opłatek i kupiliśmy kilka ozdób choinkowych. Trudno nam będzie tu znaleźć świerk czy jodłę, dlatego ubierzemy jakieś przypadkowe drzewko przy naszej drodze i spróbujemy przygotować kolację najbardziej zbliżoną do wigilijnych potraw - mówi Joachim Czerniak.
Karpia z pewnością trudno im będzie kupić, ale ponieważ jadą wzdłuż australijskiego wybrzeża, to zjedzą w zastępstwie łososia lub pstrąga. Nie mają jednak zbyt dużo czasu na świętowanie, bo 25 grudnia rano ruszają dalej.- Różnica czasu między nami a Polską to obecnie 10 godzin. Więc kiedy nasze rodziny i przyjaciele będą siedzieć przy wigilijnym stole, my będziemy już na rowerach pokonywać kolejne kilometry- mówi Robert Czerniak, ojciec Joachima.
sobota, 22 grudnia 2012
Piknik rowerowy z Joachimem Czerniakiem
Ekipa Joachima Czerniaka, który wybrał się do Australii aby przejechać tu 10 tys. km na rowerze w pogoni za zdrowiem, jest już na półmetku. 5 000 km zostało zaliczone! Obecnie Joachim, jego ojciec i mentor całej wyprawy - Robert, Ewelina, rehabilitantka oraz Bartek, woluntariusz są w Grafton. 29 grudnia planują dotarcie do Sydney.
W niedzielę 30 grudnia Bumerang Polski organizuje spotkanie z uczestnikami tej niezwykłej wyprawy. (Zob. tag: Joachim Trip lub oficjalną stronę wyprawy: joachim.allforplanet.pl )
Zapraszamy zatem wszystkich, którzy nie wyjechali jeszcze na urlopy, osoby indywidualne oraz całe rodziny na Piknik rowerowy z Joachimem Czerniakiem w Sydney Olympic Park.
W niedzielę 30 grudnia Bumerang Polski organizuje spotkanie z uczestnikami tej niezwykłej wyprawy. (Zob. tag: Joachim Trip lub oficjalną stronę wyprawy: joachim.allforplanet.pl )
Zapraszamy zatem wszystkich, którzy nie wyjechali jeszcze na urlopy, osoby indywidualne oraz całe rodziny na Piknik rowerowy z Joachimem Czerniakiem w Sydney Olympic Park.
Piknik odbędzie się w Bicentennial Park w Sydney Olympic Park w
Niedzielę, 30 grudnia 2012, godz 10.30.
W programie: Wycieczka
rowerowa po Olympic Park- start godz
11.00 oraz BBQ - godz
13.00 i spotaknie z uczestnikami wyprawy rowerowej.
piątek, 14 grudnia 2012
Rowerowa wyprawa Joachima zbliża się do Brisbane
Joachim i opona jego roweru po przemierzeniu australijskiego Outbacku. |
Całą historię choroby 22-letniego Joachima i przygotowań do wyprawy rowerowej opisywalismy w naszych wcześniejszych relacjach. Zob tag: Joachim Trip. Po tygodniach pełnej przygod australijskiego Outbacku wędrowki od Darwin poprzez Katherine, Mt. Isa, Normanton, Mt. Suprise , 20 listopada rowerzyści dotarli do Cairns. Odtąd rozpoczęła się część wyprawy w bardzdiej zaludnionych terenach , dla nich niczym powrót do cywilizacji. Obecnie znajdują się w Bundaberg, 300 km na północ od Brisbane.
Czwórka podróżników chętnie skorzysta z gościny polskich rodzin w Brisbane i Sydney. Prosimy o zgłoszenia do redakcji Bumeranga Polskiego: [email protected].
Oto kilka nowych nadesłanych do nas zdjęć z trasy. Niektóre już po dotarciu do wybrzeża morza Koralowego.
sobota, 1 grudnia 2012
Dwa miesiące w drodze, 3,5 tysiąca kilometrów na licznikach
Pożary lasów, awarie rowerów, kłopoty z dostępnością do wody pitnej i
australijski Outback. Choć nie bez kłopotów, Joachim Czerniak z podpoznańskiej
Mosiny kontynuuje swoją niezwykłą pogoń za zdrowiem. Ta wyprawa to dla niego
forma rehabilitacji po usunięciu guza mózgu i czasowym paraliżu nóg.
Ekipa (Joachimowi towarzyszą jego ojciec Robert, rehabilitantka Ewelina i
wolontariusz Bartek) przejechała już bezludne tereny na północy Australii i
teraz kieruje się wzdłuż wybrzeża na południe kontynentu. Dwa miesiące w drodze
obfitowały w wiele niespodzianek, ale największym utrudnieniem okazała się
pogoda.
- Upały były momentami nieznośne.
Praktycznie nie byliśmy w stanie jechać w godzinach południowych. Dlatego
zdarzało się, że wstawaliśmy o 4 rano, żeby pokonać zaplanowane kilometry zanim
jeszcze słońce zacznie grzać z pełną mocą- mówi Ewelina Niedźwiadek, która
czuwa nad kondycją uczestników wyprawy.
Dodaje też jednak, że z dnia na dzień wszyscy są w lepszej formie. Także
Joachim, który na początku miał trochę kłopotów z aklimatyzacją i narzekał na
drobne dolegliwości. Teraz czuje się dobrze i z radością pokonuje kolejne
kilometry po Australii.
środa, 14 listopada 2012
Jedź Joachim, jedź! Dla siebie i dla nas
Okolice Burke, QLD. Widok dopiero co spalonych terenów przypominał inną planetę, w kilku miejscach jeszcze palił się ogień.Taki krajobraz towarzyszył nam przez 9 kilometrów. |
piątek, 2 listopada 2012
Minął pierwszy miesiąc rowerowej wyprawy po Australii
Minął pierwszy miesiąc niezwykłej wyprawy rowerowej Joachima Czerniaka w pogoni za zdrowiem, jego ojca Roberta oraz Eweliny i Bartka. Na ich licznikach już prawie 1800 przejechanych kilometrów. Aby uniknąć największych upałów wstawali nawet o 3:30 nad ranem. Poważnym problemem były pękające co chwilę dętki. W końcu dotarli do pierwszego miasta - nieoficjalnej stolicy Outbacku - Mount Isa. Zobaczcie jak minął im ten czas (VIDEO):
Bumerang Polski jest patronem medialnym wyprawy. Zobacz poprzednie wiadomości: Joachim Trip .
Oficjalna strona wyprawy: joachim.allforplanet.pl
Bumerang Polski jest patronem medialnym wyprawy. Zobacz poprzednie wiadomości: Joachim Trip .
Oficjalna strona wyprawy: joachim.allforplanet.pl
sobota, 20 października 2012
Pierwsze 1000 kilometrów przejechane!
Pierwsze 1000 kilometrów przejechane! Codzienne upały, trudności z dostępem do wody pitnej i rowerowe opony, które źle znoszą kontakt z australijskimi kamieniami i roślinami. Tak w skrócie można opisać pierwszy etap wyprawy „Joachim zostawia raka w tyle. 10000km w pogoni za zdrowiem”.
Od początku października, Joachim Czerniak wraz z ojcem Robertem, rehabilitantką Eweliną i wolontariuszem Bartkiem pokonują na rowerach kolejne kilometry po australijskich drogach. Pierwszy etap wyprawy okazał się trudniejszy niż zakładali, przede wszystkim ze względu na wysokie temperatury, które towarzyszą im każdego dnia.
- Nasze organizmy dopiero się przyzwyczajają do tej pogody. A przecież dochodzi jeszcze spory wysiłek fizyczny związany z jazdą na obładowanych bagażem rowerach. Efekt? Dziennie każdy z nas wypija około 10 litrów wody, stąd ciągły jej deficyt- tłumaczy Ewelina Niedźwiadek.
wtorek, 9 października 2012
Rowerem przez Australię. Pierwsze relacje z wyprawy Joachima
Na lotnisku w Darwin |
Przypomnijmy: Trzy lata temu u Joachima Czernika zdiagnozowano nowotwór mózgu. Konieczna była operacja. Doszło jednak do komplikacji i Joachim został częściowo sparaliżowany. Dzięki własnemu uporowi i wsparciu ojca, a przede wszystkim mozolnej rehabilitacji udało się przywrócić sprawność. Okazało się , że najlepsze efekty rehabilitacyjne przynosi jazda na rowerze. Wyprawa do Australii jest częćsią tej rahabilitacji. Jest też spełnieniem marzeń Joachima nie tylko zobaczenia tego kontynentu ale – jak on sam mówi – zostawienia raka w tyle. Perspektywa pokonania 10 tys. km by już nigdy nie wrócić na wózek inwalidzki to dla Joachima najsilniejsza motywacja.
Minął już pierwszy tydzień ich pobytu w Australii i pokonane pierwsze kilometry na rowerach z Darwin w kierunku Mt.Isa. Bartek wysyła w świat też pierwsze relacje:
Poniedziałek, 1 pażdziernika
Środek nocy, my zmęczeni, ale niestety odpoczynek jeszcze nie dla nas, jeszcze nie teraz. Musieliśmy przygotować rowery do jazdy, zamocować sakwy i dopiero później pedałować w kierunku hostelu. Wiecie jak gorąco jest tutaj o 4 nad ranem? Niesamowite. A do tego te palmy, egzotyczne rośliny.
Wow! Aż trudno uwierzyć, że tu jesteśmy!
wtorek, 2 października 2012
Joachim Czerniak wyruszył na rowerową wyprawę do Australii
22-letni Poznaniak Joachim Czerniak, któremu zdaniem lekarzy groził wózek inwalidzki do końca życia, trzy lata po usunięciu guza mózgu wyjeżdża na rehabilitacyjną wyprawę rowerową do Australii. W sobotę wyruszył z Poznania do Warszawy, skąd poleci do Australii.
Trzy lata temu u Joachima zdiagnozowano nowotwór mózgu. Konieczna była natychmiastowa operacja. Guz został usunięty, jednak doszło do komplikacji i po przebudzeniu Joachim dowiedział się od lekarzy, że jest częściowo sparaliżowany.
Przy wsparciu swojego ojca rozpoczął walkę o zdrowie. Mozolne i długotrwałe ćwiczenia przyniosły skutek i stanął na nogach, ale nadal zmaga się ze spastycznością kończyn dolnych. Jazda na rowerze jest jedną z najlepszych form rehabilitacji przy takim schorzeniu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)