|
Na biwaku harcerskim na australijskich "Bielanach".
Fot. M.Nowak |
Zaskoczona byłam, z jaką werwą młodzież harcerska stawiła się na Wiosenny Biwak, 26 września po zabawie harcerskiej „Obozowe Tango”, która obyła się poprzedniego dnia.
Po przyjeździe na nasze piękne polskie „Bielany” harcerki i harcerze zabrali się do rozbijania namiotów i urządzanie swoich biwakowych terenów, a zuchy rozlokowały się w sali i tam też miały swoje zajęcia.
Biwak harcerek to „Skarby ”- bursztyn, węgiel, złoto. Harcerze „Gniezno”, czyli osadnictwo grodowe. Zuchów zajęcia były związane z „Olimpiadą”. Zuchy były tylko 3 dni a więc pilnie uczyły się, jakie kraje brały udział w Olimpiadzie. W czasie gier i zabaw poznały nazwy państw po polsku i angielsku i jakie są flagi tych krajów. Przed Olimpiadą zuchy zabrały się żwawo do artystycznego malowania koszulek olimpijskich, wypadły wspaniale. Harcerki urządziły Olimpiadę dla zuchów. Tam odbywały się zawody a było tego wiele: biegi w workach, skakanie przez skakankę, rzucanie piłeczkami do celu – tarcza, olimpijski krąg, biegi z balonem miedzy nogami, marsz z związanymi nogami z partnerem i wiele innych dyscyplin „Malej Zuchowej Olimpiady”. Na zakończenia zuchowego trzy dniowego pobytu na Bielanach druhna Hufcowa Irenka Wasko wręczyła im medale olimpijskie.