|
Spotkanie edukacyjne w Konsulacie RP w Sydney |
Byłoby niewątpliwie marzeniem każdego nauczyciela, aby z sobotnich klas
języka polskiego nasi australijscy uczniowie wybiegali z takim właśnie
okrzykiem: ‘Polski jest cool’! Czy to możliwe? Oczywiście, że tak! Jak zawsze,
początek roku szkolnego napawa wszystkich optymizmem.
Nauczanie, to jak wzniecanie ogniska. Można je rozpalić, ale by ogień nie
wygasł, lecz wesoło buzował, muszą być spełniane pewne warunki. Każdy płomień
zniknie, jeśli nie będzie się nieustannie dokładać paliwa. Paliwo w edukacji,
to nasz niesłabnący nauczycielski entuzjazm, niezbędny przy wykonywaniu tej
specyficznej pracy. Podstawę entuzjazmu stanowi oczywiście znajomość i
ukochanie ojczystego języka. To jest bardzo dużo, ale jeszcze nie wszystko. Czasy
się zmieniają. Nasi uczniowie, to nie polskie, lecz australijskie dzieci,
polskiego pochodzenia. W codziennej szkole nauczyciele przekazują im wiedzę
metodami dawno wykraczającymi poza przysłowiowy ‘chalk and talk’. W polskiej
klasie oczekują tego samego, a nawet więcej. Wszak jest to szkoła
nadprogramowa, która musi konkurować z wieloma łatwo dostępnymi atrakcjami
sobotnich ranków.