Brexit protestors near the Houses of Parliament, Westminster, London. Fot. ChiralJon -Flickr (CC BY 2.0) |
W Anglii już traktowane są jako ponowny plebiscyt i szansa czynnego wyrażenia hasła „BREXIT means BREXIT!”. Tak można bowiem rozumieć sondażowy wynik partii o tej samej nazwie, choć po pierwsze – właściwie nawet nie istnieje, po drugie – jeszcze kilka tygodni temu jej liderowi, Nigelowi Farage’owi nie udawało się uzbierać więcej niż po kilkaset osób na swoich pro-wyjściowych wiecach i pochodach.