Obrazoburcze sceny na otwarciu IO w Paryżu Fot. YouTube / Eurosport France |
Otwarcie najważniejszej imprezy sportowej czterolecia przejdzie do historii i zostanie zapamiętane na lata. Organizatorzy przygotowali wiele niespodzianek dla widzów zgromadzonych w Paryżu i przed telewizorami. Zapewniono występy gwiazd muzyki z Lady Gagą i Celine Dion na czele.
Jednak niektóre momenty widowiska wywołały kontrowersje. Zwłaszcza ten, który nawiązywał do Ostatniej Wieczerzy. Odebrane zostało to jako szydzenie z chrześcijaństwa. Wszystko przez to, że zaprezentowano to jako pokaz drag queen.
Francuskie media informują, że ceremonia otwarcia kosztowała około 120 milionów euro, czyli około czterokrotnie więcej niż otwarcie Igrzysk w Londynie w 2012 roku.
Elementy części artystycznej pozbawione smaku wg Financial Time: zakapturzona postać skacząca po cynkowych dachach Paryża, transwestyci tańczący w rytm muzyki elektronicznej, pozbawieni głów członkowie rodziny królewskiej z czasów Rewolucji Francuskiej występujący przy ciężkiej, rockowej muzyce oraz srebrny koń z opancerzonym jeźdźcem szybującym nad Sekwaną. Szok i oburzenie wywołał pokaz wypełniony pozornymi parodiami chrześcijańskich symboli religijnych szczególnie sparodiowanie przez osoby transpłciowe dzieła Leonarda da Vinci "Ostatnia wieczerza”.
Innym epizodem, który został odebrany jako kpina z chrześcijaństwa, był jeździec na bladym koniu paradujący wzdłuż Sekwany. Było to postrzegane jako odniesienie do jednego z czterech jeźdźców apokalipsy – tego, który reprezentował Śmierć – w biblijnej Księdze Objawienia. Użycie takiego symbolu zostało odebrane przez niektórych jako "czysto satanistyczne" i sugerowało, że daje się jasno do zrozumienia, że "chrześcijańscy widzowie nie są mile widziani".
Głosy oburzenia pojawiły się wśród widzów widowiska z całego świata. Przeciwko spektaklowi protestowali francuscy politycy z partii Marine Le Pen i amerykański miliarder Elon Musk. Teraz głos w sprawie zabrali także francuscy biskupi.
Elon Musk stwierdził, że "było to skrajnym brakiem szacunku wobec chrześcijan”. Parodia oburzyła także francuskich konserwatystów z partii Marine Le Pen, którzy również uważają, że taki spektakl obraził chrześcijan.Konferencja Episkopatu Francji wydała oświadczenie, w którym odniosła się do skandalicznego przedstawienia. W dokumencie podkreślono, że piątkowa ceremonia "pokazała całemu światu momenty piękna i radości, pełne emocji i powszechnie celebrowane". Jednocześnie "zawierała sceny kpin i szyderstwa z chrześcijaństwa, nad czym głęboko ubolewamy". Biskupi podziękowali przedstawicielom innych wyznań, którzy wyrazili solidarność z francuskimi chrześcijanami. Hierarchowie łączą się myślami z wiernymi na całym świecie, którzy "poczuli się urażeni prowokacją podczas niektórych scen".
Parodiując to wydarzenie, organizatorzy igrzysk obrazili miliony chrześcijan" – piszą z kolei autorzy polskiego apelu z Fundacji Grupa Proelio do MKOL i ambasadora Francji w Warszawie. Apel "Przeproście za obrażenie chrześcijan podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich" można podpisać na stronie internetowej fundacji.
Użytkownicy mediów społecznościowych masowo twierdzili, że Paryż nie sprostał standardom poprzednich ceremonii otwarcia.
Kilka filmów zamieszczonych w sieci zawierało kompilację występów z paryskiej ceremonii otwarcia zestawionych z niektórymi z poprzednich lat. Piątkowe wydarzenie było niekorzystnie porównywane ze spektakularnymi Igrzyskami Olimpijskimi w Pekinie w 2008 roku, w których wzięło udział 2008 bębniarzy wykonujących ten sam rytm, oraz Igrzyskami Olimpijskimi w Rosji w 2014 roku, podczas których odtworzono balet w hołdzie "Wojnie i pokojowi" Lwa Tołstoja.
"Z pewnością jedna z najgorszych ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w najnowszej historii... Paryski gówniany pokaz" – napisał jeden z użytkowników.
Tymczasem zwracając się do organizatorów po ceremonii, prezydent Francji Emmanuel Macron zdawał się ignorować krytykę, jaką wywołałli, chwaląc ich pracę i mówiąc, że jest "dumny", że "sprawili, że Francja zabłysnęła". Podobną wiadomość opublikował na swoim oficjalnym koncie X, ale od tego czasu otrzymało ono kilka tysięcy komentarzy od użytkowników pytających: "Z czego można być dumnym?".
Amerykańska firma telekomunikacyjna C Spire wycofała wszystkie swoje reklamy z igrzysk olimpijskich w związku z parodią Ostatniej Wieczerzy podczas ceremonii otwarcia.
na podst. Wolne Media, NCzas , DoRzeczy, RT, Telegram
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy