polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

wtorek, 30 kwietnia 2024

Wojna na Ukrainie: Waszyngton przechodzi do planu B

Fot. twitter.com/MyLordBebo
Stany Zjednoczone przeszły już do planu B. Nie, administracja Bidena nie wydała oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, ale zmiana już się rozpoczęła. Washington Brain Trust porzucił wszelką nadzieję na bezpośrednie zwycięstwo w wojnie (plan A), dlatego przyjął zupełnie inną strategię (Plan B).


Plan B jest połączeniem dwóch głównych elementów:
Strategia negacji, czyli „podejście obronne mające na celu uniemożliwienie przeciwnikowi osiągnięcia jego celów”. W tym przypadku celem jest przedłużenie konfliktu tak długo, jak to możliwe, aby uniemożliwić Rosji osiągnięcie wyraźnego zwycięstwa. To najwyższy priorytet.  
Dalszej eskalacji i intensyfikacji asymetrycznych ataków na infrastrukturę krytyczną i obszary cywilne w Rosji w celu zmaksymalizowania szkód w Rosji.

niedziela, 28 kwietnia 2024

Konrad Rękas: Sunak w Warszawie

Premier  W. Brytanii R. Sunak w militarnej
 bazie NATO w Polsce. Fot. printscreen YT
"Pięć lat minęło od dnia, gdy Polska, wysłuchawszy zachęty rządu brytyjskiego i otrzymawszy jego gwarancję, stanęła do samotnej walki z potęgą niemiecką…” – pisał generał Kazimierz Sosnkowski w swym rozkazie do żołnierzy Armii Krajowej z 1 września 1944 roku.

Pod naciskiem Anglików za te słowa prawdy Naczelny Wódz został odwołany ze stanowiska, a rządzącym Polakami widać się utrwaliło, by nigdy nie ujawniać prawdziwych brytyjskich intencji.

sobota, 27 kwietnia 2024

Artykuł w The Australian z wyrażeniem "Auschwitz-Birkenau in Poland"

Artykul w "The Australian" z kontrowersyjnym
wyrazeniem. 

 Na prośbę konsula Łukasza Grabana z Ambasady RP w Canberze, prezes RNPA Henryk Kurylewski przesłał jego maila zawierającego istotne informacje dot. weekendowego, wydania gazety  "The Australian", w którym ukazał się tekst  komentatora Phillipa Adamsa pt. „I’m declaring war on war. Who’s with me?”. W artykule pojawiło się wyrażenie „Auschwitz-Birkenau in Poland” pozbawione precyzyjnego kontekstu historyczno-politycznego. Jak pisze prezes Kurylewski zgodnie z prośbą Pana Grabana, Prezydium Rady Naczelnej Polonii Australijskiej  wysłało list protestacyjny do "The Australian".

 

Prezydium RNPA przyłącza się do Pana Grabana wzywając polskie organizacje i osoby indiwidualne do napisania podobnych listów protestacyjnych.

czwartek, 25 kwietnia 2024

Dramat Anzac i australijska żałoba

Ponad 60 000 Australijczyków nigdy nie wróciło...
Obelisk ANZAC w Remembrance Park
w Lidcombe. Fot. D.Wawrzyniec
 Victor Farrszeregowy z 1 Batalionu Piechoty, był jednym z pierwszych, którzy wylądowali w Anzac Cove ( półwysep Gallipoli w Turcji)  tuż przed świtem 25 kwietnia 1915 roku.

W tym chaosie zawieruchy bitewnej  Farr zaginął. Kiedy 29 kwietnia odbył się pierwszy apel, nie pojawil się na nim, nigdzie go nie było. Jego zapis został zmieniony na "zaginiony", co z pewnością wprawi każdego rodzica w ślepą panikę. Dopiero w styczniu 1916 roku ustalono, że Farr zginął w akcji w Turcji między 25 a 29 kwietnia. W chwili śmierci miał 20 lat.

Jego matka, Mary Drummond, spędziła miesiące w agonii, czekając na jakiekolwiek wieści o swoim jedynym dziecku. Jej początkowy szacunek dla władz ustąpił miejsca coraz bardziej rozpaczliwej i gniewnej korespondencji.

środa, 24 kwietnia 2024

Eugeniusz Zinkiewicz: Wojna to wielki geszeft!

Lloyd James Austin III, sekretarz obrony Stanów Zjednoczonych, w charakterystyczny dla wojskowych sposób przekonywał amerykańskich kongresmenów do przekazania kolejnych miliardów dolarów na militarną pomoc dla Ukrainy.

W kwietniu br. powiedział między innymi, że ta pomoc jest korzystna dla USA, ponieważ produkcja broni dla Ukrainy zmniejsza bezrobocie. Powstają nowe miejsca pracy w Stanach Zjednoczonych! Nie podejrzewam tego Afroamerykanina o cynizm. Wojskowi tak mają, że mówią różne rzeczy z obfitości serca. Patrz – chociażby wypowiedzi rodzimych emerytowanych generałów.

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

O obchodach 150 Rocznicy Śmierci P. E. Strzeleckiego w Głuszynie

Tablica pamiątkowa na ścianie kościoła
 w Głuszynie
 O obchodach 150 Rocznicy Śmierci Pawła Edmunda Strzeleckiego w poznańskiej Gluszynie, miejscu narodzin słynnego podróżnika i odkrywcy pisze Marysia Thiele, która była uczestniczką uroczystości. 

Przy wjeździe do Głuszyny, miejsca urodzenia P.E. Strzeleckiego, przybysza zachwyci gotycka bryła kościoła z czerwonej cegły, który pod wezwaniem św. Jakuba Większego Apostoła zwanego Wędrowcem stoi tu ponad 800 lat przyglądając się wydarzeniom historycznym przewalającym się przez Wielkopolskę na przestrzeni wieków.

sobota, 20 kwietnia 2024

Leszek Szymowski:" Gangsterzy znad Dniepru

Przestępcy zza naszej wschodniej granicy dominują polski półświatek, zajmując miejsce polskiej mafii. Rząd udaje, że problemu nie ma, służby nie chcą ujawniać przynależności narodowej aresztantów, a resort obrony unika odpowiedzi na pytanie, czy poprze słowacki pomysł wysłania ukraińskich przestępców na front.

Ponad 7 tysięcy cudzoziemców przebywa łącznie w polskich jednostkach penitencjarnych – wynika z danych Służby Więziennej. Wśród nich najwięcej jest obywateli Ukrainy, Gruzji i Wietnamu. Ci pierwsi trafiają za kratki nie tylko za akty przemocy i wandalizmu czy prowadzenie samochodu po pijanemu, ale również za przestępstwa popełniane w ramach zorganizowanych grup. Uchodźcy z Ukrainy, którzy nie chcieli wracać do swojej ojczyzny, aby z bronią w ręku przeciwstawić się rosyjskiej agresji, nie zawsze wybierali uczciwe życie w Polsce. Dziś, kilkaset kilometrów od frontu w Donbasie, biorą udział w innej wojnie. Wojnie w świecie przestępczym. Jej stawką są gigantyczne pieniądze, wpływy i władza.

piątek, 19 kwietnia 2024

Andrzej Szczęśniak: Balansujemy na krawędzi katastrofy nuklearnej

Enerhodar: Największa elektrownia jądrowa
w Europieznalazła się na linii frontu...
Fot. Wikipedia cc
Rosyjski żołnierz, z zasłoniętą twarzą i automatem na tle bloku reaktora jądrowego Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej… to zdjęcie obiegło już chyba cały świat. Ostatnio powtarzane jest coraz częściej. Wokół reaktorów robi się bowiem coraz goręcej.

Największa elektrownia jądrowa w Europie znalazła się na linii frontu, w samym epicentrum wojny, na lewym brzegu Dniepru, będącym pod kontrolą Rosji, gdy prawego – bronią wojska ukraińskie. Kryzys wokół Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej  (ZEJ) zaczął się, gdy wojsko rosyjskie zajęło jej teren nocą 4 marca 2022 roku. Wtedy doszło do wymiany ognia i pożaru w ośrodku szkoleniowym, który rozgłaszano światu jako początek jądrowego Armagedonu. Jednak nic poważnego się nie wydarzyło.

wtorek, 16 kwietnia 2024

Wywiad miesiąca: Prof. George Szamuely

Prof. George Szamuely. Fot. Fb
Prof. George Szamuely, pracownik naukowy Global Research Institute w rozmowie z Konradem Rękasem i Mateuszem Piskorskim w 25-tą rocznicę nalotów NATO na Belgrad.

Mateusz Piskorski: Naszym dzisiejszym gościem jest profesor George Szamuely, pracownik naukowy Global Research Institute, dziękuję za to, że jesteś z nami. Twoja aktywność antywojenna jest powszechnie znana, zacznijmy jednak od twoich dokonań naukowych. Jestem właśnie po lekturze twojej książki, „Bomb for Peace”, chyba najważniejszej pozycji na temat agresji NATO przeciw Jugosławii. Przypada właśnie 25-ta rocznica tej tragedii, chciałbym zatem zapytać o interesy i motywy ataku NATO na Jugosławię w 1999 r., stanowiącego pierwszą z wielu tego typu napaści. Co przeważyło o podjęciu decyzji o nalotach na Belgrad?

George Szamuely: Zadecydowała potrzeba ekspansji NATO, w jej wczesnym stadium. Pakt znajdował się wówczas w trudnej sytuacji, spowodowanej rozwiązaniem Układu Warszawskiego i rozpadem Związku Sowieckiego. Tymczasem od swego powstania w 1949 roku NATO deklarowała, że jest sojuszem obronnym, co zresztą nigdy nie było prawdą, niemniej powoływano się właśnie na konieczność obrony przed ZSSR i Układem Warszawskim, jakoby zdeterminowanymi by dokonać zbrojnej inwazji na Europę Zachodnią.Czym więc miało się NATO zajmować, gdy Blok Wschodni zniknął? Musieli coś wymyślić naprawdę szybko, wskazać nową misję, aby uzasadnić swoją politykę ekspansji, z którą nie zwlekali ani chwili, rozpoczynając od razu po rozwiązaniu Układu Warszawskiego, przyjmując kolejnych nowych członków spośród dawnych sojuszników Związku Sowieckiego. W ciągu kilku lat wymyślono zatem odpowiednie uzasadnienia, jak konieczność interwencji humanitarnych. Po raz pierwszy zastosowano je wobec sytuacji w Bośni, gdzie (jak uznano) dokonywano było ludobójstwo i inne okrutne zbrodnie, oczywiście w znacznej mierze wymyślone, przy czym ignorowano, że to, co rzeczywiście złego dzieje się w Bośni i Hercegowinie, jest bezpośrednim skutkiem zachodnich działań zmierzających do nielegalnego i pozakonstytucyjnego rozbicia Jugosławii. Ukryciu tych faktów służył slogan „interwencji humanitarnej”. Agresja 1999 roku nie była pierwszym przypadkiem użycia siły przez NATO poza własnym terytorium, już w 1995 r. Pakt przeprowadził bombardowania pozycji Serbów bośniackich. NATO prowadziło politykę najpierw antyjugosłowiańską, a następnie antyserbską co najmniej od 1991 r., natomiast w 1999 r. podjęto próbę racjonalizacji istnienia i działań Paktu, na zasadzie: „Potrzebujemy NATO, bo bez niego następstwa będą straszne, nastąpi destabilizacja, klęski humanitarne, masowe okrucieństwa. NATO jest jedyną organizacją, która może to powstrzymać!”. Jak zapewne pamiętacie, równolegle z rozpoczęciem nalotów NATO obchodziło swoje 50-te urodziny, połączone z powitaniem trzech nowych członków: Polski, Węgier i Czech. Było to idealne połączenie: „Zobaczcie, nie tylko nadal jesteśmy niezbędni, ale rozszerzamy się, możemy sami sobie złożyć najlepsze życzenia urodzinowe powodzenia w nowej misji, której się podjęliśmy!”.

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Przemysław Piasta: Portret potwora

Pomnik Bandery we współczesnym Lwowie.
W centrum Lwowa, nad placem Kropywnyckiego, który przed II wojną światową nosił imię biskupa Józefa Bilczewskiego, góruje okazały monument. Na tle 30-metrowego łuku triumfalnego, usadowiona na postumencie, pyszni się siedmiometrowa figura mężczyzny wykonana z brązu.

Przystojny, charyzmatyczny mąż spogląda przed siebie uwiecznionym w metalu śmiałym wzrokiem. W intencji twórcy dzieła, ukraińskiego rzeźbiarza Mykoły Posikiry, rzeźba przedstawiać miała przywódcę ukraińskich nacjonalistów Stepana Banderę. Rzecz w tym, że ma się nijak do historycznego pierwowzoru. Stepan Bandera cechował się powierzchownością z wszech miar odpychającą. Był niski, niezbyt atrakcyjny fizycznie. Rówieśnicy przewyższali go o głowę. Miał nieproporcjonalnie długie ręce. Jego twarz szpeciła wysunięta górna szczęka, która sprawiała, że wciąż uniesiona warga odsłaniała wystające zęby. Być może ten karykaturalny wygląd i związane z nim kompleksy pchnęły młodego  Stepana Banderę na drogę, która doprowadziła go do przyjęcia roli fanatyka, terrorysty i mordercy. Ale także niekwestionowanego przywódcy ukraińskiego nacjonalizmu. Człowieka, który uformował ten nurt na swój wypaczony obraz.

sobota, 13 kwietnia 2024

Wrabianie Polski w wojnę

Andrzej Duda. fot. YT printscreen
Polska może stać się inicjatorem wojny na pełną skalę z Rosją, jeśli nie odzyska prawie utraconej suwerenności.

Andrzej Duda powiedział niedawno, że Rosja nie stanowi zagrożenia dla NATO, przynajmniej nie w najbliższych latach. Stwierdzenie to nie przeszkodziło mu jednak w wygłoszeniu kontrowersyjnego apelu. Zdaniem Prezydenta, „rosyjski imperializm” zagraża całej Europie Wschodniej. Dlatego państwa NATO muszą się odpowiednio uzbroić i zacząć przeznaczać co najmniej 3% PKB na obronność. „ Wtedy nasze odstraszanie będzie na tyle skuteczne, że zapobiegnie wojnie ” – powiedział Duda.


Wydatki wojskowe w samej Polsce wynoszą obecnie 4,2% PKB. Kraj zamówił kilkaset wyrzutni rakietowych HIMARS i Chunmoo MLRS, czołgi Abrams i K2,  a również południowokoreańskie haubice K9.

czwartek, 11 kwietnia 2024

„Życie. Moja historia w Historii”. Nowa książka papieża Franciszka

fot. @VaticanNewsPL
 To książka, w której Papież otwiera swoje serce dla wszystkich czytelników, ponieważ, jak mówi, ważne jest, aby od czasu do czasu ponownie otworzyć księgę wspomnień, księgę swojego życia, aby rozeznać i przejrzeć wszystko, co się wydarzyło - powiedział Vatican News - Radiu Watykańskiemu Fabio Marchese Ragona, włoski dziennikarz, współautor książki „Życie. Moja historia w Historii”, która dziś ma w Polsce swoją premierę.

„Życie. Moja historia w Historii” to książka, w której Papież Franciszek opowiada o swoim życiu od trzeciego roku życia, kiedy wybuchła II Wojna Światowa. „Zaproponowałem Papieżowi napisanie tej książki, ponieważ jako dziennikarz byłem ciekawy np. gdzie był Papież, kiedy upadł Mur Berliński, co myślał, gdy Argentyna wygrała mistrzostwa świata albo też co robił pod koniec II Wojny Światowej” - podkreślił Ragona.

środa, 10 kwietnia 2024

Konrad Rękas: Bandyci z zapałkami

 „Podjęliśmy decyzję o ustanowieniu misji natowskiej na Ukrainie” – zapowiedział Radek Applebaumowy.  Termin „misja” ma w sobie pewne urocze niedomówienie. Minister nie określił przecież (i nikt go o to nie zapytał) czy „misja NATO” oznaczać ma jakieś dodatkowe przedstawicielstwo dyplomatyczne / polityczne, czy raczej kolejne zadania szkoleniowe – czy po prostu interwencję zbrojną.

„Misja” oznaczać może wszystko i nic, w zależności od przebiegu wypadków i dalszych decyzji podejmowanych przez kierownictwo Paktu. NATO wysyła zatem kolejny sygnał, że „coś robi”, „jest zaangażowane”, ale nie tak, by dało się z tego decydentów rozliczać, tak na forum międzynarodowym, jak i krajowym.

wtorek, 9 kwietnia 2024

Polonia nie chce wojny. List otwarty do polskich władz

Graf. Pixabay collage
Edward Wojciech Jeśman, prezes Polish American Strategic Initiative (PASI)  i  Polish American Congress of Southern California rozesłał do organizacji i mediów polonijnych na całym świecie list otwarty Polonii do polskich władz w Warszawie. List dotychczas został podpisany przez organizacje polonijne i osoby prywatne z ośmiu krajów. Inicjator listu zachęca przedstawicieli środowisk Polonii na świecie do przyłączenia się do apelu.  

Przypomnijmy: Edward W. Jeśman jest inicjatorem i sygnatariuszem wcześniejszego listu, skierowanego do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska, wysłanego przed ich podróżą do Waszyngtonu na rozmowy z prezydentem USA, 12 marca 2024. Trzy tygodnie temu udzielił ważnego wywiadu kanałowi Wbrew Cenzurze.

Przesłany do nas obecny list otwarty do polskich władz, datowany na 29 marca 2024 prezentujemy w wersji polskiej i angielskiej.

poniedziałek, 8 kwietnia 2024

Watykańskie statystyki 2024: Wzrost liczby katolików na świecie

Liczba ochrzczonych katolików na całym świecie
wzrosła z 1376 mln w 2021 r. do 1390 mln
 w 2022 r. (episkopat.pl)
Do księgarń trafił Rocznik Papieski 2024 i Annuarium Statisticum Ecclesiae 2022. Pozycje opracował Centralny Urząd Statystyki Kościoła, a opublikowało Wydawnictwo Watykańskie. Liczba ochrzczonych katolików na całym świecie wzrosła z 1376 mln w 2021 r. do 1390 mln w 2022 r., co stanowi wzrost o 1,0%.

L'Osservatore Romano:

Lektura danych zawartych w Roczniku Papieskim dostarcza informacji na temat życia Kościoła katolickiego na świecie w okresie od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2023 r. W tym czasie erygowano 9 nowych stolic biskupich i 1 administraturę apostolską; 2 stolice biskupie zostały podniesione do rangi metropolii, a 1 wikariat apostolski do rangi biskupstwa.

Dane statystyczne zawarte w Annuarium Statisticum Ecclesiae stanowią podsumowanie głównych kierunków rozwoju Kościoła katolickiego na świecie.

niedziela, 7 kwietnia 2024

Prof. Jeffrey D. Sachs: Pilna potrzeba dyplomacji

Teraz jest czas na rozmowy, które doprowadzą nas bliżej do pokoju i dalej od śmiercionośnej i destrukcyjnej wojny bez widoków na jej zakończenie.

Mamy do czynienia z sytuacją całkowitego upadku dyplomacji pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją i niemal kompletnym upadkiem pomiędzy USA a Chinami. Europa, która uczyniła z siebie element zbyt zależny od USA, po prostu powiela linię Waszyngtonu. Absencja dyplomacji kreuje dynamikę eskalacji, która może prowadzić do wojny nuklearnej. Najwyższym priorytetem dla światowego pokoju jest odbudowanie relacji USA z Rosją i Chinami.

Polityka zagraniczna USA znajduje się w stanie zahermetyzowania na skutek ciągłych personalnych zniewag używanych przez prezydenta Bidena w stosunku do swoich odpowiedników w Rosji i Chinach. Zamiast skupić się na polityce, Biden skupia się na personalnych atakach na swojego vis-a-vis, prezydenta Władymira Putina. Ostatnio nazwał go „szalonym sk…”. W marcu 2022 oświadczył „na miłość boską, ten człowiek nie może pozostać u władzy”. Zaraz po spotkaniu z prezydentem Chin Xi Jinpingiem, ostatniej jesieni, Biden nazwał go dyktatorem.

czwartek, 4 kwietnia 2024

Rodzinna recenzja występów "Mam Teatr" w Perth

Ostatnim etapem tegorocznej podróży Mam Teatr do Australii było Perth. Do znanej już doskonale widowni antypodów Marzanny Graff i Aleksandra Mikołajczaka dołączyła z Polski Julia Pękalska. Ten trzyosobowy skład bawił i wzruszał publiczność z Perth. To nie tylko aktorzy, to już przyjaciele wielu z nas. Zawsze powtarzali, że cieszy ich gdy spektakle ogląda cała rodzina. Postanowimy zastosować się do ich sugestii. Na tegoroczne spektakle poszliśmy wielopokoleniowo: babcia, mama  i dorosłe już dzieci. Bawiliśmy się wyśmienicie. Na koniec stworzyliśmy wspólne recenzje spektakli. Oto one.

Recenzja spektaklu "Dżunio"

Mam Teatr w swoim najnowszym tournee po Australii przywiózł widzom spektakl "Dżunio", którego mogliśmy podziwiać również podczas jego występu w Perth. Autorstwa Marzanny Graff, ta komedia prawie kryminalna rozgrywa się w kontekście sąsiedzkich relacji, tajemnic, i humoru, które w niektórych momentach przeplatają się z subtelnie dramatycznymi niuansami.

wtorek, 2 kwietnia 2024

Adam Śmiech: Moje trudne życzenia wielkanocne A.D. 2024

Żyjemy w czasie psychozy wojennej. Polska znajduje się na prostej drodze do wojny. Polakom wmawia się, że prędzej czy później będą musieli włączyć się do wojny. Politycy i generałowie zamiast walczyć o uniknięcie wojny, roztaczają wizję udziału w konflikcie i nie wykonują podstawowego obowiązku wobec państwa i narodu.

Dyplomacja nie istnieje. MSZ abdykował z roli prowadzącego politykę zagraniczną. W zamian za to mamy fanfaronadę, megalomańskie wypowiedzi i jątrzące komentarze wobec Rosji. W istocie, zwykłe szczekanie w interesie obcych. Polska nie jest zagrożona przez Rosję – jest zagrożona przez głupotę, klientelizm i obsesje tych, którzy Polską rządzą. Jest zagrożona także przez własnych obywateli, którzy wierzą w absurdy sprzedawane im w mediach. Dlatego zamiast przeżywać radość z powodu Świąt Wielkiej Nocy, każdy człowiek myślący przeżywa czas trudnej troski o los naszej Ojczyzny. Komiwojażer potrzebuje wojny. Ukraińskie mięso armatnie jest na wyczerpaniu. Potrzeba mu nowego mięsa. Mięsa polskiego, jak już niejeden raz w historii bywało.

poniedziałek, 1 kwietnia 2024

Wielkanoc, a tradycja słowiańska

 Wielkanoc jest najważniejszym świętem chrześcijańskim, którego istotą jest wiara w odkupienie ludzkości poprzez śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.

Choć Polacy są narodem w większości katolickim, to jednak nawet z pobieżnych obserwacji wynika, że bardziej niż na wymiarze religijnym koncentrują się na samej tradycji i obrzędowości tych świąt. W tym zakresie obok symboliki chrześcijańskiej pojawiają się elementy nie mające z chrześcijaństwem nic wspólnego, jak na przykład: pisanki, kraszanki, zajączki, czy też zwyczaj śmigusa-dyngusa. Świadczy to o wzajemnym przenikaniu się tradycji chrześcijańskiej i pogańskiej na przestrzeni wieków. Tak naprawdę Kościół nie był w stanie wykorzenić obrzędów i zwyczajów przedchrześcijańskich, a zatem je „oswoił” i zaadaptował. Nie było to zresztą specjalnie trudne, gdyż zarówno w przypadku chrześcijańskiej Wielkanocy, jak i w przypadku pogańskich Jarych Godów (święto przesilenia wiosennego) chodziło o zwycięstwo życia nad śmiercią, światła nad ciemnością, dobra nad złem. Warto zatem przyjrzeć się interesującej symbolice świąt wielkanocnych.