Pragmatyczny argument przeciwko umocnieniu Głosu w Konstytucji (The Aboriginal and Torres Strait Islander Voice, znane jako the Indigenous Voice to Parliament lub the Voice) dotyczy niezdolności lub niechęci jego zwolenników do zdefiniowania określenia „Aborygen”. Rzeczywiście, ponieważ The Voice ma składać się z mianowanych członków „Aborygenów”, konieczne staje się zdefiniowanie tego pojęcia.
W rzeczywistości istnieje zupełne zamieszanie co do tego, kogo należy uważać za „Aborygena”, w jaki sposób zostanie wybranych dwudziestu czterech członków Głosu (The Voice) i jakie będą uprawnienia tego „organu doradczego”. Rzeczywiście, w Australii wydaje się, że „aborygeniczność” rozwinęła się w amorficzną, niedefiniowalną koncepcję, która była stopniowo rozszerzana, aby objąć cechy kulturowe różniące się od populacji głównego nurtu. Stało się pojęciem niejasnym i pustym naczyniem, którego szczegóły muszą wypełnić politycy, decydenci i twórcy trendów. W tym celu senator Pauline Hanson próbowała przedstawić projekt ustawy, który doprecyzowałby i zmienił proces identyfikowania się jako osoba „rdzenna”, ale większość senatorów nie zgodziła się na dyskusję nad projektem. [1]
Wydaje się, że najczęściej używana jest definicja zaproponowana w latach 80.: "Aborygen to osoba pochodzenia aborygeńskiego, która identyfikuje się jako Aborygen i jako taka jest akceptowana przez społeczność, w której żyje".
Pierwsza część tej trzyczęściowej definicji wymaga, aby osoba była pochodzenia aborygeńskiego. Jednak ta część nie określa wymaganego odsetka aborygeniczności potrzebnego do udowodnienia rdzennego pochodzenia danej osoby. W każdym razie zaspokojenie tej części stawało się coraz trudniejsze z powodu 235 lat małżeństw mieszanych, które stale zmniejszały odsetek „aborygeńskiej” puli genów, a w konsekwencji wypatroszyły koncepcję „aborygeńskiego” pochodzenia.
Druga część definicji – samoidentyfikacja – jest pozbawioną znaczenia częścią testu, podatną na skorumpowane i fałszywe roszczenie do rdzennego dziedzictwa. Trzecia część, uznanie społeczne, nie jest obiektywnie weryfikowalną częścią definicji i może być łatwo manipulowana dla korzyści politycznych. Jednak definicja została przyjęta przez departamenty rządu federalnego w celu określenia dostępu do usług i świadczeń wyłącznie dla Aborygenów. W 1983 r. w sprawie Commonwealth przeciwko Tasmanii (sprawa Tasmanian Dam) sędzia Deane z Sądu Najwyższego również użył tej definicji, mówiąc, że „przez „australijskich Aborygenów” rozumiem… osobę pochodzenia aborygeńskiego, aczkolwiek mieszanego, która identyfikuje się jako taki i który jest uznawany przez społeczność Aborygenów za Aborygena”. [2]
W spisie powszechnym z 2021 r. Około 870 000 osób stwierdziło, że są Aborygenami (3,2 procent populacji), podczas gdy w 1962 r. Było ich tylko 106 000 (około 1 procent z 10 742 291 populacji). W tym kontekście Salvatore Babones z Quadrant , pisząc o najnowszych statystykach ABS , komentuje, że „rdzenna populacja Australii wzrosła o 73 procent między spisami powszechnymi z 2011 i 2021 r., co sugeruje łączny roczny wskaźnik wzrostu populacji na poziomie 5,6 procent”. [3]Oznacza to, że coraz więcej ludzi stara się prześledzić swoje aborygeńskie pochodzenie zgodnie z pierwszą częścią definicji i identyfikuje się jako Aborygeni zgodnie z drugą częścią definicji. Niektóre osoby mogą fałszywie identyfikować się jako „Aborygeni”, aby uzyskać dostęp do świadczeń, które są dostępne tylko dla Aborygenów. Istnieją również niepotwierdzone dowody na to, że przebiegli ludzie mogą fałszywie identyfikować się jako „Aborygeni”, aby zaprotestować przeciwko temu, co postrzegają jako rozwój przemysłu „pierwszych narodów” w Australii.
Niemniej jednak wzrost, o którym wspomniał Babones, jest zdumiewający i z pewnością zaskakujący, biorąc pod uwagę podwyższony poziom migracji do Australii w okresie między 2011 a 2021 r., który prawdopodobnie obniżyłby odsetek Aborygenów w społeczeństwie australijskim. Ale Babones twierdzi, że „Jeśli obecne trendy się utrzymają, populacja Aborygenów i mieszkańców wysp Cieśniny Torresa w Australii wyprzedzi całą Australię w ciągu osiemdziesięciu lat – w tym momencie wszyscy będą rdzenni (a potem niektórzy). To prawda, nawet po uwzględnieniu powyborczej decyzji Partii Pracy o zwiększeniu imigracji. Wielka Australia nie będzie wielokulturowa. Będzie rodzimy”. [4]Oczywiście modelowanie Babonesa może być błędne, ponieważ nigdy nie rozwija się dokładnie tak, jak przewidują eksperci. Ilustrują to wstępne twierdzenia, poparte modelowaniem, że pandemia COVID-19 doprowadzi do śmierci 150 000 osób – twierdzenie, które okazało się nieodpowiedzialną przesadą.
Babones przedstawił przekonujący argument przeciwko proponowanemu umocnieniu Głosu w Konstytucji. Rzeczywiście, gdyby przewidywane wyniki jego modelowania były prawidłowe, implementowanie Głosu w Konstytucji byłoby bezużyteczne, a nawet nieodpowiedzialne, ponieważ stałby się on jedynie organem reprezentującym całą (lub większość) Australii, a zatem skutecznie powielałby prace parlamentu. W tym scenariuszu Głos działałby jako parlament cieni, który potencjalnie lub faktycznie udaremnia program legislacyjny parlamentu.
Statystyki ABS dostarczają kolejnego wglądu, który sprawia, że Voice jest podejrzaną propozycją. W 2021 roku ponad siedem milionów ludzi w Australii urodziło się za granicą. Stanowi to około 30 procent populacji Australii, w porównaniu z 26 procentami w 2016 roku. Ponadto 49 procent Australijczyków ma rodzica urodzonego za granicą. Z pewnością ich przodkowie nie mogli uczestniczyć w dyskryminujących, nieprzyjaznych dla Aborygenów praktykach z przeszłości. Nie tylko ani oni, ani ich przodkowie nie mają nic wspólnego z zasiedleniem Australii przez Brytyjczyków w 1788 r., ale ci migranci zostali zwabieni do Australii ze względu na jej postrzegane przywiązanie do wolności myśli, wolnej prasy i równości szans – kraju, który realizuje zasadę „równości politycznej” i „równości obywatelskiej”. Dlaczego w tych okolicznościach mieliby głosować na „tak” w referendum?
Wniosek, że demografia Australii nie sprzyja proponowanemu umocnieniu Głosu w Konstytucji, jest nieunikniony i przekonujący.
Gabriël Moens
___________________
Gabriël A. Moens AM jest emerytowanym profesorem prawa na Uniwersytecie w Queensland oraz prorektorem i dziekanem na Uniwersytecie Murdoch. W 2003 roku Moens został odznaczony przez premiera Australijskim Medalem Stulecia za zasługi dla edukacji. Wykładał intensywnie w Australii, Azji, Europie i Stanach Zjednoczonych. Moens niedawno opublikował dwie powieści „A Twisted Choice” (2020) i „The Coincidence” (2021)
[1] Brittany Chain, „Pauline Hanson zostaje brutalnie zamknięta, gdy próbuje przedstawić parlamentowi projekt ustawy mający na celu zaostrzenie prawa, który może identyfikować się jako Aborygen: „Rzeczy mogą się skomplikować”, Daily Mail , 11 maja 2023 r., dostępne pod adresem https:// /www.dailymail.co.uk/news/article-12070841/Who-claim-Aboriginal-Pauline-Hanson-clamp-false-heritage.html.
[2] 158 CLR 1 (1983).
[3] Salvatore Babones, „The Handy Malleability of Malinformation”, Quadrant Online , 7 lipca 2023 r., dostępny pod adresem https://quadrant.org.au/magazine/2023/07/the-handy-malleability-of-malinformation/.
[4] Tamże.
* * *
W specjalnym wydaniu Quadrant Magazine na sierpień 2023 r. w obliczu zbliżającego się referendum w sprawie włączenia Głosu Aborygenów do australijskiej konstytucji, redakcja Magazynu uznała za konieczne ujawnienie i przeciwstawienie się temu głupiemu wnioskowi. 210-stronicowe wydanie zostało napisane przez ponad czterdziestu autorów.
Pobierz je teraz bezpłatnie i udostępnij plik pdf wszystkim swoim znajomym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy