Codziennie o wyższej cenie pozornie wszystkiego wspomina się w wiadomościach lub w rozmowach z przyjaciółmi i znajomymi.
Wpływ jest oczywisty, ponieważ jesteśmy zobowiązani płacić więcej za większość rzeczy, od naszych cotygodniowych zakupów i rachunków za prąd, po tankowanie samochodu i lekcje pływania.
Jaki jest więc koszt życia i jak się go mierzy?
„Koszt utrzymania” odnosi się do cen, jakie ludzie muszą zapłacić, aby zaspokoić swoje potrzeby w życiu codziennym.
Najczęściej cytowaną miarą jest wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych Consumer Price Index opracowany przez Australian Bureau of Statistics.
Jest to cena ustalonego koszyka towarów i usług. Pozycje w koszyku odzwierciedlają wydatki metropolitalnych gospodarstw domowych. Każdej pozycji przypisuje się wagę odpowiadającą jej udziałowi w wydatkach tych gospodarstw domowych. CPI nie obejmuje ceny gruntów ani aktywów finansowych, takich jak akcje.
Tempo zmian cen jest znane jako inflacja .
Inflacja gwałtownie wzrosła w latach 70., zwłaszcza po szokowych wzrostach cen ropy. Zajęło dużo czasu, aby spadła. Bank Rezerw przyjął cel inflacyjny na poziomie 2-3% na początku lat 90. , aby utrzymać inflację na niskim poziomie w średnim okresie. Po długim okresie niskiej inflacji ponownie gwałtownie wzrosła w 2022 r.
Obecnie spada.
Podobny wzorzec można zaobserwować w porównywalnych gospodarkach, takich jak Stany Zjednoczone i Nowa Zelandia. Wąskie gardła w dostawach spowodowane przez COVID złagodziły się, a aktywność gospodarcza spowalnia w odpowiedzi na podwyżki stóp procentowych w większości gospodarek.
Nie wszystkie ceny rosną w tym samym tempie
Niektóre ceny rosną dość płynnie, zgodnie z ogólnym wskaźnikiem CPI. Inne, takie jak benzyna i świeża żywność, są znacznie bardziej niestabilne.
Od 1972 r. cena koszyka CPI wzrosła prawie 12-krotnie. Ale niektóre ceny wzrosły znacznie bardziej.
Papierosy kosztują prawie 60 razy więcej (odzwierciedlając wzrost podatków). Pracochłonne fryzjerstwo kosztuje 20 razy więcej. Ceny innych towarów wzrosły znacznie mniej, zwłaszcza po tym, jak Australia obniżyła cła i zaczęła importować więcej od tanich producentów. W ciągu ostatniej dekady spadły ceny odzieży i komputerów.
Ludzie często wierzą, że inflacja jest wyższa niż w raportach CPI. Duże podwyżki cen są bardziej zauważalne. Rzadko widzisz metki cenowe, które się nie zmieniły. A kiedy ostatnio słyszałeś dyskusję o tym, że ubrania stają się coraz tańsze?
Ceny domów są obecnie ponad 50 razy wyższe niż w 1972 r., co stanowi znacznie większy wzrost niż wskaźnik CPI. Niektóre z nich reprezentują jednak zmiany jakościowe, a nie czyste zmiany cen. Przeciętny Australijczyk podwoił wielkość swojego domu i może to być obecnie średnio największy dom na świecie .
Moja inflacja nie jest taka sama jak twoja
CPI odzwierciedla ceny, z jakimi spotyka się przeciętne gospodarstwo domowe. Około połowa gospodarstw domowych odnotuje wyższy wzrost cen, które pokrywa, a połowa odnotuje niższy wzrost.
Różne gospodarstwa domowe konsumują różne towary i usługi. Emeryci wydają więcej na opiekę zdrowotną, a mniej na opiekę nad dziećmi. Większa część wydatków gospodarstw domowych o niższych dochodach jest przeznaczana na artykuły pierwszej potrzeby, a nie na luksusy.
W przypadku „przeciętnego” gospodarstwa domowego prawie 4% wydatków przypada na tytoń. Ale oczywiście osoby niepalące nie wydają nic, podczas gdy nałogowi palacze wydają znacznie więcej. Tak więc duży wzrost cen papierosów dotyka niektórych ludzi znacząco, a innych wcale.
ABS publikuje osobne wskaźniki kosztów życia . Dane przyciągają znacznie mniej uwagi, częściowo dlatego, że są ujawniane po publikacji CPI. Różnią się one od CPI tym, że zawierają odsetki . Są one również przygotowywane w odniesieniu do różnych klas ludzi.
W ciągu roku do czerwca 2023 r. koszty utrzymania pracowników wzrosły o 9,6%, ale już samofinansujących się emerytów o 6,3% i emerytów o 6,7%. Głównym powodem tej różnicy było to, że stopy procentowe wzrosły, a pracownicy są bardziej skłonni do posiadania kredytu hipotecznego niż emeryci.
Increase in living costs by household type, year to June 2023
Można to porównać do 6% wzrostu CPI w tym samym okresie.
Problem kosztów życia
Koszty utrzymania stają się coraz bardziej większym problemem, gdy dochody, zwłaszcza płace, nie nadążają za nimi. W dłuższych okresach płace rosną szybciej niż ceny. Gospodarka z czasem staje się bardziej produktywna, a zyski płyną zarówno do pracowników, jak i do firm.
Ale w krótszych okresach może tak nie być. Dane z zeszłego tygodnia pokazują, że płace wzrosły tylko o 3,6% w ciągu roku w kwartale czerwcowym. To znacznie poniżej obecnej stopy inflacji, która wynosi 6%. Ale tu chodzi o wzrost cen prognozowany przez Bank Rezerw na nadchodzący rok.
Oprócz dochodu dla pracowników, głównym kosztem dla przedsiębiorstw są wynagrodzenia. Jeśli więc płace rosną zbyt szybko, a w szczególności przyspieszają, istnieje ryzyko spirali płacowo-cenowej.
Roczny wzrost płac o 3,6% w kwartale czerwcowym jest nieco niższy niż 3,7% odnotowane w kwartale marcowym. Kwartalne tempo wzrostu od trzech kwartałów utrzymuje się na stałym poziomie 0,8%. Jeśli wydajność pracy zbliży się do średniookresowej średniej, taka skala wzrostu płac nie powinna być powodem do niepokoju.
Jeśli biznes zacznie oczekiwać dalszego silnego wzrostu cen surowców i środków produkcji oraz cen stosowanych przez konkurentów, prawdopodobnie będzie nadal znacznie podnosił własne ceny. Grozi to spiralą cenowo-cenową .
Bank Rezerw próbuje kierować gospodarką na tak zwaną wąską ścieżkę.
Ma nadzieję, że podniósł stopy procentowe na tyle, aby spowolnić gospodarkę i przywrócić inflację do celu 2-3% w rozsądnych ramach czasowych. Ma jednak nadzieję, że nie podniósł ich zbyt wysoko, co wepchnęłoby gospodarkę w recesję i doprowadziłoby do dużego wzrostu bezrobocia.
Celem banku jest wzrost kosztów utrzymania o około 2-3% rocznie i nieco wyższe dochody, tak aby z czasem standard życia wszystkich Australijczyków stale się poprawiał.
Starszy wykładowca, Canberra School of Politics, Economics and Society, University of Canberra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy