polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Prezydent Andrzej Duda zwrócił się do premiera Donalda Tuska o wyjaśnienie sprawy przesłuchania zmarłej w sobotę Barbary Skrzypek -byłej sekretarki Jaroslawa Kaczyńskiego. Zapaść zdrowia, która ostatecznie doprowadziła do śmierci pani Barbary Skrzypek, miała miejsce kilkadziesiąt godzin po przesłuchaniu, w którym brała udział w warszawskiej Prokuraturze Okręgowej, wezwana tam przez prokurator Ewę Wrzosek. - mówił Duda. * * * AUSTRALIA: Rosja wystosowała ostre ostrzeżenie pod adresem władz Australii przed "poważnymi konsekwencjami", ponieważ premier Anthony Albanese rozważa wysłanie "wojsk pokojowych" na Ukrainę. Rosyjska ambasada w Canberze ostrzegła, że taki plan jest "nie do przyjęcia" i że premier powinien "uniknąć kłopotów", odrzucając ten pomysł. W niedzielę Albanese potwierdził, że odbył nowe rozmowy z brytyjskim premierem na temat przyłączenia się Australii do sił pokojowych w przypadku zawieszenia broni w wojnie na Ukrainie. * * * SWIAT: W tym roku tego samego dnia, 20 kwietnia, kościoły chrześcijańskie obrządków zachodniego i wschodniego obchodzą Wielkanoc. Wcześniej rosyjskie media podały, że właśnie w tym terminie może dojść do spotkania przywódców USA i Rosji, Donalda Trumpa i Władimira Putina.
POLONIA INFO:

piątek, 9 czerwca 2023

Najemnicy z Polski na wojnie z Rosją

Polish Volunteer Corps fighting on the Ukrainian
 side in the Ukrainian-Russian War.
Fot. Wikimedia commons
Na początku czerwca pojawiły się sensacyjne doniesienia z Ukrainy. Mogliśmy przeczytać, że obywatele polscy, wchodzący w skład organizacji Polski Korpus Ochotniczy, wzięli udział w akcjach zbrojnych 22 maja na terenie Federacji Rosyjskiej, w obwodzie biełgorodzkim. Na stronie Telegramu tejże organizacji czytamy, że działali wspólnie z Rosyjskim Korpusem Ochotniczym. Sekretarz stanu w kancelarii prezesa Rady Ministrów Stanisław Żaryn poinformował więc, że "Polski Korpus Ochotniczy nie jest powiązany z siłami Polski. Działań tych nie należy utożsamiać z organami władz RP".

 
Polskie prawo mówi: "Udział w konflikcie zbrojnym jako najemnik w obcym państwie jest nielegalny". Polskie przepisy są tu jasne, czytelne i zgodne z międzynarodowymi przepisami. Przestępstwo to jest zagrożone karą więzienia od trzech miesięcydo pięciu lat. Ta sama kara grozi za prowadzenie zaciągu obywateli polskich do wojskowej służby najemnej.
 
Mamy kuriozalną sytuację - mówi dr Leszek Sykulski. - W mainstreamowych mediach występują tacy najemnicy. Mamy więc do czynienia z propagowaniem służby najemnej. A prawo mówi, że każdy obywatel mający wiedzę o najemnikach ma obowiązek zawiadomienia o tym organy ścigania. Jest tu rażący dysonans między odcinaniem się od najemników, a z drugiej strony ich propagowaniem.
 
Zagrożenie wciągnięciem Polski do wojny na Ukrainie jest ogromne. Przypomnijmy tu niedawne wypowiedzi byłego sekretarza generalnego NATO Andersa Rasmussena o tym, że poszczególni członkowie Paktu Północnoatlantyckiego mogliby wysłać swe wojska na pomoc Ukrainie. Byłoby to działanie niezależne od stanowiska sojuszu. Rasmussen zwrócił szczególną uwagę na Polskę.
 
Powiedział Rasmussen: "Nie wykluczam, że Polska będzie jeszcze bardziej zaangażowana w tej sprawie na szczeblu krajowym, a za nią pójdą kraje bałtyckie". Mamy do czynienia z bardzo niebezpieczną sytuacją, w której - według Rasmussena - Warszawa mogłaby stworzyć koalicję chętnych do bezpośredniego wsparcia militarnego, ale poza strukturami NATO. Jest to projekt całkowicie sprzeczny z polską racją stanu, projekt prowadzący do bezpośredniej wojny z Rosją.
 
To, co się dzieje, jest psychologicznym przygotowaniem społeczeństwa polskiego do zwiększenia pomocy Ukrainie kosztem nas jako podatników i kosztem bezpieczeństwa narodowego. Taki konflikt byłby katastrofalny dla naszego państwa i narodu. Dlatego państwo polskie powinno się odciąć od najemników i ukrócić ten proceder.
 
Opracował: Zygmunt Białas

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy