Fot. Julia Firak |
10 dni polskiej muzyki, folkloru, teatru, literatury i wystaw artystycznych w wykonaniu polonijnych artystów zawodowych i amatorskich, ludzi pełnych pasji w podkreślaniu i podtrzymywaniu swojej polskości. W festiwalowych wydarzeniach wzięło udział ponad 800 wykonawców.
Na dużych
teatralnych scenach w Chatswood,
Parramatta i w city na Darling Harbour odbyły się pokazy tańców ludowych w wykonaniu 15 australijskich zespołów
taneczo-wokalnych z Sydney, Melbourne, Adelajdy, Perth, Brisbane, Hobart,
Newcastle, i nowo-zelandzkich z Wellington i Christchurch.
Folklor dominował też
na Youth Fest w trzecim dniu festiwalu w Sali koncertowaj sydnejskiego ratusza.
Tu odbyły się prezentacje muzyczne, taneczne a także literackie w wykonaniu
młodego pokolenia Polonusów.
Wśród wydarzeń muzycznych jak koncerty muzyki klasycznej i
popularnej wyróżnił się ekskluzywny recital polskiej muzyki barokowej w Sydney Town Hall w wykonaniu
zespołu muzyków pod kierunkiem klawesynistki Joanny Butler. Miała tu miejsce australijska
premiera utworu XVII wiecznego kompozytora i kapelmistrza
katedry we Włocławku - Macieja Wronowicza - "In dulci jubilo".
Muzyczną wrażliwością wyrózniły się rodzinny zespół Radwanowicz
Family z Melbourne i L’estro Armoniko String Orchestra pod dyr. Zdzisława
Kowalika z Sydney.
Kapela Polska w rozrywkowej części muzycznej festiwalu wraz
z innymi artystami porwała widownię do zaśpiewania znanej wszystkim Polakom w
kraju i za granicą piosenki : „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina...”.
Polonijne teatry: Scena’98 z Perth, Stary z Adelajdy,
Miniatura z Melbourne oraz Fantazja i Muzyczny im. Jana Pawla II z Sydney a także sydnejski kabaret Vis-a Vis wystawili swoje produkcje z
ostatnich lat. Aż dwie z nich nawiazały do okresu pandemii w teatralno-piosenkarsko-kabaretowy sposób a aktorzy Scenay’98 przedstawili filozowiczny spektakl pt. „Pierwiastek z minus jeden” - jedno z najbardziej intelektualnych wydarzeń Festiwalu.
W prezentacjach literackich na wyróżnienie
zasługuje spotkanie z sędziwym Marcelem Weylandem – sydnejskim tłumaczem literatury
polskiej. Jego flagową pozycją książkową
jest jedyne tłumaczenie „Pana Tadeusza” Adama Mickiewicza w Australii na język angielski.
Na wystawach artystycznych obrazów, rzeżby i wyrobów rękodzielniczych
polonijni twórcy prezentowali swoje prace, które nawiazywały do kultury,
tradycji polskiej a także osobistych
doświadczeń z opuszczonej ojczyzny. Szokującą pracę wystawił Grzegorz Dąbrowa
– sydnejski rzeżbierz i konserwator sztuki
, wyrażajac nią swój stosunek do globalistycznych tendencji zniewolenia ludzkiego
umysłu.
Festiwal PolArt tradycyjnie odbywa się w okresie
świąteczno-noworocznm to też nie zabrakło koncertów polskich kolęd. Te odbyły
się w polskim sanktuarium maryjnym w Marayong oraz w skróconej wersji w sydnejskiej katedrze. Uczestnicy festiwalu świetnie bawili sie na
sylwestrowej zabawie w auli Uniwersytetu NSW.
W sumie imprezy festiwalowe odwiedzilo 5000 osób. Nastepny Festiwal PolArt odbędzie się za trzy lata w Nowej Zelandii w Wellington. To pierwszy raz, kiedy to z 45-letnią tradycją impreza zorganizowana zostanie poza Australią.
Zapraszamy na dalszą część fotograficznej podróży Julii Firak po Festiwalu Polart Sydney 2022. a wkrótce nasze kolejne filmowe urywki festiwalowe.
Youth Fest - Sydney Town Hall:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy