Dr Sykulski podkreśla, że wojna na Ukrainie trwa od ponad ośmiu lat. Jej początkiem jest obalenie prezydenta Wiktora Janukowicza w lutym 2014 roku. Obecnie jest kontynuacja tej wieloletniej wojny. Do jej zakończenia jest daleko, bo Władimir Putin chce osiągnąć kilka celów:
1) podpisanie nowego traktatu o bezpieczeństwie w Europie;
2) odcięcie Ukrainy od Morza Azowskiego, jak i Morza Czarnego; celem jest teraz zdobycie Odessy;
3) wycofanie wojsk NATO z państw, które przystąpiły do tej organizacji po 1997 roku, a więc i z Polski.
Wojna na Ukrainie jest korzystna dla USA i dla wielkich korporacji. Dokąd tak będzie, to będzie trwała wojna.
Prowadząca program pyta, czy koncepcja 'nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy' jest uprawniona, czy jest zgodna z polską racją stanu. Odpowiada dr Leszek Sykulski: To jest zwulgaryzowana myśl Giedroycia, spopularyzowana przez Aleksandra Kwaśniewskiego. Jaka jest polska racja stanu? - Suwerenność, polityka wielowektorowa oparta na podstawie 'zero wrogów wśród sąsiadów'.
Nie jest racją stanu popieranie rządu Ukrainy. Dziś mamy trudności z kultywowaniem pamięci o pomordowanych Polakach przez morderców UPA. Na Ukrainie oficjalnie gloryfikowani są ludobójcy. Są i aktualne problemy, np. wstrzymanie przez Kijów transportów chińskich do Polski czy bezczelne zachowanie rządu ukraińskiego po upadku pocisków w Przewodowie.
Rząd polski nie reaguje na tę bezczelność. Skąd ta uległość? Czy jest ona wynikiem tylko podporządkowania służb Stanom Zjednoczonym? - W każdym razie mamy do czynienia z jawną postawą sług obcego narodu.
Pojawiła się ostatnio idea połączenia Polski z Ukrainą czy raczej z kawałkiem Ukrainy. Koncepcja ta nazywana Federacją Polski i Ukrainy (złośliwie: Ukropol) jest pomysłem szatańskim - stwierdza dr Sykulski. Byłby to powrót do horroru II RP, do licznych napięć społecznych i zamachów terrorystycznych.
Polska znajdująca się na skrzyżowaniu dróg komunikacyjnych Wschód - Zachód i Północ - Południe powinna stwawiać na gospodarkę, wspierać chiński projekt jedwabnego szlaku. Hasłem przewodnim powinno być: 'Polak gospodarzem w Polsce'.
Pyta dziennikarka, czy USA w cyniczny sposób wepchną Polskę do wojny. Odpowiada rozmówca: Próba wciągnięcia Polski rozpocznie się zapewne wiosną nadchodzącego roku. Armia ukraińska słabnie, pojawiają się problemy z uzupełnieniem stanu liczebności żołnierzy. Więc będą Amerykanie naciskać. To wejście Polaków do wojny byłoby tragiczną katastrofą.
Na koniec wywiadu omawia dr Sykulski swój film pt. 'Stop amerykanizacji Polski', który pojawi się w najbliższym czasie w przestrzeni publicznej. Autor zamierza pokazać prawdziwe oblicze USA, które to państwo pełni destrukcyjną rolę w stosunkach międzynarodowych.
Zygmunt Białas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy