Jaroslaw Kaczyński 1 września oglasza zamiar wystąpienia o odszkodowania do Niemiec. Fot preentscreen YT |
"Gdy brakuje chleba, trzeba urządzić igrzyska"
"Polska wystąpi o reparacje wojenne i odszkodowania wobec Niemiec" - ogłosił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podał, że suma oczekiwanego odszkodowania wynosi 6 bilionów 200 miliardów złotych. "Niemcy nigdy tak naprawdę nie rozliczyły się ze swoich zbrodni wobec Polski" - powiedział szef PiS-u.
Raport o stratach wojennych przygotował 30-osobowy zespół historyków, ekonomistów, rzeczoznawców majątkowych oraz 10 recenzentów pod kierownictwem posła PiS Arkadiusza Mularczyka. Pięć lat obliczali, nie bez zapłaty.
Zareagował rząd niemiecki: "Stanowisko niemieckiego rządu nie uległo zmianie, sprawa reparacji została zamknięta" – powiedział rzecznik niemieckiego MSZ w Berlinie. - "Polska już dawno, bo w 1953 roku, zrzekła się dalszych reparacji i kilkakrotnie potwierdzała to zrzeczenie. To podstawa obowiązującego obecnie porządku europejskiego. Niemcy ponoszą odpowiedzialność polityczną i moralną za II wojnę światową – dodał rzecznik.
Dodam tu, że w 2005 roku ówczesny prezydent Warszawy Lech Kaczyński przedstawił podobne roszczenia Warszawy wobec Niemiec. Jaki skutek? - Pomogło Lechowi Kaczyńskiemu w awansie na prezydenta RP, a PiS-owi dało zwycięstwo parlamentarne.
Czy teraz otrzyma Polska cokolwiek? - Myślę, że na świętego Dygdy, czyli nigdy. Polskę dotknęła ogromna hekatomba w czasie okupacji i temu nikt nie zaprzeczy. Polska też otrzymała rekompensatę w postaci Ziem Zachodnich i Północnych, stanowiących 23,5% powierzchni państwa. I tego trzeba pilnować.
Zygmunt Białas
* * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy