polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała do tej pory siedmiu kandydatów na prezydenta. Są to: Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun, Rafał Trzaskowski, Artur Bartoszewicz, Karol Nawrocki, Adrian Zandberg i Szymon Hołownia. * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Kiriłł Dmitrijew, doradca prezydenta Rosji Władimira Putina, od dwóch dni przebywa w Stanach Zjednoczonych. Kluczowy negocjator Kremla chwali działania Donalda Trumpa. Na antenie Fox News Dmitrijew powiedzial, że przez ostatnie trzy lata nie było żadnego dialogu z Rosją ze strony administracji Bidena. Nie było prób zrozumienia rosyjskiego stanowiska. - Nie ma wątpliwości, że zespół prezydenta Trumpa nie tylko powstrzymał III wojnę światową przed wybuchem, ale także osiągnął już znaczny postęp w sprawie rozwiązania sprawy Ukrainy – dodał.
POLONIA INFO:

poniedziałek, 7 marca 2022

Putin zabił Covida

Ukraina nagle zastąpiła COVID. Wirus nagle zniknął, aby ustąpić miejsca wojnie. Ta „wielka zamiana” przywołuje sztuczną naturę troski, podniesionej do rangi obsesji, by jak najdłużej hipnotyzować sumienia. W miarę kształtowania się zagrożenia militarnego kasta u władzy zamierza opowiedzieć o nim na tych samych podstawach co o COVID aby uzyskać te same korzyści: posłuszeństwo narodów, rozszerzenie władzy elit, ograniczenie wolności. Ale czy będzie miała środki, by sprostać tym ambicjom? Nagle COVID zniknął a teraz liczy się tylko Ukraina. Dwa lata obsesji nagle poszły z dymem.


Czy powinniśmy z tego wywnioskować, że Ukraina przetasowuje karty i otwiera nową grę w całkowitym zerwaniu z sekwencją koronawirusa? Wielu jest zdezorientowanych. Wielu jest rozwścieczonych polityczną instrumentalizacją COVID ale rezygnują z wypowiadania się przeciwko "przerażającej rosyjskiej agresji", która ich szokuje. Inni uważają, że kryzys na Ukrainie to tylko zmiana scenerii w jednym i tym samym pomieszczeniu. Jak zawsze, w szokach systemowych trudno rozstrzygnąć tego typu debatę w ciągu zaledwie kilku dni. Ale zbiór wskazówek daje kilka kluczowych sygnałów, co jest naprawdę zagrożone w porządku międzynarodowym przez osiem dni.

Historia pokaże, ile osób faktycznie zmarło na COVID. Już wiele razy dowiedziono, że oficjalne statystyki muszą być podzielone przez dwa, aby uzyskać prawdziwą wartość śmiertelności Covid. Ponieważ żaden rząd nie mógł uzasadnić stanu wyjątkowego z powodu choroby powodującej zaledwie 50 000 zgonów, co odpowiada dwóm epidemiom grypy w ciągu roku, konieczne było ukształtowanie mitu o nieuchronnym śmiertelnym niebezpieczeństwie, aby usprawiedliwić niespotykane represje i pozbawianie podstawowych wolności obywatelskich a wręcz ludzkich.  W praktyce COVID to poważna epidemia, którą umiejętne, zglobalizowane inscenizacje pozwoliły przerodzić się w systemowy szok, dzięki któremu za jednym zamachem wdrożono przygotowywane od lat "reformy" -  paszport szczepionkowy, europejską cyfrową tożsamość, ogólny nadzór, śledzenie kontaktów, kredyt społeczny w stylu chińskim… Te "reformy" w dość łagodny sposób na razie dotknęły Polski. Na razie... Wszystko to nie byłoby możliwe , gdyby nie inscenizacja szoku systemowego, ze słownictwem „wojna”.

Ta strategia ogłupiania szokiem nie zadziałałaby, gdyby subsydiowane lub regulowane media nie rozwijały sumiennie populistycznej „narracji” wypracowanej w ciemnych gabinetach, które umożliwiają standaryzację przemówień i pranie mózgów. Ta narracja polega na definitywnym odwróceniu się od racjonalnych argumentów w celu wywołania strachu i paniki.

Podczas COVID manipulacja lękami stała się codziennością. Była w centrum gry w ping-ponga, w której alarmistyczne postacie rządu służyły jako podstawa do komentarzy do pętli o trybie „wszyscy umrzemy jutro, chyba że…”. Na początku było „chyba, że ​​się ograniczymy”. Potem było „chyba, że ​​założymy maskę”. Następnie „chyba że się zaszczepimy”. Następnie „chyba że wykluczymy ze społeczności niezaszczepionych”. Za każdym razem strach przed śmiercią służył jako przykrywka dla nienawiści do kozła ofiarnego, którym szybko stali się niezaszczepieni. Strach i nienawiść były oficjalnymi źródłami rządu.

Ukraina, kolejny szok, kolejny strach, kolejna nienawiść. Rosja przez długie tygodnie przygotowywała szok o innym charakterze, otwartej wojny z Ukrainą. Niewielu w to wierzyło. To niedowierzanie tłumaczy się dekadencją naszego społeczeństwa rozrywkowego. Zachodnie umysły nie wierzą już w rzeczywistość, ale w jej inscenizację. COVID, powtórzmy, karmił tę wadę. Przez dwa lata nasze społeczeństwa były poskramiane i nadużywane w imię walki z niewidzialnym wrogiem, koronawirusem, o którym przez cały dzień trąbiły wszystkie telewizory, wszystkie radia, wszystkie gazety, a nikt tego nie słyszał i nigdy nie widział na własne oczy. To społeczeństwo iluzji, narracji, komunikacji rozpuszcza rzeczywistość.

I nagle rosyjskie czołgi przebiły ekran iluzji, by wkroczyć w rzeczywistość, co uważano za niemożliwe, a nawet zakazane. Obudzili nasze sumienia i rozbili iluzoryczną matrycę kontrolowaną przez globalistyczną kastę. To są prawdziwe rakiety, prawdziwe czołgi, prawdziwa broń szturmowa rozdzierająca ukraińskie niebo. Prezydent Zełenski, sam były aktor, uczestniczył w tym hipnotycznym odosobnieniu, wyobrażając sobie, że Rosjanie nigdy tak naprawdę nie zareagują na jego ogłoszenie nuklearyzacji Ukrainy pod parasolem NATO.
I nagle wszyscy, którzy zostali zahipnotyzowani przez koronawirusa, plują swoją nienawiścią przeciwko temu, który ujawnia istnienie Matrixa. Putin jest obiektem drwin Zachodu nie tylko dlatego, że atakuje naród, którego żaden Europejczyk (i Amerykanin) nie byłby w stanie odróżnić od Rosjanina, ale przede wszystkim dlatego, że powoduje szok polegający na zbyt brutalnym przebudzeniu się po długiej sesji hipnozy. 

COVID i Ukraina, te same dramatyczne źródła. Jeśli Putin jest w rzeczywistości, to opinia zachodnia walczy o to, by jak najdłużej pozostać w dramatycznej iluzji, którą żywi się bez przerwy od dwóch lat (i sporadycznie przez zbyt wiele lat). Tak więc, przy współudziale tych samych populistycznych mediów, afera ukraińska jest przedstawiana jako nowy akt w tej samej sztuce, której oprawa została po prostu zmieniona. Zagrożenie nie nazywa się już koronawirusem, ale Putinem. Nienawiść nie jest już skierowana przeciwko nieszczepionym, ale przeciwko wszystkim „prorosyjskim”, którzy poddają w wątpliwość oficjalną „narrację”, zgodnie z którą Zachód, począwszy od NATO, nie ponosi żadnej odpowiedzialności za wydarzenia.

Nagle nie można już podkreślać, że członkostwo Ukrainy w NATO, że jej militaryzacja była dla rosyjskiego sąsiada bardzo przewidywalnym casus belli i że ciągnięcie struny kończy się jej zerwaniem. Dlatego lepiej byłoby trzymać się oficjalnego dyskursu - musimy pozostać zjednoczeni i podążać za naszym wielkim sternikiem w wielkiej wojnie ojczyźnianej, którą on ma prowadzić już nie przeciwko wirusowi, ale okrutnemu kagiebiście Putinowi! I oczywiście potępić "straszliwą agresję", unikając przy tym kwestionowania własnego zachowania w Libii, Syrii, Iraku, Afganistanie i kilku innych podobnych krajach. Przez dwa lata wszelkie pytania dotyczące koronawirusa były konspiracyjne i warte cenzurowania przez media. Od dziś każde pytanie o strategię kasty na Ukrainie naraża się na te same kary.

Zglobalizowana kasta żyje złudzeniem, że będzie mogła czerpać korzyści z kryzysu ukraińskiego, tak jak zrobiła to z COVID-em, czyli bez większych szkód ubocznych. Ale rakiety Putina są prawdziwe. Cały problem z naszą rządzącą globalistyczną kastą na Zachodzie polega na jej oderwaniu od rzeczywistości. Ona sama jest więźniem iluzji, którymi kołysze narody, którym przewodzi. Instrumentalizacja konfliktu na Ukrainie w celu kontynuacji koronawirusa innymi środkami jest możliwa, dopóki żadna rosyjska rakieta nie spadnie na ziemię europejską lub amerykańską. Możesz bezkarnie obrażać głowę państwa, o ile nie pociągnie za spust.

Na razie nikogo nie obchodzi, że Chiny zapowiadają kontynuację stosunków handlowych z Rosją, że ani Indie, ani większość krajów afrykańskich nie głosowała przeciwko konfliktowi w ONZ. Nikt nie zdawał sobie sprawy z izolacji Zachodu w logice sankcji i szansy, jaką Rosja i Chiny wykorzystują przy tej okazji do budowania porządku światowego bez nas. Kasta, która nami rządzi, jest winna tej ślepoty.

Jarek Ruszkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Czy historia właśnie zatoczyła koło?
     Czy historia właśnie zatoczyła koło? Czy jesteśmy świadkami politycznych ruchów, które mogą zmienić układ sił na świecie? Amerykański Wiceprezydent JD Vance chce zwrotu pieniędzy od Ukrainy! Donald Trump zapowiada odzyskanie Kanału Panamskiego, sugerując, że Grenlandia pewnie i tak stanie się częścią USA, a jego ekipa ma jasny cel – doprowadzić Ukrainę do stołu negocjacyjnego. Ale czy to rzeczywiście droga do pokoju, czy raczej początek nowej geopolitycznej gry?Czy Stany Zjednoczone wracają do strategii twardej ręki? Czy Trump faktycznie zamierza przejąć strategiczne punkty na mapie świata wyprzedzając Rosję i Chiny? A może to tylko polityczna iluzja, która ma odwrócić uwagę od innych wydarzeń?Przed Wami materiał pełen kontrowersji,...
    MAR-06 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kulisy rozmowy z Zełenskim w Białym Domu
     Biały Dom ogłosił w poniedziałek, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy — w tym tą będącą w drodze do kraju i w magazynach w Polsce —  "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. — Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów — powiedział w poniedziałek wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.Na kanale Bednarski z polskimi tłumaczeniami najważniejszych politycznych wystąpień, możemy wysluchać wywiadu wiceprezydenta J.D. Vance ktory był świadkiem i uczestnikiem historycznej konfrontacji z Wolodymyrem...
    MAR-05 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kończy się proxy wojna z Rosją. USA wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy
     Dziś ogłoszono decyzję o zawieszeniu pomocy amerykańskiej dla Ukrainy i o – być może – rozpoczęciu zwalniania Rosji z sankcji przez stronę amerykańską - mówił rozpoczynając posiedzenie rządu premier Donald Tusk.Tusk odniósł się do informacji, która pojawiła się w nocy z 3 na 4 marca – amerykańskie media, powołując się na urzędników Białego Domu podały, że Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jednocześnie Reuters informował, że USA szukają możliwości złagodzenia sankcji nałożonych na Rosję.  Wg Tuska meldunki, które napływają z granicy, z podrzeszowskiego hubu przerzutowego broni w Jasionce potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej Z tego wynika, że na Ukrainę nie dotrze też amerykańskie...
    MAR-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Trump: Zelenski nie jest gotowy na pokój
    Przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie jest gotowy na pokój, ponieważ postrzega zaangażowanie Waszyngtonu w negocjacje w sprawie konfliktu na Ukrainie jako kartę przetargową - powiedział prezydent USA Donald Trump po gorącym i bezprecedensowym spotkaniu w piątek w Bialym Domu. Obaj przywódcy mieli podpisać umowę przyznającą Waszyngtonowi dostęp do zasobów naturalnych Ukrainy. Wizyta Zełenskiego została przerwana po tym, jak wdał się w gorącą wymianę zdań z Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em przed kamerami i na oczach całego świata, co doprowadziło do oskarżenia Zełenskiego o "lekceważące" zachowanie w Gabinecie Owalnym. Wymiana zdań doprowadziła do napiętej kłótni. Trump oskarżyl Żelenskiego o to, ze igra o...
    MAR-01 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Łukasz Jastrzębski: Kolejny rok wojny
    Trzy lata temu nasiliła się wojna na Ukrainie, której korzenie sięgają roku 2014. Setki tysięcy ofiar po stronie ukraińskiej i rosyjskiej. Tych po ukraińskiej jest zdecydowanie więcej.Ukraina stała się państwem praktycznie upadłym. Utraciła zapewnię bezpowrotnie wschodnie terytoria, z większością bogactw naturalnych kryjących się w ziemi. To co pozostało zostało posłuży do spłaty pożyczek dla Stanów Zjednoczonych. Lukratywny majątek jest już w znacznej części w łapach rodzimych „ukraińskich” oligarchów i zachodnich biznesmenów. Zmaga się z katastrofą demograficzną, której nie da się odwrócić przez wiele dziesięcioleci. Setki miliardów euro realnej i urojonej pomocy zostało zmarnowanych. Były to również nasze polskie pieniądze, które mogły...
    LUT-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Ukraiński okręt tonie. Analiza historyka Włodzimierza Osadczego
     Ukraina, jako państwo upada. I nie chodzi tu jedynie o wojnę, którą bez wsparcia Zachodu nasi wschodni sąsiedzi ewidentnie przegrają. Nawet nie w tym rzecz, że po 3 latach konfliktu między Ukrainą a Rosją świat zdaje się być już znudzony i zmęczony płynącymi z Kijowa notorycznymi żądaniami większego zaangażowania i finansowania walki, którą Ukraińcy mieli rzekomo wziąć na siebie w imieniu wszystkich wolnych ludzi. Chodzi o to, że sami Ukraińcy mają już dość tej wojny, która ostatnio z frontu zdaje się przenosić na salony władzy, gdzie czołowe figury kijowskiego reżimu zaczynają sobie skakać do gardeł, by wyrwać resztki tego, co zostało po wsparciu Zachodu. Oto dwaj byli prezydenci Ukrainy, z których jeden wciąż uzurpuje sobie prawo...
    LUT-23 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • P. Lisiecki: Iskrzy na linii Waszyngton - Kijów. Dni Zelenskiego są policzone
     Redaktor naczelny tygodnika DoRzeczy Paweł Lisiecki merytorycznie wyjaśnia obecną sytuację w sprawie Ukrainy, opisuje jak doszło naprawdę do kryzysu i dlaczego nagle iskrzy na linii Waszyngton - Kijów. Obnaża też błędy i wytyka bezmyślność polskich polityków poprzedniej i obecnej ekipy rządzącej.  O tym wszystkim pisaliśmy w Bumerangu Polskim w ostatnich latach. Teraz temat przebija się nagle do mediów głównego nurtu.
    LUT-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->