Potomkowie pierwszych
polskich osadników - reprezentanci rodzin: Waleńskich, Smoleńskich, Świtałów i Klemick (pierwszy z prawej Paul Klemick, członek założyciel POHOS). Fot. archiwum |
-Pierwsi polscy
osadnicy przybyli do Nowej Zelandii (dalej NZ) w roku 1872. Tak więc, już za
rok (2022), obchodzić Państwo będziecie duży jubileusz 150 lecia obecności polskiej
w Aotearoa…
-Tak, ale zacznijmy od historii ….. W roku 1870 sir Julius Vogel (nowozelandzki polityk, dwukrotny premier NZ) rozpoczął starania, by sprowadzać imigrantów z Północnej Europy. Chodziło mu o to, by pomóc w budowie infrastruktury na dużych niezagospodarowanych obszarach NZ. Pośród nich znaleźli się polscy osadnicy. Większość ich pochodziła z Pomorza znajdującego wtedy pod zaborem pruskim.
Pierwszy statek Friedeburg przypłynął do do Lyttleton 30 sierpnia 1872 roku. Na jego pokładzie było 92 polskich osadników. Kolejnych 100 polskich osadników przypłynęło do Port Chalmers, Dunedin na statku Palmerston 6 grudnia 1872 roku. Największa natomiast liczba 259 polskich osadników przybyła do NZ na pokładzie Fritz Reuter 12 kwietnia 1876 roku do Wellington. Wszystkie dalsze wnioski o migrantów z Europy zostały następnie wstrzymane w roku 1876 z powodu osiągnięcia wystarczającej ich kwoty.
-Czym zajmowali
się polscy osadnicy?
-Większość
polskich osadników pracowała przy budowie linii kolejowych. Duża ich część
osiedliła się na południe od Dunedin i tam właśnie, na otrzymanych ziemiach,
zaczęli budować swoje domy.
Zbudowany
również został kościół w Waihola pw. św. Hiacynta (św. Jacka, polskiego
dominikanina) w roku1899. Rodziny wspierały się wzajemnie i starały jak mogły,
aby zachować polskość w tym odległym krańcu świata. Na naszej stronie
internetowej www.polesdownsouth.org.nz zamieszczone zostały szczegóły na
ten temat.
Kościół pw. św. Hiacynta (wzniesiony w r.1899) z Waihola został przeniesiony (w r. 1948) do Broad Bay w zatoce Otago (fot. Leszek Wątróbski) |
-Wasza organizacja „Polish Heritage of Otago & Southland Charitable Trust” (POHOS) powstała w Dunedin w roku 1998…
-POHOS powstał w roku 1998, w czasie kiedy Region Otago obchodził 150-lecie swego
istnienia i kiedy w NZ niewiele było wiadomo o pierwszych polskich pionierach. To właśnie spotkanie, nowych, niedawnych imigrantów i potomków tych wczesnych osadników z roku 1872 dało początek POHOS. Naszym celem była wtedy chęć uświadomienia mieszkańcom Dunedin i całej NZ naszego znaczenia dla kraju. Polscy osadnicy byli znani ze swojej gospodarności, dyscypliny, ciężkiej pracy, religijności.-Naszym najważniejszym celem jest podjęcie działalności kulturalnej i historycznej z szerszą społecznością nowozelandzka. Zajmujemy się również wspieraniem polskich badań kulturalnych, edukacyjnych i historycznych oraz współpracą i wspieraniem organizacji historycznych i społeczności etnicznych w NZ. POHOS reprezentuje nie tylko potomków wczesnych osadników polskiego pochodzenia, a także wszystkich Polaków, którzy przybyli do Nowej Zelandii. POHOS stara się również chronić materialne dziedzictwo wczesnej polskiej osady - np. opieka nad nagrobkami i polskimi cmentarzami, odnowa kościółka, który został zbudowany przez tych wczesnych pionierów w Waihola w 1899, a potem w 1948 roku został przeniesiony do Broad Bay w zatoce Otago, itp.
Ewa Rożecka-Pollard,
przewodnicząca POHOS (fot. archiwum |
-Czy pandemia
utrudniła Wam działalność?
-W jakimś stopniu tak, ale mimo pandemii rozbudowywaliśmy kolejne strony internetowe zawierające informacje genealogiczne o pierwszych polskich osadnikach. Zajął się tym Paul Klemick**, historyk i badacz i, co ważne, bezpośredni potomek tych wczesnych polskich imigrantów. Kolejną zasłużoną osobą jest Cecylia Klobukowska***, pełniąca obecnie funkcję naszego rzecznika, która spędziła lata dzieciństwa pod Gdańskiem na Kociewiu, skąd pochodzą rodziny pierwszej polskiej masowej emigracji, które przybyły do Port Chalmers, Dunedin w roku 1872 roku.
-Czy pomagacie
Polakom w zachowaniu języka polskiego?
-Polonia w
Dunedin jest bardzo mała więc nauka języka polskiego jest organizowana w
niewielkich grupach. Ale w takich ośrodkach jak Christchurch, Wellington lub
Auckland funkcjonują polskie przedszkola i szkoły. Bardzo pomaga nam fakt, że
od kilku lat pojawiają się wśród nas rodziny, które przyjechały z Polski przez
Anglię i Australię i podjęły tu pracę. Są to lekarze i pracownicy naukowi
tutejszych uniwersytetów z małymi dziećmi. Oni na codzień rozmawiają ze sobą i
swoimi pociechami po polsku.
-Na terenie
Nowej Zelandii działa dziś blisko tuzin organizacji polonijnych.
-Nieoficjalnie
szacuje się, że Polonia w Nowej Zelandii liczy ok. 6 – 7 tys. osób.
-Jak docieracie
do nich?
-Nasz POHOS nawiązał współpracę ze wszystkimi polskimi organizacjami działającymi w Nowej Zelandii. Są to:
- The Auckland Polish Association Inc (Auckland,
Wyspa Północna)
- Polish Community Trust (Bay of Plenty, Tauranga,
Wyspa Północna)
- Polish
Society in Taranaki (Taranaki, Wyspa Północna)
-Polish Association of New Zealand Wellington
(Stolica, Wyspa Północna)
-Polish Combatants Association in NZ (Wellington -
stolica, Wyspa Północna)
-Polish Association in Christchurch Inc
(Christchurchm Wyspa Południowa)
-Polish Association of Otago &
Southland POHOS (Dunedin, Wyspa Południowa)
-Polish Combatants Association in NZ
(Wellington - stolica, Wyspa Północna)
-‘Between the Waters’-Polish legact in NZ
Charitable Trust (Christchurch, Wyspa Południowa)
- Polish Heritage Trust Museum in New
Zealand (Auckland, Wyspa Północna)
Polacy z Christchurch (Wyspa Południowa, fot. archiwum) |
I dobrą okazją na zorganizowanie tej przyszłej współpracy jest 150 rocznica przybycia tu pierwszych polskich osadników. Zaangażowałam w ten pomysł naszego konsula honorowego w Christchurch Diane Winsome Dormer – na Wyspę Południową (drugim konsulem honorowym na Wyspę Północną jest Bogusław Nowak z Auckland). Prowadzę też rozmowy z innymi działaczami polonijnymi z całej NZ. Rozmawiałam już z wellingtońskim Polish Association in New Zealand, który bardzo chętnie wejdzie w tę współpracę z nami, także Polonią z Taurangi. W Christchurch są 2 organizacje, które również chcą się do nas przyłączyć. Tam lokalne przygotowania na „150 rocznice” są już bardzo zaawansowane.
-A jak ta „150
rocznica” wyglądać będzie u Was?
-My w Dunedin wynajęliśmy dużą salę w muzeum. Tam odbędzie się prelekcja poświęcona jubileuszowi 150-lecia osadnictwa polskiego oraz występy polskiej grupy tanecznej z Wellingtonu albo z Christchurch. Wynajęta też została duża sala wystawowa w miejscowej galerii sztuki. Tam eksponowana zostanie wystawa poświęcona historii polskiej emigracji i emigrantów. Chcemy ponadto zorganizować autobus, który będzie obwoził uczestników jubileuszu po miejscach, które mają związek z polskim osadnictwem w Otago i Southland.
Tworzymy obecnie stronę internetowa z prezentacja mapy całej Nowej Zelandii, która będzie pokazywać miejsca mające coś wspólnego z Polską i Polakami: https://150yearspolesdownsouth.nz/map/
-Czytałem niedawno o odrestaurowaniu grobu księcia Aloisa Konstantina Drucki- Lubeckiego...
-Książe Alois
Konstantyn Drucki-Lubecki, powstaniec listopadowy, wyemigrował z Królestwa
Polskiego po 1831 roku. Podróżował przez Saksonię i Anglię do Australii.
Przeniósł się następnie z rodziną do Dunedin w roku 1863, gdzie zmarł rok
później. Zmarł rok później. Tam też – na Cmentarzu Południowym w Dunedin
znajduje się jego grób, który niedwno został kompletnie odrestaurowany przez
POHOS z pomocą finansową Ambasady RP w NZ. Książe Drucki-Lubecki był jednym z
pierwszych polskich tu osadników, którzy przybyli na wybrzeża jeszcze przed
grupową, zorganizowaną emigracją.
-Dziękuję za rozmowę. Teraz czekają na Państwa obowiązki związane z dokończeniem przygotowań do obchodów jubileuszowych - 150 rocznicy osadnictwa polskiego. Warto je będzie odnotować w niedalekiej przyszłości. A na dziś życzę Pani i całemu Waszemu Stowarzyszeniu Polskie Dziedzictwo „Otago i Southland” sukcesów we wspieraniuświadomości polskiego dziedzictwa w Waszym regionie i w jego ochronie materialnej.
Leszek Wątróbski
_____________________
*Ewa Rozecka Pollard - urodzona w Warszawie. Ukończyła studia
magisterskie z zakresu prawa na Uniwersytecie Warszawskim oraz studia
podyplomowe z dziennikarstwa. W roku 1970 przeniosła się do Londynu, gdzie
zmieniła kierunek i uzyskała kwalifikacje księgowej. Następnie, w roku 1992,
powróciła do Polski jako konsultant dużej prywatnej firmy ze ścisłymi zadaniami
związanymi z informatyzacją. Po 18 miesiącach otworzyła polskie biuro
specjalizujące się we wdrażaniu
systemów księgowych. Klientami jej polskiego biura byli m.in.
Wella Hair Care, Reebok Poland, United Distillers, United Biscuits, Mobil Oil,
BMG, Allen & Overy oraz british Know How Fund. W roku 2002, po 10 latach podróży pomiędzy Wielką Brytanią,
Polską i krajami byłej Europy Wschodniej postanowiła wyjechać do Nowej Zelandii
i wieść tam spokojniejsze życie. W ciągu kilku tygodni od przybycia do
Dunedin odkryła Polish Heritage of
Otago & Southland i została jego członkiem, a następnie skarbnikiem i
przewodniczącym. W roku 2016 została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi za
zasługi dla promocji i zachowania Polskiego Dziedzictwa.
**Paul Klemick urodził się i kształcił w Dunedin. Jest potomkiem
Anny i Macieja Klimków, którzy przybyli do Lyttelton na pokładzie Gutenburga w
ramach programu imigracyjnego Vogla z 1870 roku. Jego zainteresowanie genealogią
zaczęło się w młodym wieku, na długo przed tym, jak został
członkiem-założycielem POHOS w 1998 roku. Paul
interesował się i czynnie zajmował
śpiewem, aktorstwem i tańcem, od szkolnych chórów i sztuk teatralnych aż po
występy dla Dunedin Operatic Society. W 2003 roku Paul został odznaczony
medalem Ziemi Kociewskiej “Chwalba Grzymislawa” za prace badawcze o kociewskich
nowozelandczykach a w 2008 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi przez
Prezydenta RP.
***Cecylia Klobukowska absolwentem Uniwersytetu
Gdańskiego z tytułem magistra ekonomii i dyplomem z rachunkowości. Do Nowej
Zelandii wyemigrowała w roku 1983 wraz z mężem weterynarzem. Przez 20 lat
wykładała ekonomię w Columba College. Zaangażowała się szybko w pracach Polish
Heritage of Otago & Southland. Jest jego członkiem założycielem. Przez
lata pełniła w nim funkcję przewodniczącej (2007 – 2010 oraz 2013-2016),
skarbnika (2004-2006, 2011-2012 i od 2020). Za działalność na rzecz promocji i
zachowania polskiego dziedzictwa Otago i Southland Cecylia została odznaczona
przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi (2008) oraz Krzyżem Kawalerskim
Orderu Zasługi RP (2018)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy