Data: Worldometers |
Niestety
liczba zgonów rośnie coraz szybciej. Analiza
Reutera dowodzi, że pierwsze 2,5 mln ofiar zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2
odnotowano po niespełna roku. Kolejne 2,5 mln ofiar przybyło z kolei w 236 dni.
To więcej niż roczna liczba zgonów powodowanych grypą w poprzednich latach (od
290 tys. do 650 tys. zgonów).
Liczba zgonów w Polsce i w Australi w ostatnim czasie nie rośnie na szczęście zbyt szybko. Dotychczas na Covid zmarło w Polsce 77 tys. osób a w Australii 1700. Inaczej jednak wygląda sytuacja w wielu innych rejonach świata.
Obecny wzrost
od kilku tygodni liczby zgonów powoduje wariant Delta atakujący głównie
niezaszczepionych. Ponad połowa mieszkańców świata nie otrzymała jeszcze
przynajmniej jednej dawki szczepionki
przeciw COVID-19. W ciągu ostatniego tygodnia globalnie odnotowywano średnio 8
000 zgonów dziennie, co odpowiada pięciu zgonom na minutę.
Jedna czwarta
wszyskich ofiar Covid-19 zmarła w Europie. USA są krajem, którego wirus Sars-Cov-2
dotknął najbardziej. Zmarlo tam ponad 766 tys. mieszkanców co stnowi 15% wszystkich ofiar pandemii na świecie.
Prawdziwa liczba zgonów z powodu COVID-19 może być jednak dwa razy wyższa niż oficjalna.Tak twierdzi IHME (Institute for Health Metrics and Evaluation) , który od początku pandemii koronawirusa przygotowuje prognozy dotyczące m.in. dalszego rozwoju sytuacji na świecie. Pracownicy Instytutu dokładnie zbierają dane dotyczące SARS-CoV-2, analizują je i tworzą modele o bardzo wysokiej sprawdzalności. Kluczowym odkryciem naukowców Instytutu jest to, że nadmierna liczba zgonów związanych z pandemią wynosi blisko 15 milionów na świecie z zastrzeżeniem, że co najmniej jedna trzecia jest związana z innymi czynnikami związanymi z pandemią, a nie bezpośrednio z wirusem.
Kolejne fale śmiertelności od początku pandemii Covid-19. k- tysiąc osób. |
Tymczasem pogarsza
się sytuacja epidemiczna w Wielkiej Brytanii i Rosji. Oba kraje notują
rekordowo wysokie liczby zakażeń lub zgonów spowodowanych przez COVID-19. Na
Wyspach Brytyjskich każdego dnia dochodzi do co najmniej 45 tysięcy nowych
zakażeń. To najwięcej od połowy lipca. Z kolei w Rosji zarówno w sobotę, jak i
w niedzielę, na COVID-19 zmarło około tysiąca osób. To najwyższa liczba
dziennych zgonów w tym kraju od początku pandemii. Wśród europejskich krajow gwałtowny wzrost infekcji i zgonów zanotowano ostatnio na
Ukrainie. W tym najmniej zaszczepionym kraju w Europie – zaledwie 17%, od połowy października umiera
ponad 500 osób dziennie.
Naukowcy zwracają uwagę, że jedyną skuteczną
metodą walki z koronawirusem jest przyjęcie szczepionki, która wyzwala w
organizmie człowieka naturalną produkcję przeciwciał. "Pokonanie
koronawirusa jest możliwe poprzez przerwanie jego transmisji z człowieka na
człowieka. Szczepionka daje taką
możliwość. Każda osoba, która się zaszczepi, ma szansę przerwać łańcuch zakażeń”
– podkreslają eksperci.
Wg Światowej Organizacji
Zdrowia najszybszym sposobem zakończenia pandemii jest zapewnienie dostępności
szczepionek dla wszystkich i wszędzie. Ale w tej chwili tylko najbogatsze i niewiele innych krajów ma powszechny dostęp do
szczepionek, co oznacza, że wirus będzie nadal mutował, przekraczał granice i
siał spustoszenie wśród wszystkich na całym świecie.
Zdecydowana
większość została podana w krajach o wysokim i wyższym średnim dochodzie. Gdyby
te dawki zostały rozdzielone sprawiedliwie, wystarczyłyby, aby objąć wszystkich
pracowników służby zdrowia i osoby starsze na całym świecie.
W skali
globalnej jest wystarczająco dużo dawek
szczepionek, aby ograniczyć transmisję i uratować wiele istnień ludzkich, jeśli
trafią one do najbardziej potrzebujących. Ogólnoświatowy dostęp do szczepionek
COVID-19 daje największą nadzieję na spowolnienie pandemii koronawirusa,
ratowanie życia i zapewnienie globalnego ożywienia gospodarczego – podkreśla WHO.
Strategia WHO
ma na celu osiągnięcie zaszczepienia przynajmniej 40% populacji każdego kraju do końca
tego roku, a 70% do połowy 2022.
Średnia pełnego
zaszczepienia w świecie wynosi obecnie 38%
przy czym w krajach o niskm dochodzie czyli w większosci globalnej
populacji zaszczepionych jest przynajmniej jedną dawką zaledwie 3,6% ludzi. W Polsce zaszczepionych w pełni jest 52%
mieszkańcow a w Australii 63%. Do tej pory 10 krajów otrzymalo ponad 75% szczepionek dostępnych na
świecie , podczas gdy kraje o niskich dochodach otrzymały nieco ponad 1% – nie
jest to wystarczająco dużo, aby w pełni zaszczepić swoich pracowników służby
zdrowia, starsze populacje i inne osoby najbardziej narażone na poważne choroby
i śmierć .
Pomimo tej
rażącej nierówności, niektóre bogate kraje ogłosiły plany podawania dawek
„wzmacniających” populacjom, które już otrzymały pełny cykl szczepień. Jest to
nie tylko etycznie niedopuszczalne, biorąc pod uwagę setki milionów ludzi,
którzy nie otrzymali jeszcze jednej dawki w najbiedniejszych krajach świata. Pracownicy
służby zdrowia w krajach o niskich dochodach muszą sięgać do swoich słowników,
aby znaleźć znaczenie słowa „solidarność”.
– pisze na łamach The Time Dr Adhanom Ghebreyesus dyrektor generalny
Światowej Organizacji Zdrowia.
W artykule
zatytułowanym: „Dlaczego powinno być moratorium na zastrzyki przypominające
COVID-19, dopóki kraje o niskich dochodach nie zostaną zaszczepione” dr Ghebreyesus pisze dalej:
Przeżywamy
globalny kryzys, ale retoryka wyprzedza działania. Słyszałem, jak przywódcy
polityczni i przemysłowi mówią o potrzebie szczepienia świata, ponieważ „nikt
nie jest bezpieczny, dopóki wszyscy nie będą bezpieczni”. Jednocześnie
przywódcy ci podpisują umowy dwustronne, które dodatkowo pogłębiają przepaść
między tymi, którzy mają, a tymi, którzy nie mają.
Liderzy
polityczni i korporacyjni muszą dokonać wyboru. Czy garstka krajów i firm
kontrolujących dostawy naprawdę chce ponosić ryzyko pojawienia się nowych
wariantów na całym świecie i niepotrzebnych fal śmierci, utraty miejsc pracy i
niepewności wszędzie?
Czy
rzeczywiście chcą zakończyć pandemię i doprowadzić do prawdziwie globalnego
ożywienia?...
na podst. Worldometers, OurWorldInData, healthdata, WHO, The Time, msn.com, doRzeczy
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy