Czesław Słania. Autoportret |
Czesław Słania, nazywany od lat królem rylca i grawerem XX wieku urodził się w Czeladzi koło Będzina 22 października 1921 roku w rodzinie górniczej. Od najmłodszych lat przejawiał zdolności manualne. Jego prace były miniaturowe, oddawały rzeczywistość z dokładnością fotografii. W czasie okupacji niemieckiej Słania wstąpił do partyzantki, gdzie wykorzystano go głównie do podrabiania kennkart, ausweisów i innych dokumentów. Postępujące za Rosjanami polskie jednostki wojskowe wcieliły młodego rysownika w swoje szeregi. Gdy dotarł z żołnierzami do Zagłębia, skończyła się wojna, a Słania opuścił armię w randze porucznika.
Po zdaniu matury dostał się na Akademię
Sztuk Pięknych w Krakowie. Jego pierwszymi pracami były plansze, wykresy i
rysunki wiernie w VII tomowym podręczniku dla studentów medycyny Anatomia człowiek, wydanym pod redakcją
prof. dr Tadeusza Rogalskiego
Pierwszy oficjalny znaczek Słani, wydany z okazji 80-lecia Komuny Paryskiej, ukazał się w marcu 1951 roku. Według obliczeń czarodziej rylca wykonał dla Poczty Polskiej w latach 1951-1956 aż 22 znaczki i 14 projektów. Za najcenniejsze i najbardziej ulubione uważa dwa - pomnik Kopernika oraz pomnik Bohaterów Getta – też w Warszawie. Kiedy w roku 1956 znalazł się w sprzedaży jego kolejny znaczek z serii Igrzyska Olimpijskie w Melbourne 1956, ze znanym oszczepnikiem polskim Januszem Sidłą, Czesław Słania zszedł ze statku „Mazowsze" w Sztokholmie i rozpoczął nowy rozdział swego życia.
Pobyt na emigracji zaczynał od zmywania naczyń w restauracji.
Rylec zaś i lupa leżały na dnie walizki w oczekiwaniu na lepsze czasy. Dziś,
pod względem liczby wygrawerowanych znaczków, Czesław Słania jest rekordzistą
świata. Dawno już przekroczyła ona tysiąc sztuk. Żaden inny grawer nie pracował
dla tylu poczt i krajów świata co on. Ponadto aż 6 jego znaczków uznano za
najładniejsze na świecie. Otrzymywał także wiele zamówień od rządów różnych
państw na wykonanie banknotów – Anglii, Argentyny, Belgii, Brazylii, Izraela,
Kazachstanu, Litwy, Portugalii, Urugwaju, Wenezueli. Właśnie dla ostatniego z
wymienionych krajów Słania wykonał pierwszy banknot o nominale 10 boliwares.
Wszystko jednak zaczęło się od namalowania akwarelą banknotu 20 $ dla uczczenia
powtórnego wyboru na prezydenta gen. D. Eisenhowera. Banknot ten przekazał
Słania ambasadzie USA w Sztokholmie jako dar dla prezydenta. Ponieważ jednak
nie sposób go było odróżnić od prawdziwego banknotu, policjanci w towarzystwie
Interpolu zjawili się w domu mistrza. W ich obecności musiał wykonać fragment
banknotu, by uwierzyli, że prezent dla prezydenta był jedynym egzemplarzem, a
nie odbitką z płyty grawerskiej.
Słania wykonywał też
grawerunki czyli portreciki znanych osobistości w formie znaczków,
bez nazwy kraju i bez nominału. Tak powstały m.in. grawerunki słynnych aktorek,
ludzi ze świata polityki - Nixona, de Gaulle'a, Churchilla, J. F. Kennedy'ego
oraz królów: W. Brytanii, Szwecji, Arabii Saudyjskiej. Jest tych miniaturowych
portretów całe mnóstwo. Najchętniej jednak wykonuje Słania grawerunki z
podobizną swojej mamy.
Sława największego artysty miniaturowej grafiki szybko rozeszła się po całym świecie. Portrety panujących w Szwecji, Danii czy Monako, wykonane po mistrzowsku, przyniosły mu cenne odznaczenia państwowe i tytuły. Zorganizowano mu też kilkanaście wystaw filatelistycznych, krajowych i zagranicznych, prezentujących jego dokonania.
Leszek Wątróbski
Poczta Polska wraz z Pocztą Szwedzką uhonorowały 100. rocznicę urodzin Cz. Słani wspólną emisją znaczków pocztowych https://media.poczta-polska.pl/pr/702793/walor-poswiecony-projektantowi-znaczkow
OdpowiedzUsuń