Polskie dzieci w Sydney nadal muszą się uczyć z domu. Fot. YT Polska Szkoła Sobotnia w Macarthur |
Dla nas ten trzeci z kolei kwartał bieżącego roku stanowi nie lada wyzwanie.
Pragnełabym podzielić się z Państwem relacją z pracy naszych dzieci, którym przez ostatnie 2 miesiące przyszło uczyć sie z domu. Jestem niezmiennie pod ogromnym wrażeniem naszych Rodziców i Dziadków, którzy w ciągu ostatnich kilku tygodni musieli przejąć na siebie dodatkową funkcję bycia pełnoetatowymi nauczycielami swoich dzieci. Nauczyciele - i to zarówno w szkołach australijskich jak i w naszej polskiej szkole, polegają w większości na ich pomocy.
Chyle nisko czoła przed ogromem obowiązków, który tak nieoczekiwanie - z dnia na dzień spadł na ich ramiona. W ciągu ostatnich kilku dni, kiedy to zbierałam przesłane do mnie i do innych nauczycieli zdjęcia i krótkie filmiki ilustrujące prace uczniów, uświadomiłam sobie jak bardzo dużo trudu wkładają oni w to, aby zadania były solidnie odrobione. Dzieląc sie z Państwem tym filmikiem, wyrażam równocześnie przekonanie, że obejrzenie go wleje w Wasze serca nadzieję na szybki koniec lockdown’u i powrót do szkół i normalnego życia. Uśmiechnięte buźki dzieci są najlepszym lekarstwem na te trudne czasy. Może i jesteśmy od siebie daleko, ale przecież wciąż jesteśmy sobie bliscy – jesteśmy polską rodziną.
Miłego odbioru
Bernadeta Kawa
Polska Szkola Sobotnia w Macarthur
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy