Oczywiście dalej będzie obowiązek noszenia masek, trzymania dystansu i groźba wprowadzenia znów lockdown w zależności od ilości niby zakażeń lub spadku wyszczepialności na danym terenie. W chwili obecnej nie ma lockdownu w regionalnej NPW poza kilkoma okręgami, ale władze żonglują lockdownami, jak tylko znajdą szczątki wirusa gdzieś w ściekach, lub przejedzie ktoś potencjalnie zarażony albo o zgrozo!! bezobjawowy. Medycyna nie zna w zasadzie chorób bezobjawowyh. Jedynie w byłym Związku Sowieckim lekarze radzieccy wymyślili bezobjawową schizofrenię dla ówczesnych niepokornych dysydentów.
We wtorek 28 września ogłoszony został lockdown na 2 godziny przed godziną wprowadzenia w jednym z miast w stanie NPW z powodu, uwaga, wzrostu ryzyka dla zdrowia. Oczywiście nie zostało sprecyzowane jakie to ryzyko!!! Jeszcze a propos Dnia Wolności, kilka tygodni temu władze tego stanu strasznie kombinowały jak kosmetycznie poluzować restrykcje w nagrodę dla tych co tak dzielnie spełniają obywatelski obowiązek szczepionkowy a jenocześnie ukarać tych niepokornych niezaszczepionych. No więc były dywagacje i rozważania ile zaszczepionych może sie spotkać z iloma niezaszczepionymi w domach prywatnych a ile np na rekreacji czy u fryzjera. Widocznie takie rachunki były za mocno skomplikowane dla władzy więc ustalono proste rozwiązanie: 11 października będzie dniem niektórych wolności dla w pełni zaszczepionych a niezaszczepieni "mordą w piach" i w lockdown narazie do 1 grudnia albo w nieskończoność.... Teraz mają następny problem jak to wyegzekwować. Natomiast co będzie po 1 grudnia to jak narazie nikt nie wie, a władze co 5 minut zmieniaja zdanie w zależności od staystyki zakażeń, która jest dostosowywana do tego co wymyślą instytuty zajmujące się tzw modellingiem.
W stanie Wiktoria dzielny wykonawca poleceń rodem z Bejing (ponoć często tam jeździł niby na wakacje) właśnie wprowadził poluzowania zamordyzmu, bo osiągnęli 80% zaszczepionych jedną dawką. No więc Melbernianie mogą pojechać dalej na zakupy i rekreację, bo aż do 15 km od swojego miejsca zamieszkania. Mogą grać w tenisa lub golfa i popłynąć na ryby. Dodatkowo rodzice bedą mogli zdjąć maski podczas jedzenia lub picia na placach zabaw dla dzieci oraz maski nie bedą wymagane u fryzjerów dla podstrzyżenia brody lub w zakładach kosmetycznych podczas zabiegów na twarzy!!! To nie żarty ani kabret J.Pietrzaka, takimi ‘ważnymi’ sprawami wagi państwowej zajmują sie tutejsze rządy.
Oczywiście w Wiktorii lawinowo rośnie liczba zakażeń, dzisiaj było już 950, aby udowodnić gawiedzi, że "zawdzięczają" to ostatnio protestującym w Melbourne. Zastanawiać się można czy władze tego stanu wezwą na pomoc bratnią armię chińską, jeżeli wzrośnie liczba zakażeń zgodnie z modellingiem. No cóż, wygląda na to, że tutaj wszystko jest możliwe......
Co dzieje sie w innych stanach Australii? W stanie Australia Zachodnia jest stosunkowo najmniej restrykcyjnie. Jest to olbrzymi powierzchniowo stan (2,646 mln km 2) z ludnością ponad 2,6 mln. Stan ten jest nazywany stanem surowcowym. Na północy jest mnóstwo kopalni rudy żelaza i węgla, które są eksportowane głównie do Chin i z tego eksportu są wielkie pieniądze dla Australii. Może to wyjaśniać dlaczego w tym stanie i kopalniach wirus nie lata!! Ktoś musi kopać tę rudę i węgiel, dopóki ...... Oczywiście granice stanowe są zamknięte i nikt nie może wyjechać, również Australijczycy z innych stanów, którzy tam utnęli, ani przyjechać. Premier tego stanu z lewackiej Australijskiej Partii Pracy zapowiedział, że otworzy granice dopiero przy 90% wyszczepieniu całej ludności.
Następny, to słoneczny stan Queensland o powierzchnia 1,853 km 2 z ludnością ponad 5 mln. Tutaj też na pólnocy tego stanu są kopalnie, więc wirus lata głównie na południu stanu w stolicy Brisbane i okolicach, jak Gold Coast. Mieli po drodze lockdowny i inne obostrzenia. Ostatnio zostały zniesione, ale kilka dni temu okazało się, że są 3 (słownie trzy) przypadki zakażeń i całe Brisbane i okolice zostały postawione w stan ostrej gotowości bojowej. Od razu wprowadzono obowiązek noszenia masek wszędzie!!!. Ale Premier tego stanu "ukraińska caryca" A. Palaszczuk, również z Partii Pracy, ma problem z natychmiastowym wprowadzeniem lockdown. W niedzielę 3 października ma się odbyć w Brisbane finałowy mecz rugby, więc niektórzy podejrzewają, że wprowadzi lockdown dopiero w niedzielę po skończonym meczu, po godz.24.00. Musić poprawić budżet z pieniędzy za bilety i dać rozrywkę dla mas. Granice stanu trzyma zamknięte, nie wpuszcza nawet ludzi z jej stanu, którzy pojechali do innych stanów w odwiedziny twierdząc, że nie ma wystarczajco miejsc w hotelach na kwarantannę, ale bez problemów wpuściła piłkarzy rugby z rodzinami, w sumie ok 100 osób, z innych stanów!!! Buduje ośrodki odosobnienia na kwarantannę, chce wyszczepienia niemowląt od 0 do 5 lat i czeka na wyniki badań "naukowych" w tym zakresie oraz wymaga 90% wyszczepienia, zanim łaskawie otworzy granice. Wprowadza obowiązek szczepień po kolei dla poszczególnych grup zawodowych.
W innych stanach i terytoriach Australii nie ma takich ostrych szykan, poza może stolicą Canberra, która od ponad miesiąca jest w lockdown z powodu kilkunastu dziennych przypadków kataru.
Chciałam przypomnieć, że teraz w Australii jest wiosna, robi się coraz cieplej, ludzie mają alergie na pyłki kwiatowe i może wiecej kataru, ale wszystkie testy wykazują covid, a gawiedź zakłada maski i drży ze strachu przed śmiercionośnym wirusem swobodnie i bezczelnie latającym sobie w powietrzu.
Tak wygląda życie tutaj wg stanu na dzień 29 września anno domini 2021.
Marysienka
Widziane z Australii NEon24
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy