W Afganistanie oprócz Talibów, są też ISIS. A dokładnie są to ISIS-K. K jak Kabul.
Kim są Talibowie to już mniej więcej wiadomo, są islamistycznym ruchem religijno-politycznym i organizacją wojskową w Afganistanie. Obecnie są jednym z dwóch podmiotów, które podają się za legalny rząd Afganistanu, obok uznanej na arenie międzynarodowej Islamskiej Republiki Afganistanu, której resztki bronią się w dolinie Panjshir, w dolinie Pięciu Lwów.
Ideologia talibów została opisana jako łącząca „innowacyjną” formę islamskiego prawa szariatu, opartą na fundamentalizmie, wojującym islamizmie, w połączeniu z pasztuńskimi normami społecznymi i kulturowymi znanymi jako Pashtunwali.
Większość Talibów to plemiona Pasztunów, ale kim są tam ISIS-K? Islam ma różne odłamy i barwy. Wiemy, że są szyici i sunici, ale w tych dwóch podziałach są jeszcze różne odcienie.
W Arabii Saudyjskiej jest praktykowany wahhabizm. Wahhabizm jest islamskim ruchem i doktryną odrodzeniową, która rozpoczęła się w sunnickim islamie i jest związana z naukami Muhammada ibn Abd al-Wahhaba. Od ponad dwóch stuleci wahhabizm jest dominującą wiarą Arabii Saudyjskiej. Jest to surowa forma islamu, która kładzie nacisk na dosłowną interpretację Koranu. Surowi wahabici wierzą, że wszyscy, którzy nie praktykują swojej formy islamu, są poganami i wrogami.
Z wahhabizmu wyłania się selafizm. Według znawców tematu, Prorok Mahomet twierdził, że „najlepsi z mojej społeczności” lub „najlepsi ludzie” to „moje pokolenie , a następnie ci, którzy za nimi podążają, a następnie ci, którzy za nimi podążają.
Na podstawie takich tekstów można by argumentować, że pierwsze trzy pokolenia islamu były najlepszymi, jakie religia kiedykolwiek widziała (i kiedykolwiek zobaczy). Te trzy pokolenia — czasami z dodatkami z późniejszych czasów — stały się znane wielu sunnickim muzułmanom jako „pobożni poprzednicy” (al-salaf al-ṣaliḥ). Definiując to, kim są współcześni salafici i za czym się opowiadają, moglibyśmy zatem powiedzieć, że salafizm, jako światowy trend XX wieku, reprezentuje tych sunnickich muzułmanów, którzy twierdzą, że naśladują „pobożnych poprzedników” ściśle i w jak największej liczbie sfer życia. To oni są bazą dla polityki budowy "czystego islamskiego państwa", czyli ISIS.
Termin „salafizm” jest często kojarzony z terroryzmem i przemocą w dyskursie medialnym, zarówno na Zachodzie, jak i w świecie muzułmańskim. Jest to logiczne, kiedy wszyscy którzy nie podzielają tej samej ideologii, są wrogami. „Salafi” uważają się za najlepsze pokolenia islamu, zyskali aurę religijnego autorytetu. Innymi słowy, jest to termin, który sprawia wrażenie czystości i autentyczności swoim posiadaczom, czyniąc go tym samym pożądaną etykietą do przypisania jej sobie.
Najpobożniejści z pobożnych islamistów zaplanowali załozyć państwo islamskie w środkowej Azji, tj. gdzieś na terenach Afganistanu i częśći Pakistanu. Im przypisuje się zamachy jakie wystąpiły w Pakistanie w szkołach, czy nawet w szpitalach.
Szosa jaką zbudowali Chinczycy dla Pakistanu jest bez przerwy pilnowana przez wojsko, bo jest zagrożenie wybuchów. Chinczycy, którzy pracują w Pakistanie, też są ofiarami ich zamachów.
Taliban jest śmiertelnym wrogiem ISIS. Problem jednak nie jest taki prosty, bo u Talibów też są zwolennicy ideologii „Salafi”.
Może więc być tak, że Afganistan wojna świętych z bardziej świętymi może przerodzić się w tlącą się wojnę domową i Afganistan wraz z zamieszkującymi go ludźmi, dalej nie zazna tam spokoju.
Anna PK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy