Fot. Arne Müseler / arne-mueseler.com / CC-BY-SA-3.0 |
Wahania wokół AstraZeneca spowodowane rzadkimi, ale
poważnymi zakrzepami krwi mogą teraz mieć poważne konsekwencje dla szczepień w
biedniejszych krajach, które polegały na niej w celu ochrony swojej populacji.
AstraZeneca była jedną z pierwszych firm, które opracowały skuteczną szczepionkę przeciwko Covid-19 i jedyną, która zaoferowała ją na zasadzie non-profit.
Sprzedaż brytyjskiej szczepionki – obecnie zwanej Vaxzevria
– wzrosła w tym roku powyżej 1 miliarda dolarów USA, ale jej
dochody pozostają znacznie niższe niż konkurentów, podał The Times.
Dla porównania, amerykańska firma Pfizer zaktualizowała na Wall Street swoje dochody w środę,
ujawniając, że wygenerowała 7,8 miliarda dolarów tylko w drugim kwartale tego
roku, a obecnie przewiduje się, że zarobi 33,5 miliardów dolarów w tym roku.
Dyrektor generalny AstraZeneca, Pascal Soriot, powiedział, że firma w pewnym momencie wprowadzi wyższą cenę, ale zauważył, że nigdy nie zamierzała osiągać dużych zysków. Jednak teraz istnieje obawa, że altruistyczna postawa firmy mogła być na nic.
Wiele krajów w Europie zaprzestało stosowania szczepionki
lub ograniczyło jej stosowanie, decydując się na oddawanie dawek, które nie
zostały wykorzystane. Nawet Australia planuje wycofanie jej jeszcze w tym roku
.
Jak zauważył tygodniku Politico „kaskadowa negatywna prasa ostatnich kilku miesięcy pogłębia niechęć do jej zaakceptowania”. Pojawiają się obecnie obawy, że nieufność opinii publicznej napędzana częściowo przez walki między Unią Europejską a Wielką Brytanią, a także nieudana strategia komunikacyjna i zbyt obiecujące dawki „mogły zrujnować najlepszą szansę Afryki na wyjście z pandemii”.
Wcześniej w przywołanym tygodniku POLITICO, Jillian Deutsch i Ashleigh Furlong zacytowali europejskiego urzędnika, który „winił kraje UE za podejmowanie decyzji opartych na „emocjach, a nie na nauce”, ujawniając, że „naukowcy i politycy po cichu obwiniali Brexit” za awanturę o cios w AZ.
Przedstawiciel rządu powiedział Playbook: „Europejscy przywódcy, którzy zniszczyli szczepionkę AstraZeneca, mają krew na rękach. Teraz wiemy, co wszyscy podejrzewaliśmy, że jest prawdą, że zrobili to na złość wobec Wielkiej Brytanii z powodu Brexitu. Urzędnik dodał: „Kiedy zostaną napisane podręczniki historii, powiedzą, że ci ludzie byli bezpośrednio odpowiedzialni za śmierć tysięcy w krajach rozwijających się, którzy nie przyjmą AZ z powodu rozopwszechnianym przerażających historii przeciwko szczepionkom”.
Faktem jednak jest, że już na początku marca wiele kontrowersji pojawiło się wokół preparatu firmy AstraZeneca z powodu wielu niepożądanych reakcji poszczepiennych. Spośród nich zwróciły uwagę tzw. nietypowe zakrzepy krwi, który to efekt zaobserwowano tylko dla tej szczepionki. W Wielkiej Brytanii zanotowano 30 takich przypadków, a siedem osób zmarło. Wskazanie szczepionki jako pewnej przyczyny zgonów nie zostało absolutnie udowodnione, tym niemniej istnieje poważne podejrzenie co do tego.
Wiele doniesień na ten temat powodowało reakcje urzędów w
poszczególnych krajach, które cofały rekomendację dla używania szczepionki
AstraZeneca, lub nawet wstrzymywały jej używanie. Na początku marca wstrzymały
stosowanie tej szczepionki następujące kraje: Austria, Dania, Norwegia,
Islandia, Bułgaria, Irlandia, Włochy, Hiszpania, Niemcy, Francja, Holandia i
Słowenia.
18 marca Europejska Agencja Leków (EMA) ogłosiła, że
szczepionka AstraZeneca jest bezpieczna i skuteczna, ale zalecała też wzmożony
monitoring wszelkich skutków ubocznych.
Szczepienie tym preparatem wznowiono, jednak kontrowersje
nadal się pojawiały i w końcu marca wydano w Niemczech zalecenie co do
stosowania tego preparatu tylko dla osób poniżej 60 roku życia. Podobne
ograniczenia wprowadzono w Hiszpanii. Holandia i Belgia zaś znowu wstrzymały
jego stosowanie.
W dniu 6 kwietnia przedstawiciel Europejskiej Agencji Leków
(EMA) potwierdził związek między zaszczepieniem preparatem AstraZeneca i
wystąpieniem incydentów zakrzepowo-zatorowych u niektórych osób.
W tej sytuacji pojawiające się oświadczenia, że korzyści
związane z zastosowania szczepionki AstraZeneca przewyższają ryzyko, stały się
coraz bardziej wątpliwe. Na dodatek w dniu 7 kwietnia brytyjska Wspólna Komisja
Szczepień i Immunizacji (JCVI) zaleciła by nie stosować szczepionki AstraZeneca
także dla osób poniżej 30 roku życia.
Tymczasem w Polsce nadal oferuje się tę szczepionkę w
zasadzie bez ograniczeń wiekowych a ministerstwo zdrowia na Twitterze propaguje
takie hasło: „EMA: Dowody naukowe pozwalają na bezpieczne i skutecznie
korzystanie z preparatu AstraZeneca”.
Jednak informacje jakie docierają z innych, niż rządowe
źródeł, coraz bardziej skłaniają do unikania preparatu AstraZeneca. Wobec takiej sytuacji każdy na własną rękę
będzie musiał podjąć decyzję i ponieść ewentualne ryzyko.
Od chwili wybuchu epidemii COVID-19 na całym świecie trwały
wysiłki skoncentrowane na opracowaniu szczepionki przeciwko temu wirusowi w
nadziei na zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych. Obecnie ponad 20 szczepionek zostało dopuszczonych warunkowo na całym świecie. O wiele więcej pozostaje w fazie rozwoju.
Pierwszą szczepionkę przeciwo nowemu koronawirusowi
zarejestrowano w sierpniu 2020 w Rosji i nazwano Sputnik V nawiązując do
pierwszego sztucznego satelity w świecie
wysłanego w kosmos w 1957 roku. Pod koniec grudnia w wielu krajach rozpoczęto
masowe szczepienia dopuszczonymi warunkowo do użytku kilkoma szczepionkami
opracowanym w labolatoriach m.in. w USA,
Europie, Rosji i Chinach. Eksperci tonują
jednak entuzjazm związany z
wprowadzeniem szczepionek, mówiąc że nie przywrócą one szybko normalnej
codzienności oraz szacując, iż można tego oczekiwać dopiero pod koniec 2021
roku.
Australijskie szczepienie przeciwko Covid-19 oficjalnie rozpoczęło się dopiero 21 lutego. Polka p. Jane Małysiak - rezydent Domu Opieki nad osobami starszymi, która po II wojnie światowej w wieku 13 lat przybyła do Australii, jako pierwsza otrzymała preparat firmy Pfizer. Obecnie wladze australijskie zmagają się z podażą tego preperatu, a osoby, które zapisały się na jej przyjęcie czekają na swoją kolej miesiącami. Premier Australii Scott Morisson obiecauje jednak, że w sierpniu będą zwiększone dostawy z zagranicy do miliona dawek tygodniowo. Tymczasem nadal oferuje się Australijczykom wzbudzajacą kontrowersje AstraZenekę.
Od marca 2020 w Australii odnotowano prawie 34 000 przypadków COVID-19. 923 osób
zmarło (z czego w tym roku 14). W
świecie ponad 220 mln przypadków zachorowań. Liczba zgonów na świecie: 4 219 700.
Poziom zaszczepień w
Australii podobny jest do średniej światowej i wynosi 14% ( w pełni
zaszczepionych). Tylko w kilkunastu krajach
zaszczepiło się przeciw Covid-19 ponad 50% ludności. Są to: Zjednoczone Emiraty
Arabskie, Islandia, Mongolia, Izrael, Chile, Urugwaj, Francja, Hiszpania, Portugalia,
Wielka Brytania, Węgry, Niemcy, Austria, Dania, Włochy i Kanada. W Polsce ponad 45% ludności jest w
pełni zaszczepionych.
kb/BumerangMedia na podst. news.com.au, RAPS, OurWorldInData, Politico
Sledź najnowsze informacje o sytuacji w Sydney i całej Australii. Aktualizacja: NEWS
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy