Fot. Twitter (9News Sydney) Lockdown - kolejny tydzień a może dłużej... |
„Nie wychodź
z domu, chyba że absolutnie musisz”, powiedziała premier Gladys Berejiklian
pięciu milionom mieszkańców Sydney, ponieważ miasto odnotowało 44 nowe
przypadki w ciągu 24 godzin.
Sydney jest obecnie po dwóch tygodniach lockdownu i nadal odnotowuje nowe infekcje wśród populacji, która jest w większości niezaszczepiona. Dzienna ilość infekcji wzrosla z 30 (26 czerwiec) do 50 (9 lipiec).
Berejiklian
próbowała zszokować mieszkańców Nowej Południowej Walii, ostrzegając, że stoją
w obliczu największego zagrożenia dla ich bezpieczeństwa „od początku
pandemii”, po nieprzestrzeganiu zasad pozostawania w domu.
Sydney
odnotowało 439 nowych infekcji od połowy czerwca. Liczba ta jest niska w
porównaniu z większością miast na świecie, ale Australia do tej pory zapobiegła
rozprzestrzenianiu się wirusa w
społeczności. Największym problemem jest to, że zaledwie dziewięć procent populacji jest w
pełni zaszczepionych.
„Nie możemy
sobie pozwolić w obecnym stanie na
rozważanie jak żyć z tym wirusem” – ostrzegła w dramatycznym
oświadczeniu na konferencji prasowej
premier Berejiklian, dodając, że
mieszkańcy „muszą odwrócić bieg wydarzeń”, jeśli chcemy uniknąć tysięcy zgonów.
„Patrzymy na
kraje, które się otwierają, żyjąc swobodnie z Covidem i szczepem Delta. Są w stanie to zrobić, ponieważ połowa ich populacji
jest zaszczepiona” – powiedziała dziennikarzom w Sydney. „Jeszcze nie jesteśmy
blisko tego”.
Zgodnie z
nowymi przepisami dotyczącymi restrykcji
covidowych, ćwiczenia na świeżym powietrzu w grupach składających się z więcej
niż dwóch osób zostają zakazane, a istniejące zakazy podróży, które nie są
niezbędne, będą bardziej rygorystycznie egzekwowane. Zostaly wprowadzone zakazy wszelkich odwiedzin
w domach z wyjątkiem pomocy niepełnosprawnym, chorym i seniorom oraz
wychodzenia po zakupy więcej niż jednej osoby
z gospodarstwa domowego. Limit poruszania
się ograniczono do promienia 10 km od
miejsca zamieszkania.
„To, czego
potrzebujemy, to aby wszyscy przestrzegali obowiązujących zasad” – powiedziała
Berejiklian. „Ten szczep, szczep Delta, jest bardziej zaraźliwy niż wszystko,
co widzieliśmy”.
Na ulicach
metropolii pojawiły się setki
dodatkowych patroli policji w celu
wymuszenia na mieszkancach surowych
nowych ograniczeń. Na
południowo-zachodnich przedmieściach Sydney, teraz epicentrum wybuchu, w piątek
ulice były praktycznie puste.
Burmistrz Fairfield,
Frank Carbone powiedział, że rosnąca epidemia COVID-19 w mieście „nie jest
problemem zachodniego Sydney". Za rozprzestrzenienie wirusa obwinił
wladze stanowe za nieszczelny hotelowy system kwarantanny. Pierwsze ogniska nowej falii wybuchly pod koniec czerwca nie na zachodzie Sydney, gdzie mieszka
większość populacji metropolii a w centrum
i we wschodnich dzielnicach jak Bondi, Double Bay, Waterloo i Maroubra. "Premier musi
zapewnić w tej sytuacji wsparcie
zarówno finansowe, jak i poprzez usługi ludziom mieszkającym, przede wszystkim w zachodnim Sydney”. –
podkreślił.
Chociaż
Australia radzi sobie znacznie lepiej niż wiele innych krajów rozwiniętych,
jeśli chodzi o utrzymywanie stosunkowo niskich wskaźników Covid-19,
wprowadzanie szczepień należy do najwolniejszych w świecie ze względu na
opóżnieniach w dostawach i zmieniające
się porady medyczne dotyczące bezpieczenctwa zastosowania dostępnych tu jedynie
dwóch szczepionek firm Pfizer (Comirnaty -zmodyfikowana nukleozydem
szczepionka na bazie mRNA ) lub AstraZeneka
(szczepionka wektorowa). Spośród 14 stosowanych w świecie szczepionek na Covid-19 do najpopularniejszych należą: AstraZeneka (174 krajów), Pfizer (102),
Sinopharm (63), Moderna (52), Sputnik V (47) i Sinovac (34).
Wśród australijskich
niepowodzeń w drażaniu programu szczepień znalazły się wstrzymania łańcucha dostaw ze
strony zakontraktowanych producentów leków, a także zwiększone niechęć do
szczepień z powodu obaw o rzadkie zaskrzepy krwi związane z produktem
AstraZeneca.
Australijskie
dostawy szczepionek firmy Pfizer mają
być przyspieszone – zapewniają wladze. Oczekuje się, że 4,5 miliona dawek ma
pojawić się we wrześniu, a teraz mówi się, że mają być dostępnych już w sierpniu.
Obecnie
dostępnych jest od 300 000 do 350 000 dawek produktu Pfizer tygodniowo. Ma być zwiększone do 1 miliona dawek tygodniowo w drugiej połowie lipca.
Premier
Australii Scott Morrison, który boryka się z ciągłą presją polityczną dotyczącą
powolnego tempa wdrażania szczepień
ujawnił w piątek, że jednym z czynników stwarzających trudności była
zmiana porady Australijskiej Grupy Doradczej ds. Szczepień (ATAGI) na temat
tego, komu należy podać szczepionkę AstraZeneca.
Wyścig
zdrowotny jaki trwa teraz w Australii ma
na celu głównie zwiększenie szczepień, ponieważ epidemia "Delty" w Sydney nasila
się, prowadząc do ogłoszonych w piątek nowych ograniczeń.
Ograniczenia
w NSW dotyczące koronawirusa mogą obowiązywać przez następne dwa miesiące,
powiedział dzisiaj ekspert ds. chorób zakaźnych prof. Peter Collignon.
Prof. Collignon powiedział, że „mało prawdopodobne”,
aby władze całkowicie zniosły ograniczenia, dopóki wskaźniki szczepień nie
wzrosną dramatycznie. „Żeby mieć stanu
sprzed pandemii, możemy to osiągnać tylko wtedy, gdy zaszczepimy 70-80 procent dorosłych
do końca roku”. – powiedział ekspert.
Wg WHO pandemia
będzie trwała dopóki ponad 70% społeczeństwa nie uodporni się drogą naturalną
(przechorowanie) lub sztuczną (zaszczepienie). Po przekroczeniu tego progu odporności
zbiorowiskowej, COVID-19 stanie się jedną z sezonowych chorób, z którą służby
sanitarne będą walczyć jak z dziesiątkami innych chorób zakaźnych. Obecnie
jedynie 12% światowej populacji jest zaszczepiona. WHO zarejestrowała ponad 182
mln potwierdzonych zachorowań na COVID-19 oraz 4 miliony zgonów z powodu COVID-19
(dane z 01.07.2021).
* * *
Konferencja premier NSW Gladys Berejiklian (piátek, 9 lipca 2021):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy