polish internet magazine in australia

NEWS: POLSKA: Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, a ewentualna druga tura – 1 czerwca. PKW zarejestrowała do tej pory siedmiu kandydatów na prezydenta. Są to: Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun, Rafał Trzaskowski, Artur Bartoszewicz, Karol Nawrocki, Adrian Zandberg i Szymon Hołownia. * * * AUSTRALIA: Premier Australii, Anthony Albanese, rozpisał wybory parlamentarne na 3 maja, rozpoczynając trwającą pięć tygodni kampanię wyborczą, w której dominować będzie temat rosnących kosztów życia. * * * SWIAT: Kiriłł Dmitrijew, doradca prezydenta Rosji Władimira Putina, od dwóch dni przebywa w Stanach Zjednoczonych. Kluczowy negocjator Kremla chwali działania Donalda Trumpa. Na antenie Fox News Dmitrijew powiedzial, że przez ostatnie trzy lata nie było żadnego dialogu z Rosją ze strony administracji Bidena. Nie było prób zrozumienia rosyjskiego stanowiska. - Nie ma wątpliwości, że zespół prezydenta Trumpa nie tylko powstrzymał III wojnę światową przed wybuchem, ale także osiągnął już znaczny postęp w sprawie rozwiązania sprawy Ukrainy – dodał.
POLONIA INFO:

poniedziałek, 12 lipca 2021

"Andrzej Chciuk. Pisarz z antypodów". Nowe wydanie

Bogumiła Żongołłowicz i jej najnowsza książka.
Fot. J. Żongołłowicz
 Ukazało się drugie wydanie, poszerzone i uzupełnione książki autorstwa dr Bogumiły Żongołłowicz z Australii pt. "Andrzej Chciuk. Pisarz z antypodów". Nowe wydanie wzbogacone jest również o obszerną i unikatową ikonografię.

Muszę przyznać, że dawno z takim zainteresowaniem nie czytałem żadnego tekstu. Książka dobrze skomponowana, napisana bardzo ładnym językiem, ilustrowana i opatrzona przypisami, nie tylko odwołującymi się do źródeł, ale zawierającymi niejednokrotnie także komentarze wzbogacające sam tekst. To nie tylko biografia pretekstowa w najlepszym tego słowa znaczeniu, ale opracowanie istotnie wzbogacające naszą wiedzę o życiu inteligenckiej części emigracji, w tym wypadku głównie australijskiej, chociaż odnotowującej też kontakty z Francją, Monachium i Londynem. To także utrwalony na kartach książki fragment życia młodego pokolenia z okresu II wojny światowej, szukającego swojego miejsca w środowiskach powojennej emigracji. 

Autorce udało się, bez zbędnego zaangażowania emocjonalnego, oddać klimat życia emigracyjnego dziennikarza z literackimi ambicjami, borykającego się nie tylko z właściwymi dla tego środowiska zróżnicowanymi ocenami dotyczącymi nie tylko życia zawodowego. Bogumiła Żongołłowicz barwnie opowiada o człowieku wcale nie posiadającym barwnego życiorysu, pokazuje prywatne życie i twórczość „najlepszego poety wśród kucharzy”, czy też „najlepszego kucharza wśród poetów”. Odnotowuje oceny współczesnych (często krytyczne), odnoszące się do poszczególnych utworów, nie unika też samodzielnego osądu, możliwego przecież do dokonania z perspektywy kilku dziesięcioleci. Na kartach książki przewijają się postaci znane ze starej emigracji, czytelnik wprowadzony zostaje w swary, kruche przyjaźnie, bezinteresowną zawiść, zazdrość, krótko mówiąc także w atmosferę lokalnego piekiełka emigracyjnego...

Przygotowanie książki wymagało od Autorki wykonania ogromnej kwerendy źródłowej, a przede wszystkim zapoznania się z całą twórczością tytułowego bohatera. Prześledzenie tylko tytułów bogatej spuścizny Andrzeja Chciuka, ujętej w zestawieniu bibliograficznym na końcu książki, daje wyobrażenie, przed jakim zadaniem stanęła Autorka jego biografii. Owo zestawienie, to również fantastyczna dokumentacja dorobku dziennikarsko-literackiego Chciuka, która w przyszłości może służyć badaczom emigracji australijskiej.

Prof. dr hab. Kazimierz Karolczak



Bogumiła Żongołłowicz,

Andrzej Chciuk. Pisarz z antypodów

Wyd. Oficyna Wydawnicza Kucharski, rok 2021

318 str.





Fragment rozdziału „Australia… Australia…”

 

Podróż ,,Skaubrynem” trwała czterdzieści osiem dni. Wyżywienie na statku było podłe, na okrągło śledzie, kakao i wędzona baranina, „albowiem Syryjczyk Mahoud, delegat IRO [...] dorabiał sobie na emigrantach”. W trzy dni po opuszczeniu Bremy zabrakło mleka dla dzieci. Choroba morska rozłożyła prawie wszystkich z tysiąca dwustu pasażerów. Tylko nieliczni czuli się dobrze.

Pierwszym portem, do którego zawinęli w Australii, był Fremantle. Trzy lata wcześniej przypłynął tu Antoni Chciuk, który przeniósł się do Thevenard, gdzie podjął pracę w wytwórni gipsu jako kierowca ciężarówki. Andrzej z żoną i dziećmi zszedł ze statku 13 listopada 1951 roku w Melbourne. Miasto radośnie świętowało tego dnia setną rocznicę powstania stanu Wiktora.

Nazajutrz rano Chciukowie zamieszkali w pensjonacie Zygmunta Hofmana przy 35 Raglan Street w dzielnicy St. Kilda, gdzie poza pokojem, za który płacili siedem funtów tygodniowo, wszystko było wspólne: kuchnia, lodówki, łazienka, toaleta i Hills Hoist – obrotowy wieszak do suszenia bielizny w ogrodzie. Siedem funtów wynosiła w tym czasie kobieca tygodniówka. Nie stać ich było na tak wysokie komorne, więc gdy tylko zwolnił się mniejszy pokój, za to z wnęką i za dwa funty i kilka pensów na tydzień, zaraz się do niego przenieśli. O wynajęciu mieszkania nie było mowy. Mieli dzieci i byli katolikami, a w miejscowej prasie ukazywały się ogłoszenia z wyraźnym zastrzeżeniem: no children i only for Protestants.

W St. Kilda City Council zaproponowano Chciukowi pracę w spalarni śmieci. Nie miał wyboru. Brał, co oferowano, pieniądze bowiem były mu potrzebne bardziej niż kiedykolwiek. Zaczynał przecież z rodziną nowe życie w obcym kraju. Przez trzy miesiące ,,brodząc po kolana w śmierdzącej masie śmieci” spychał grabiami odpadki w otwory pieców. Były już z grubsza przebrane przez magistrackich pracowników, którzy opróżniali pojemniki wystawiane przed domy, ale i tak natrafiał ,,na przeoczone flaszki, części garderoby, czy nawet srebrne sztućce i łyżeczki”, które przynosiły mu dodatkowy dochód.

Barbara miała szansę zarobić więcej. We Francji, gdzie nauczyła się kroju i szycia, nie wolno jej było jako emigrantce podjąć oficjalnie żadnej pracy. W Australii zażądała od swojego pracodawcy w firmie ,,Leroy” pensji mężczyzny – jedenastu funtów na tydzień.

Była piękna, podobała się wielu mężczyznom. Korpulentny Andrzej miał dużo osobistego uroku, szarmanckości i romantyzmu, ale nie pasował do swej wybranki losu. Już w Paryżu wspominali o rozejściu się, ale postanowili, że ,,wyemigrują do Australii, przekreślą rozdźwięki i zaczną nowe życie, dla dzieci."

Wkrótce po przyjeździe do Australii okazało się, że jednak nie są dla siebie. Barbara chciała jak najszybciej stanąć na nogi. Tymczasem Andrzej do życiowo zaradnych nie należał. Za pierwsze zarobione pieniądze kupił żonie piękną suknię zupełnie zapominając o komornym i jedzeniu na cały tydzień. Tym, co go naprawdę interesowało, było pisanie.

Jeszcze przed Bożym Narodzeniem nawiązał kontakt z księdzem Konradem E. Trze­ciakiem, redaktorem ,,Tygodnika Katolickiego" wydawanym w obozie dla emigrantów w Bathurst w Nowej Południowej Walii i Ludwikiem Tabaczyńskim, właścicielem tygodnika ,,Echo z Perth". W Melbourne, gdzie mieszkało dziesięć tysięcy Polaków, nie było wówczas żadnego polskiego pisma nie licząc ,,Żywego Dziennika" prowadzonego przez Związek Polaków w Wiktorii.

Nagle pisanie przestało być ważne. Barbara oświadczyła, że chce separacji. Andrzejowi zawalił się świat. Zakochany i chorobliwie zazdrosny nie umiał znaleźć sobie miejsca. Nie wiedział też co zrobić z Hanią i Jackiem. W czerwcu 1952 roku umieścił oboje w Domu Dziecka w Essendon prowadzonym przez siostry zmartwychwstanki. „Pierwsze urodziny, jakie siostry urządzały tam dzieciom, przypadły [...] Hani. Jeszcze nie miała dwu lat. Siedziała na prezydialnym fotelu, w nowej różowej sukience [...] uszytej przez Basię. Siostry porozwieszały lampiony i girlandy, wszystkie dzieci miały na głowie kolorowe czapeczki, Hania zaś koronę; śpiewały jej nieskładnie i z przejęciem: Happy birthday to you, happy birthday to Hania, a mała usiłowała sama krajać tort. 

Z pensjonatu Hofmana przeniósł się do Guesthouse Enfield, również w dzielnicy St. Kilda, ale bliżej stacji kolejowej. „Był złamany i oszołomiony, toteż reszta spraw w życiu przestała go interesować, znajomych unikał [...]. Tym bardziej, że nie znający jeszcze kraju, nie mający jeszcze życia jako tako zorganizowanego, nie czytający australijskich gazet i niesłuchający radia, Polacy wyżywali się w plotkach”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

  • Czy historia właśnie zatoczyła koło?
     Czy historia właśnie zatoczyła koło? Czy jesteśmy świadkami politycznych ruchów, które mogą zmienić układ sił na świecie? Amerykański Wiceprezydent JD Vance chce zwrotu pieniędzy od Ukrainy! Donald Trump zapowiada odzyskanie Kanału Panamskiego, sugerując, że Grenlandia pewnie i tak stanie się częścią USA, a jego ekipa ma jasny cel – doprowadzić Ukrainę do stołu negocjacyjnego. Ale czy to rzeczywiście droga do pokoju, czy raczej początek nowej geopolitycznej gry?Czy Stany Zjednoczone wracają do strategii twardej ręki? Czy Trump faktycznie zamierza przejąć strategiczne punkty na mapie świata wyprzedzając Rosję i Chiny? A może to tylko polityczna iluzja, która ma odwrócić uwagę od innych wydarzeń?Przed Wami materiał pełen kontrowersji,...
    MAR-06 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kulisy rozmowy z Zełenskim w Białym Domu
     Biały Dom ogłosił w poniedziałek, że zawiesił wszelką pomoc wojskową dla Ukrainy — w tym tą będącą w drodze do kraju i w magazynach w Polsce —  "by upewnić się, że przyczynia się ona do rozwiązania" konfliktu. — Jeśli prezydent Ukrainy zadzwoni i przedstawi poważną propozycję, jak zamierza zaangażować się w proces pokojowy, możemy wrócić do rozmów — powiedział w poniedziałek wiceprezydent J.D. Vance w wywiadzie dla telewizji Fox News. Stwierdził przy tym, że USA "już pracują" nad szczegółami porozumienia z Rosjanami.Na kanale Bednarski z polskimi tłumaczeniami najważniejszych politycznych wystąpień, możemy wysluchać wywiadu wiceprezydenta J.D. Vance ktory był świadkiem i uczestnikiem historycznej konfrontacji z Wolodymyrem...
    MAR-05 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Kończy się proxy wojna z Rosją. USA wstrzymały pomoc wojskową dla Ukrainy
     Dziś ogłoszono decyzję o zawieszeniu pomocy amerykańskiej dla Ukrainy i o – być może – rozpoczęciu zwalniania Rosji z sankcji przez stronę amerykańską - mówił rozpoczynając posiedzenie rządu premier Donald Tusk.Tusk odniósł się do informacji, która pojawiła się w nocy z 3 na 4 marca – amerykańskie media, powołując się na urzędników Białego Domu podały, że Donald Trump podjął decyzję o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy. Jednocześnie Reuters informował, że USA szukają możliwości złagodzenia sankcji nałożonych na Rosję.  Wg Tuska meldunki, które napływają z granicy, z podrzeszowskiego hubu przerzutowego broni w Jasionce potwierdzają zapowiedzi strony amerykańskiej Z tego wynika, że na Ukrainę nie dotrze też amerykańskie...
    MAR-04 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Trump: Zelenski nie jest gotowy na pokój
    Przywódca Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie jest gotowy na pokój, ponieważ postrzega zaangażowanie Waszyngtonu w negocjacje w sprawie konfliktu na Ukrainie jako kartę przetargową - powiedział prezydent USA Donald Trump po gorącym i bezprecedensowym spotkaniu w piątek w Bialym Domu. Obaj przywódcy mieli podpisać umowę przyznającą Waszyngtonowi dostęp do zasobów naturalnych Ukrainy. Wizyta Zełenskiego została przerwana po tym, jak wdał się w gorącą wymianę zdań z Trumpem i wiceprezydentem J.D. Vance'em przed kamerami i na oczach całego świata, co doprowadziło do oskarżenia Zełenskiego o "lekceważące" zachowanie w Gabinecie Owalnym. Wymiana zdań doprowadziła do napiętej kłótni. Trump oskarżyl Żelenskiego o to, ze igra o...
    MAR-01 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Łukasz Jastrzębski: Kolejny rok wojny
    Trzy lata temu nasiliła się wojna na Ukrainie, której korzenie sięgają roku 2014. Setki tysięcy ofiar po stronie ukraińskiej i rosyjskiej. Tych po ukraińskiej jest zdecydowanie więcej.Ukraina stała się państwem praktycznie upadłym. Utraciła zapewnię bezpowrotnie wschodnie terytoria, z większością bogactw naturalnych kryjących się w ziemi. To co pozostało zostało posłuży do spłaty pożyczek dla Stanów Zjednoczonych. Lukratywny majątek jest już w znacznej części w łapach rodzimych „ukraińskich” oligarchów i zachodnich biznesmenów. Zmaga się z katastrofą demograficzną, której nie da się odwrócić przez wiele dziesięcioleci. Setki miliardów euro realnej i urojonej pomocy zostało zmarnowanych. Były to również nasze polskie pieniądze, które mogły...
    LUT-25 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • Ukraiński okręt tonie. Analiza historyka Włodzimierza Osadczego
     Ukraina, jako państwo upada. I nie chodzi tu jedynie o wojnę, którą bez wsparcia Zachodu nasi wschodni sąsiedzi ewidentnie przegrają. Nawet nie w tym rzecz, że po 3 latach konfliktu między Ukrainą a Rosją świat zdaje się być już znudzony i zmęczony płynącymi z Kijowa notorycznymi żądaniami większego zaangażowania i finansowania walki, którą Ukraińcy mieli rzekomo wziąć na siebie w imieniu wszystkich wolnych ludzi. Chodzi o to, że sami Ukraińcy mają już dość tej wojny, która ostatnio z frontu zdaje się przenosić na salony władzy, gdzie czołowe figury kijowskiego reżimu zaczynają sobie skakać do gardeł, by wyrwać resztki tego, co zostało po wsparciu Zachodu. Oto dwaj byli prezydenci Ukrainy, z których jeden wciąż uzurpuje sobie prawo...
    LUT-23 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->

  • P. Lisiecki: Iskrzy na linii Waszyngton - Kijów. Dni Zelenskiego są policzone
     Redaktor naczelny tygodnika DoRzeczy Paweł Lisiecki merytorycznie wyjaśnia obecną sytuację w sprawie Ukrainy, opisuje jak doszło naprawdę do kryzysu i dlaczego nagle iskrzy na linii Waszyngton - Kijów. Obnaża też błędy i wytyka bezmyślność polskich polityków poprzedniej i obecnej ekipy rządzącej.  O tym wszystkim pisaliśmy w Bumerangu Polskim w ostatnich latach. Teraz temat przebija się nagle do mediów głównego nurtu.
    LUT-22 - 2025 | Komentarze (0) | Wiecej ->