Premier na kwarantannie. Wideo konferencja prasowa 16 października o nowych restrykcjach. fot. YT KPRM |
Po pierwsze – pandemia pokazała nam swoje prawdziwe możliwości i się rozkręca. Robi się ciekawiej z każdą chwilą, a po popołudniowej konferencji pana premiera i Ministra Zdrowia, w praktyce mamy lockdown, którego tak nie nazwano, chociaż obostrzenia dotyczą mniej więcej 70% ludności kraju (pod względem miejsca zamieszkania). Po drugie aresztowanie znanego prawnika, przewidział tenże sam znany prawnik – co najmniej dwa razy i to publicznie w programach informacyjnych. Po trzecie bezradność państwa wobec rzeczywistości jest tak samo jasna jak to, że woda jest mokra, a słońce świeci.
Sytuacja jest poważna, żartów w ogóle nie było i nie jest wesoło. Pod względem pandemicznym, niestety zmarnowaliśmy mniej więcej pół roku. Jak to jest możliwe, że nasz kraj nie był w stanie przygotować nowej organizacji publicznej opieki zdrowotnej? Jak to jest możliwe, że nie zrobiono niczego, żeby znormalizować warunki zatrudnienia i podwyższyć wynagrodzenie dla całego personelu medycznego? Przecież to się w głowie nie mieści, że przez pół roku, nie byliśmy w stanie zmienić rzeczywistości na tyle, żeby chociaż płacić tym wszystkim NARAŻAJĄCYM SWOJE ŻYCIE LUDZIOM – odpowiednio więcej, za ich poświęcenie, ryzyko i rozłąkę z rodzinami. To naprawdę jest niesamowite, albowiem przecież było wiadomo, że sytuacja się pogorszy, a jeżeli wiadomo że tak będzie, to dlaczego nie przygotowaliśmy się – zabezpieczając najważniejszy element, jakim jest fachowy czynnik ludzki?
Nie da się również zrozumieć, dlaczego nie byliśmy w stanie przygotować szpitali – kontenerowych, w każdym mieście wojewódzkim, dedykowanych dla chorych na Covid? Przecież było wiadomo, że będzie brakować miejsc w szpitalu, a umiejscowienie tych chorych w standardowych szpitalach spowoduje ich praktyczne wyłączenie dla innych chorych. Żeby było zupełnie żałośnie, nasz kraj ma co najmniej kilkunastu liczących się w Europie producentów kontenerów mieszkalnych, z których co najmniej kilku oferuje kontenery w standardzie medycznym, a nawet wojskowym – z podciśnieniem wewnątrz, układem filtrowentylacji, można zamówić całe szpitale polowe – dosłownie pod klucz. Produkujemy to w kraju, krajowymi siłami, mamy opanowaną technologię stawiania takich obiektów. Gdyby w każdym województwie postawiono chociaż na 1000 miejsc, co nie jest trudne, to mielibyśmy w zapasie około 16 tyś miejsc dla ciężko chorych ludzi.
Jak ktoś myśli, że to i tak bez sensu, bo nie mamy tyle respiratorów – również jest w błędzie, albowiem w naszym kraju, powstały co najmniej dwa projekty i działające prototypy urządzeń, które są zdolne do wypełnienia większości funkcji respiratorów medycznych. Co jest szczególnie cenne, można je wydrukować – w większości części na drukarkach 3D oraz złożyć z powszechnie dostępnych części. Oprogramowanie zostało przygotowane przez wspaniałych ludzi, wraz z opisem jak takie coś należy złożyć, żeby działało. Oczywiście, te urządzenia wymagają certyfikowania, co więcej wymagają testów – sprawdzenia, ale jeżeli mogą zastąpić dla większości przypadków – prawdziwe respiratory, to niewykorzystanie ich jako możliwości jest po prostu niezrozumiałe.
Niestety nasze państwo okazało się bezradne, nie było w stanie przewidzieć, że będzie oczywista konieczność i przygotować się na ryzyko wzrostu ilości przypadków zachorowań. Chociaż – wysłano dzieci i młodzież do szkół i na wyższe uczelnie, co samo w sobie było krytykowane przez dużą część środowiska medycznego, jako nadzwyczajne ryzyko. To dzisiaj już wiemy, że to nie miało sensu, rząd się z tego w dużej mierze wycofuje. Smutne, ale prawdziwe – zgodne z totalnym brakiem logiki i zrozumienia dla podstawowych związków przyczynowo-skutkowych.
Równolegle z informacjami o wzroście pandemii, aresztowano jednego ze znanych adwokatów, którego organizm nie wytrzymał obciążenia psycho-fizycznego, z czego zrobiono wielkie widowisko i grillowanie człowieka w mediach.
Wnioski nie są potrzebne. W ogóle wszystko traci sens. Na co płacimy podatki? Jaki sens ma utrzymanie rządu, który nie jest w stanie elementarnie przygotować kraju, na to, co sam prognozuje?
Wiadomo, że co roku zima zaskakuje drogowców. Nawet brak zimy ich także zaskakuje – bardziej lub mniej. Natomiast, jeżeli rząd nie jest w stanie – lub nie chce – przygotować nas, na skutki pandemii, które można było przewidzieć, jeżeli ma się umiejętność robienia wykresów w popularnym arkuszu kalkulacyjnym – to traci legitymację do sprawowania władzy. Rząd jest bezradny w obliczu wzrostu pandemii, wszystko co potrafią zrobić, to wprowadzać obostrzenia – PO FAKCIE! Właśnie na tym polega problem! A jak zdamy sobie sprawę z tego, że jeszcze dwa miesiące temu, ten sam rząd rozdawał ludziom 500 PLN, żeby pojechali na urlop – to już w ogóle upada każda próba logicznego pojmowania ich działania. Ci ludzie nie sprawdzili się z panem Morawieckim na czele i wszystkimi włącznie, z panem niestety Prezydentem włącznie.
Nawet się im nie chciało – stale i konsekwentnie świecić dobrym przykładem i apelować o właściwe zachowanie ludzi!
Smutne to wszystko. Proszę przestrzegać zakazów i nakazów władz publicznych, bez niepotrzebnych sporów i emocji. Trzeba przetrwać ten czas, a można to zrobić tylko – zachowując porządek i organizację systemu, przynajmniej na tyle, na ile on jeszcze może działać.
Krakauer
Sytuacja w Polsce: statystyki zachorowan i zgonów z powodu Covid -19
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy