Profanacja w Warszawie . Fot. FB |
Niedawno mogliśmy przeczytać o sprofanowaniu figury Jezusa Chrystusa w Warszawie za pomocą tęczowej flagi ruchu LGBT czy zbezczeszczeniu pomnika Józefa Piłsudskiego i Wincentego Witosa. Charakterystyczne jest to, że obiektem agresji środowiska LGBT są osoby, które w świadomości Polaków zasadniczo odcisnęły swoje pozytywne piętno. Celowo użyte zostało na początku sformułowanie, że wandale spod tęczowej flagi to bojówkarze, bowiem ich działania motywowane są rewolucyjnie, a przy tym istnieje uzasadnione prawdopodobieństwo, że otrzymują oni wsparcie finansowe z postępowych zachodnich kół.
Przypomnijmy, że atak przede wszystkim na Kościół i ich wyznawców był już obecny w Związku Radzieckim. Posuwano się do takich zohydzeń jak wystawianie obrazoburczych spektakli w teatrach, które docierały do szerokiego grona odbiorców. Zasadne więc może być stwierdzenie, że tęczowi rewolucjoniści to tak naprawdę przefarbowani lewacy, bo dla nich tradycja jest antywartością a pragnienie zmiany świata i ludzi stanowi obsesję. Rewolucja ta nie odbywa się już na zasadzie fizycznej eksterminacji określonej grupy, ale dąży się do przewrotu myślowego. Pragnie się nam pokazać, że historia, tradycja, wiara i religia stanowią niepotrzebne elementy ludzkiej świadomości.
Do bezprecedensowej profanacji doszło również w nocy z 11 na 12 sierpnia 2020 r. w Dębicy woj. Podkarpackie. Na pomniku Jana Pawła II zawisła tęczowa flaga LGBT. Nie trzeba przypominać jak ważną postacią dla Polski i Świata jest postać papieża Jana Pawła II. W kontekście tego zajścia należałoby uświadomić sprawcom tego aktu wandalizmu, jak pięknie o płciowości, miłości i małżeństwie pisał Nasz Papież. Jego teologię ciała określono nawet jako rewolucyjną ponieważ zrywała radykalnie z tym, co dotychczas sądzono na temat m.in. ludzkiej seksualności. Warto wskazać, co pisał na temat małżeństwa i rodziny Nasz Święty. Małżeństwo i rodzina- wspólnoty życia i miłości wynikające z natury człowieka jako mężczyzny i kobiety stanowią najważniejsze, podstawowe i najbardziej powszechne wspólnoty ludzkie, które najpełniej tę naturę wyrażają i urzeczywistniają. Małżeństwo jest trwałym zjednoczeniem osobowym mężczyzny i kobiety. Celem tego zjednoczenia jest miłość- dar wyrażający się we współżyciu seksualnym, akceptującym możliwość rodzicielstwa. Miłość ta ma charakter miłości oblubieńczej, czyli wzajemnego oddania się osób. Miłość małżeńska jest aktem osobowym, który integruje inne przejawy miłości związane z dynamizmem cielesno -psychicznym. Tak głębokie zjednoczenie osób domaga się całkowitości, niepodzielności oraz trwałości. Rodzicielstwo to dar życia płynący z miłości- przekształca małżeństwo jako rzeczywistość międzyosobową w rodzinę. Rodzina stanowi naturalne środowisko umożliwiające urzeczywistnienie wszystkich wymiarów osobowego życia. Najpełniej swoje poglądy w zakresie miłości i rodziny wyłożone zostały w pracach Miłość i odpowiedzialność oraz Mężczyzną i niewiastą stworzył ich.
Zobaczmy, że dla tęczowych bojowników nawet tak podstawowa i tradycyjna komórka społeczna jak rodzina nie stanowi żadnej wartości. Trzeba wyraźnie zaapelować do władz publicznych oraz wszystkich ludzki dobrej woli, aby skutecznie i zdecydowanie przeciwstawić się szarganiu elementarnych składników zdrowego społeczeństwa. Kruszy się w znacznym stopniu niezależność takich instytucji jak Kościół oraz szkoły i uczelnie. Rodzina jeszcze wytrzymuje ataki ale przybierają one na sile i walą w jej podstawy niczym taran. Jeżeli padnie ostatni bastion cywilizacyjny Europy to czeka nas wojna domowa. Naszym celem jest obrona tradycji.
Mateusz Sanicki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy