Piotr (A.Mikołajczak):„Tak jej trudno uwierzyć, że to się dzieje naprawdę…” |
To naprawdę zaskakujące: na komedii pojawiły się dreszcze wśród publiczności. I nie chodzi tu o zbyt mocno nastawioną klimatyzację ale o przesłanie jakie płynęło ze sceny gdy Mam Teatr przedstawiał nam sztukę „Trudno uwierzyć”.
Zaczynamy żyć w pozamykanym świecie, z którego nie ma wyjścia. Trzeba się temu poddać. I nagle widzimy główną bohaterkę redaktor Elę (w tej roli Marzanna Graff). Która nie może wydostać się z zamkniętego, obcego jej miejsca „korytarze mają w kółko. Czemu ja nie mogę znaleźć wyjścia z tego korytarza?” Widzowie patrzą jak zaczarowani i sami zadają sobie to pytanie. I wtedy pada odpowiedź z ust Piotra (Aleksander Mikołajczak) „Bo go nie ma. Każdy kto tu trafił musi przejść weryfikację”
Pod koniec drugiego aktu rozlegają się długie brawa bo Piotr wychodząc mówi „Tak jej trudno uwierzyć, że to się dzieje naprawdę…” Tak! Nam też trudno uwierzyć, że to co na scenie i to co wokół nas to jest naprawdę.
Jest wiele chwil, które magnetyzują widza. Jedną z nich jest scena gdy Ela nie chce przyjąć do wiadomości tego co się z nią dzieje, miota się, kpi a Piotr spokojnie oznajmia (chyba nam wszystkim) „Wszystkim Wam się wydaje, że jesteście nieśmiertelni a macie tylko jedno życie. Tylko jedno”
Warto nadmienić, że autorką tego tekstu jest Marzanna Graff – współtworząca Mam Teatr
Kolejnym spektaklem przedstawionym publiczności w Perth była komedia nazwana tu komedią rekolekcyjną. Nic dziwnego bo życie małżeńskie podpatrzone zostało w niej doskonale. Kłopoty jak w wielu związkach zagrane i pokazane tak, że śmiech, który zaczął się przy pierwszych słowach Melanii (Marzanna Graff) trwał nieprzerwanie do ukłonów. Czemu więc rekolekcyjna? Pięknie podsumowuje to w swoim monologi Melania gdy mówi „to miało być na zawsze a my zamiast ratować nasze małżeństwo to próbujemy je pogrzebać idąc do sądu… przecież to dobry człowiek… czemu ja tego nie pamiętałam?”. Prawdę mówiąc trudno dziwić się głównej bohaterce, gdy widzimy wszystkie wady Rafałka (Aleksander Mikołajczak). Jednak jest to komedia i zawiera uśmiech również na koniec. Nie zdradzimy fabuły ale powiemy, że daje sporo do myślenia niejednemu związkowi a i porady dla zdrowych związków są całkiem ciekawe. Obie sztuki wystawiane w Perth zostały wyreżyserowane przez Karola Stępkowskiego i ozdobione piosenkami w wykonaniu Danuty Błażejczyk.
Choć czas niespokojny i trzeba było odwołać 2 ostatnie spektakle to jesteśmy wdzięczni, że mogliśmy obejrzeć oba spektakle w wykonaniu Mam Teatr. Czekamy na ich powrót w spójniejszym dla wszystkich czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy