The Green Wattle Creek bushfire - 21.12.2019 Fot. Wikimedia commons (CC BY-SA 4.0) |
W tym sezonie pożarów buszu w stanie NSW spłonęło juz ponad 1 000 domów a całe miasteczka, w tym MoGo i Cobargo zostały zniszczone.
Statek marynarki wojennej HMAS Choules opuścił Sydney i popłynął do nadmorskiego miasteczka Mallacoota w Victorii, gdzie 4 tys. mieszkańców i urlopowiczów w otoczeniu apokaliptycznej czerwieni nieba uciekło do jeziora i oceanu aby uchronić się przed falą ognia. Ranni, którzy w wielu wypadkach doznali straszliwych oparzeń zostali zmuszeni czekać ponad dobę na pomoc marynarki wojennej. Lądowe drogi ucieczki zostały zamknięte.
42-letni mieszkaniec Cadgee, na południe od Moruya został uratowany przez helikopter marynarki wojennej , dwie kobiety zostały uratowane z Nowra.
Niektóre odcinki dróg, w tym główna Princes Highway, biegnących przez strefy pożarów pozostaną zamknięte przez kilka tygodni.
Meinstreamowe media piszą o istniejącej obawie, że zapasy żywności w rejonach dotkniętych klęską żywiołową wyczerpią się szybko i nie będzie można w łatwy sposób uzupełnić zaopatrzenia.
Po pożarach na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii do 11 tys. gospodarstw domowych przywrócona została energia elektryczna, ale więcej niż 30 000 ludzi nadal pozostaje bez prądu lub Internetu.
Co najmniej 110 pożarów nadal ma miejsce w Nowej Południowej Walii. Pali się też w ponad 40 rejonach stanu Victoria. Również na Tasmanii odnotowano 30 pożarów buszu.
W pierwszy dzień Nowego Roku warunki pogodowe poprawiły się szczególnie ułatwiając strażakom walkę z żywiołem, ale komisarz straży pożarnej (RFS) Shane Fitzsimmons ostrzegł o nadchodzącej piekielnej pogodzie w ten weekend. "Wszyscy musimy przygotować się na jeszcze bardziej trudne warunki" powiedział mediom. Powiedział również, że pożary zdominowały rozległy obszar z południowo-wschodniego wybrzeża NSW do rejonu Illawara i Shoalhaven. Turyści zostali ostrzeżeni, aby wyjechać stamtąd , jesli tylko mają takie możliwości.
Obecnie trwający od listopada australijski sezon pożarów buszu ( bushfire) jest najbardziej niszczycielskim okresem pożarowym od 10 lat. Szacuje się, że spalonych zostało ponad 5 900 000 hektarów gruntów, zniszczeniu uległo ponad 2 500 budynków (w tym ponad 1300 domów mieszkalnych) i zginęło co najmniej 18 osób.
Od listopada klęską żywiołową dotknięte zostały głownie prowincjonalne rejony Nowej Południowej Walii, takie jak Północne Wybrzeże, Mid North Coast, Hunter region, Hawkesbury i Wollondilly, parki narodowe na dalekim zachodzie Sydney, Błękitne góry, Illawarra i Południowe Wybrzeże.
Od kilku tygodni z małymi wyjątkami 5-milionowa metropolia sydnejska zasnuta jest gęstym smogiem pochodzącym od dymów z potężnych pożarów okolicznych parków narodowych. Na ulicach coraz częściej widać ludzi w maskach na twarzy. Zycie w Sydney jednak toczy się normalnie.
Silne pożary wybuchły również we Wschodniej Wiktorii. Ogień umiarkowanie dotknął też niektóre obszary South Eastern Queensland, Australii Południowej i południowo-zachodniej Australii, a także w kilku obszarach Tasmanii.
Od listopada klęską żywiołową dotknięte zostały głownie prowincjonalne rejony Nowej Południowej Walii, takie jak Północne Wybrzeże, Mid North Coast, Hunter region, Hawkesbury i Wollondilly, parki narodowe na dalekim zachodzie Sydney, Błękitne góry, Illawarra i Południowe Wybrzeże.
Od kilku tygodni z małymi wyjątkami 5-milionowa metropolia sydnejska zasnuta jest gęstym smogiem pochodzącym od dymów z potężnych pożarów okolicznych parków narodowych. Na ulicach coraz częściej widać ludzi w maskach na twarzy. Zycie w Sydney jednak toczy się normalnie.
Silne pożary wybuchły również we Wschodniej Wiktorii. Ogień umiarkowanie dotknął też niektóre obszary South Eastern Queensland, Australii Południowej i południowo-zachodniej Australii, a także w kilku obszarach Tasmanii.
Znaczące były też polityczne konsekwencje obecnego sezonu pożarowego. Decyzja rządu Nowej Południowej Walii o cięciu finansowania na usługi przeciwpożarowe , a także świąteczny urlop zamorski premiera Scotta Morrisona, podczas gdy w walce z żywiołem zginęło dwóch ochotników Straży Pożarnej, spowodowały w społeczeństwie duże kontrowersje i oburzenie.
kb/BumerangMedia/DailyMail/Wikipedia
* * *
Podczas wielkich pożarów buszu w Blue Mountains, 17 pażdziernika 2013 r. spalony został dom naszej koleżanki redakcyjnej Marysi Koter-Rosiak w Yellow Rock. Przypomnijmy nasz reportaż z miejsca dramatu i jak wyglądają skutki pożaru australijskiego buszu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy