polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Andrzej Duda wziął udział oficjalnie w otwarciu amerykańskiej bazy wojskowej w Redzikowie k. Słupska. Część tarczy antyrakietowej USA osiągnęła gotowość operacyjną w połowie grudnia 2023 r., z prawie czteroletnim opóźnieniem. To najważniejsza bojowa inwestycja amerykańska w Polsce. Baza dysponuje stacją radarową dalekiego zasięgu i została uzbrojona w pociski przechwytujące, zdolne do zestrzeliwania rakiet międzykontynentalnych. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że otwarcie bazy w Redzikowie jest próbą przesunięcia infrastruktury militarnej USA w kierunku rosyjskiej granicy i zapowiedział, że Moskwa odpowie działaniami, które zmierzą do "zagwarantowania parytetu". * Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk został zatrzymany przez funkcjonariuszy CBA. Chodzi o nieprawidłowości w Collegium Humanum, które handlowało dyplomami. Mieli z tego korzystać m. in. Ukraińcy. Oskarżenia dotyczą między innymi przyjęcia ponad miliona złotych za wystawienie tysiąca dyplomów, w tym dyplomów MBA niezbędnych do objęcia posady w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa. * * * AUSTRALIA: Lider opozycji Peter Dutton i premier Anthony Albanese opublikowali w mediach społecznościowych posty, w których gratulują Donaldowi Trumpowi historycznego zwycięstwa w wyborach prezydenckich, podkreślając, że stosunki amerykańsko-australijskie będą nadal prosperować. W niedzilę natomiast wyszło na jaw, że były premier, który obecnie pełni funkcję ambasadora Australii w Stanach Zjednoczonych, po cichu wyczyścił swoje konta w mediach społecznościowych ze wszystkich "paskudnych" postów pełnych obelg pod adresem Donalda Trumpa. Rudd, który uważa się, że zarabia do 400 000 dolarów rocznie za bycie reprezentantem Australii różnych momentach opisywał Trumpa jako "zdrajcę Zachodu" i "problem dla świata". * * * SWIAT: Rosyjskie wojska przeprowadziły w niedzielę rano zmasowany atak na ukraińskie obiekty infrastruktury energetycznej, które zapewniały funkcjonowanie przemysłu zbrojeniowego i zakładów produkujących uzbrojenie – poinformowało Ministerstwo Obrony Rosji. Do ataku wykorzystano pociski dalekiego zasięgu. Wszystkie cele zostały trafione.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

wtorek, 24 grudnia 2019

Radosnych Świąt i Szcześliwgo Nowego 2020 Roku


Jan Maszczyszyn: "Żołnierzyki"

Ołowiane żołnierzyki. Niegdyś wymarzony prezent chłopców.
Fot. Thiedbolt (CC BY-SA 3.0)
Możliwości dziecięcych zabaw w „wojnę” było wiele. Jedna z nich zakładała wykorzystanie malutkich figurek żołnierzy, które obecnie są raczej wykonywane z plastiku, choć przed wiekami tworzono je przy użyciu ołowiu i cyny. Ołowiane żołnierzyki, ręcznie odlewane i malowane, swój szczyt popularności osiągnęły w XVIII i XIX wieku. Zabawki te rozsławił także Hans Christian Andersen, który napisał baśń „Dzielny ołowiany żołnierz” (data pierwotnego wydania: 1838) histmag

Mieszkający w Melbourne polski pisarz steampunkowy - Jan Maszczyszyn, który właśnie wydał kolejną powieść pt. "Necrolotum" zwierzając się nam ostatnio z dziecięcych rozterek dotyczących prezentów - być może takich właśnie podrzucanych pod choinkę, przyznał się, że od czasu, gdy rodzicie nie potrafili mu zapewnić odpowiedniej ilości maleńkich żołnierzyków  - a było to  niemal 55 lat temu  - postanowił pisać opowiadania fantastyczne.  Tam jak wiadomo nie ma ograniczeń dla wyobraźni.

 Dziś pod choinkę   pisarz ofiaruje nam specjalne, szeroko otwarte w wyobraźni opowiadanie fantastyczne o takich właśnie dziecięcych żołnierzykach. Z tym, że akcja dzieje się w drugiej połowie XXI wieku! 
Uwaga: opowiadanie nie dla dzieci.

poniedziałek, 23 grudnia 2019

Czy rok 2019 odmienił polski Kościół?

Prymas Polski abp Wojciech Polak
Fot. Wikimedia commons

Prymas Polski Wojciech Polak podsumował kończący się rok, stwierdzając, że dla Kościoła w Polsce nie był on łatwy. „Stało się wielkie zło” – mówi duchowny.
 
Według prymasa Polski nie można już mówić o tym, że nic się nie stało, lecz udzielić odpowiedzi poprzez pokorne przyjęcie faktów, wysłuchanie ofiar i działanie – czytamy w dodatku „Plus Minus” Rzeczpospolitej. Duchowny wspomniał o roli filmu braci Sekielskich w ujawnieniu zatajonych spraw, o krytyce kwerendy przypadków molestowania przedstawionej przez Konferencję Episkopatu Polski, o wszystkich publikacjach i komentarzach, jakie ukazywały się w kwestii molestowania i wykorzystywania w Kościele, przyznając, że odpowiedź Kościoła była niewystarczająca, a komunikacja z wiernymi została zaniedbana. Rezultatem tych problemów jest jednak powstanie fundacji, której celem jest pomoc ofiarom.

Stąd cieszę się, że owocem tego kryzysu był najpierw głos Rady Stałej a potem list wszystkich biskupów, który był czytany w kościołach. Po raz pierwszy zwróciliśmy się bezpośrednio do wiernych, zaczynając od świadectw pokrzywdzonych, wypowiadając słowa skruchy i nakreślając pewne działania systemowe, czego owocem jest niedawne powołanie do życia Fundacji Świętego Józefa, która ma wspierać budowę systemu pomocy skrzywdzonym – powiedział prymas.

Lato 2019 Polonii australijskiej w Polsce. Podsumowanie

Prezes RNPA Małgorzata Kwiatkowska z zespołem "Lajkonik"
z Sydney podczas Światowego Festiwalu Polonijnych Zespołów
 Folklorystycznych w Rzeszowie. Fot. A.Brulińska
Każdego roku Stowarzyszenie „Wspólnota Polska” (SWP) oraz inne instytucje w kraju przygotowują szereg inicjatyw dla Polonii i Polaków z zagranicy. Najwięcej z nich odbywa się w okresie letnim, kiedy Polonia licznie odwiedza Polskę, a dzieci i młodzież z półkuli północnej mają szkolne wakacje.  Polonia australijska z roku na rok coraz aktywniej udziela się w tych przedsięwzięciach, jest widoczna i uczestniczy w spotkaniach z Polonią innych krajów oraz różnych wydarzeniach w Polsce.

 Poniżej przedstawiamy inicjatywy z różnych dziedzin życia polonijnego, cykliczne oraz okolicznościowe, które miały miejsce między czerwcem a wrześniem br. w opracowaniu Małgorzaty Kwiatkowskiej - prezesa Rady Naczelnej Polonii Australijskiej. (Podlinkowane wydarzenia przedstawiliśmy na naszym portalu - przyp. red.)

niedziela, 22 grudnia 2019

Ryszard Opara: AMEN - Ślub w Krakowie

Kościól Mariacki w Krakowie
Fot. Wikimedia commons
W roku 2000, w cudownym miesiącu czerwcu obchodziłem swoje pięćdziesięciolecie oraz 25-tą rocznicę ślubu. Postanowiliśmy wraz z żoną, zrobić dużą imprezę dla przyjaciół i znajomych w naszym ukochanym mieście - Krakowie.

AMEN - Autobiografia Naukowa Ryszarda Opary. Odcinek 43

ŚLUB w Krakowie – i moje półwiecze.

W roku 2000, w cudownym miesiącu czerwcu obchodziłem swoje pięćdziesięciolecie oraz 25-tą rocznicę ślubu. Postanowiliśmy wraz z żoną, zrobić dużą imprezę dla przyjaciół i znajomych w naszym ukochanym mieście - Krakowie. Główne „clue” uroczystości miał być nasz ślub kościelny - w Kościele Mariackim.

Do tej pory mieliśmy tylko cywilny, zawarty 21.06.1975 roku, ponieważ dla lekarza wojskowego w czasach PRL, zwłaszcza gdy chciał w armii zrobić jakąś karierę czy specjalizację - ślub cywilny był jedyną możliwą opcją. Natomiast moja żona zawsze marzyła o ślubie kościelnym, długiej, pięknej, oczywiście białej sukni z welonem i tylko w Krakowie i tylko w Kościele Mariackim.Tak, żeby słychać było hejnał, który będzie stanowił tło – dla słów naszej przysięgi.

sobota, 21 grudnia 2019

"Necrolotum". Nowa fantastyczna powieść Jana Maszczyszyna



Jan Maszczyszyn gościł na stronach naszego Bumeranga już kilkukrotnie. Sam wyrzucony jakby z naszej pamięci wciąż powraca. A to za sprawą ciągle nowych publikacji. Właśnie w tym roku minęło lat trzydzieści, gdy wylądował w Australii. Od czasu, gdy rodzicie nie potrafili mu zapewnić odpowiedniej ilości maleńkich żołnierzyków  - niemal 55 lat temu  - pisał opowiadania fantastyczne, a tam jak wiadomo nie ma ograniczeń dla wyobraźni [opowiadanie - bonus świąteczny od autora w Wigilię ]. Po zakończeniu Trylogii Solarnej, która to w tym właśnie roku święciła swoje drugie „hard cover” wydanie zabrał się za stworzenie nowego cyklu zatytułowanego „Podmorskie Imperia”, którego to pierwszym woluminem jest właśnie „Necrolotum”.


Australia, początek XX wieku. Wiktoriański dżentelmen Jack de Waay zrywa ze swoją narzeczoną Abelią, by wraz z szalonym naukowcem wyruszyć na niezwykłą wyprawę do podwodnego świata… a może i poza Ziemię. Poddaje ciało przedziwnej transformacji i wraz z towarzyszami dostaje się w odmęty Necrolotum, transoceanicznej sieci łączącej planety i księżyce Układu Słonecznego. Cudowne dziwności tego świata poprowadzą go przez niezliczone przygody aż do prawdy o ułomności ewolucji i słabości ludzkiej cywilizacji. Proza Jana Maszczyszyna jest jedyna w swoim rodzaju, absolutnie nie do podrobienia. Ma indywidualne piętno i absolutnie niepodrabialny styl.

Wierni USA ponad wszystko

Plakat propagandowy z 1948 r. Fot. J.Vaughan - Flickr
Wybrałem się ponad dwa tygodnie temu na spotkanie dotyczące książki „Powrót do Jedwabnego”, które odbyło się w Katowicach. Słuchając rozmów przed rozpoczęciem, zauważyłem, że mam do czynienia z publiką w większości głosującą na PiS. Słychać było, że obecni na sali zwolennicy partii rządzącej są bardzo zdziwieni brakiem reakcji władzy na ustawę 447. W trakcie spotkania redaktor Marcin Rola mówił, że jest za sojuszem z USA na zasadach partnerskich, a nie frajerskich.

Oczywiście były standardowe puste slogany o wspaniałym Zachodzie. Przy okazji dyskusji na temat ustawy 447 zawsze przewija się opinia, że jak będziemy za głośno protestować, to Amerykanie się obrażą i nie będzie baz NATO, a na to już czeka Rosja gotowa do nie wiadomo już której inwazji na Polskę. Jeden starszy człowiek, zadając pytanie, wspomniał nawet, że głosował na obecny rząd i jest zdziwiony tym, co dzieje się wokół ustawy 447 i postawą polskiego rządu. Wystarczy zwrócić uwagę na politykę USA wobec Polski w ostatnim stuleciu, ażeby dojść do wniosku, że nie warto prowadzić polityki proamerykańskiej, ponieważ Polska nie osiągnęła żadnych korzyści z sojuszu z tym krajem, a same straty.

piątek, 20 grudnia 2019

Młodzież polonijna z Australii z wizytą w Polskim Senacie

Spotkanie z Marszalkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
Fot. Senat RP
Przewodniczący Komisji Spraw Emigracji spotkał się z młodzieżą polonijną z Australii która przebywa w Polsce w ramach akcji Wspólnoty Polskiej "Lato z Polską". Była też okazja do krótkiej rozmowy z Marszałkiem Tomaszem Grodzkim.

Chciałbym, żeby przyjazdy polonijnych grup młodzieży do Polski stały się normą w naszej współpracy – mówił przewodniczący Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Kazimierz Michał Ujazdowski do młodzieży na spotkaniu 19 grudnia 2019 r. w Senacie.

czwartek, 19 grudnia 2019

Przed nami drugi sydnejski Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Przed nami drugi Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbywający się w Sydney. W tym roku podwajamy siły i przygotowujemy świetne wydarzenie!

12 Stycznia, przede wszystkim w Polsce, ale i na całym świecie odbywać się będzie 28 Finał WOŚP. Sztab Sydney zaprasza wszystkich od godziny 11 do Woodstock Community Centre w Burwood (22 Church St).
Woodstock Community Centre w Burwood jest świetnym miejscem dla rodzin. W najbliższej okolicy budynku znajduje się plac zabaw, grille i park - jest to idealne miejsce na spędzenie niedzielnego popołudnia organizując sobie piknik i korzystając z atrakcji jakie my przygotujemy. Nie będzie problemu z parkowaniem samochodu, bowiem tuż obok jest spory parking. Miejsce znajduje się kilkanaście minut od stacji kolejowej, więc jest bardzo dobrze skomunikowany z różnymi miejscami w mieście. 

Prezydent Duda: Rosja jest sąsiadem, Rosja jest partnerem

Konferencja prasowa Andrzeja Dudy po szczycie NATO
w Londynie. Fot. printscreen YT
Wielu zadaje sobie pytanie o to, co znaczą i skąd się wzięły te sygnały o pewnej zmianie stosunku do Rosji jakie pojawiły się w wypowiedziach niektórych polskich polityków. Konkretnie chodzi o to co powiedział prezydent Andrzej Duda podczas szczytu NATO w Londynie, jak też ostatnio szef kancelarii prezydenta Krzysztof Szczerski. Już przyzwyczajono się do tego że polscy politycy, faktycznie chyba ze wszystkich obozów, za wyjątkiem może niektórych z Konfederacji i PSL-u, bardzo negatywnie oceniają politykę rosyjską i wręcz prześcigają się w jej potępianiu jak też zarzucają swoim oponentom, że nie czynią tego wystarczająco pryncypialnie.

W tej zgodnej orkiestrze pojawiły się ostatnio dwa zgrzyty i to dochodzące z obozu prezydenckiego. Najpierw, na konferencji prasowej podczas szczytu NATO w Londynie, prezydent Duda  sprzeciwił się nazywaniu Rosji wrogiem Polski i dalej stwierdził: „Z drugiej strony trzeba także rozmawiać, bo Rosja jest sąsiadem, bo Rosja jest partnerem, bo dzisiaj świat to jest także wielkie pole wymiany gospodarczej”.  Całkiem niedawno zaś, Krzysztof Szczerski, szef kancelarii prezydenta, w wywiadzie dla agencji Reutera stwierdził: „Jako kraj sąsiadujący z Rosją nigdy nie będziemy nalegać na antagonizm w stosunkach między Zachodem a Rosją, ponieważ wtedy możemy stać się ofiarą tego antagonizmu.” Widać, że minister Szczerski potrafi wyciągać rozsądne wnioski z sytuacji w jakiej znalazła się Polska.

środa, 18 grudnia 2019

Polonijny Bieg Niepodległości na Polskim Festiwalu w Plumpton

 Zwycięzcy Biegu: Łukasz Grzyb (1), Andrei Mafiouk (2),
Roger Ławoński (3). Fot. K. Bajkowski/BumerangMedia
W niedzielȩ 8 grudnia br. na terenie Klubu Sportowego „Polonia” w Plumpton, przy pieknej, slonecznej pogodzie, odbyła siȩ II. edycja Polonijnego Biegu Niepodległości 1918, organizowanego przez Radȩ Naczelną Polonii Australijskiej (RNPA) oraz Klub Sportowy „Polonia”.

Swoją obecnością zaszczyciła Konsul RP Pani Irena Juszczyk oraz członek Parlamentu NPW Pan Edmond Atalla.

Wydarzenie było jednym z punktów programu dorocznego Polskiego Festiwalu, na który Klub „Polonia”już od 5 lat zaprasza społeczność polską w Nowej Południowej Walii.

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Scena 98: „Dzieci Maharadży”

Jedna ze scen premiery spektaklu "Dzieci Maharadży"
w wykonaniu grupy teatralnej Scena 98. Fot. J.Krysiak
 
W listopadzie 2019 roku mieszkańcy Perth mieli okazję obejrzeć kolejną premierę grupy teatralnej Scena 98. Tym razem była to literatura faktu, jaką jest sztuka Jerzego Krysiaka „Dzieci Maharadży”.

Historia Sceny 98 to niewątpliwy ewenement na naszym polonijnym podwórku. Ojciec Tomasz Bujakowski, założyciel i kierownik grupy, zgromadził wokół siebie ogromną rzeszę zapaleńców, którzy tak jak on, zakochali się w zabawie o nazwie Teatr. Zresztą, jest to coś znacznie więcej niż tylko teatr. Od momentu powstania, grupa szybko przekroczyła teatralne ramy i stała się doskonałym sposobem na wspólne spędzanie wolnego czasu. Wszyscy, którzy w ciągu 30 lat mieli okazję brać udział w tych niezwykłym spotkaniach, do tej pory z wielkim sentymentem wspominają lata znaczone nierzeczywistymi, wręcz mistycznymi wydarzeniami, w atmosferze, która „zjadaczy chleba przerabia w aniołów”.

niedziela, 15 grudnia 2019

Kontrowersje wokół wyzwolenia Polski

Włodzimierz Czarzasty - lider SLD i wicemarszałek
Sejmu: Fot. Wikipedia (CC BY-SA 3.0 PL)
Z powodu wypowiedzi obecnego lidera SLD i wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego na temat wyzwolenia Polski przez żołnierzy radzieckich doszło do małej burzy w mediach i nie tylko.

Jedni, aprobujący obecne kanony polityki historycznej, uznali twierdzenie o wyzwoleńczej misji Armii Czerwonej za skandal i potępili pryncypialnie  Czarzastego i wszystkich podzielających taką opinię. Jeden zaś poseł PiS uznał nawet, że Czarzasty dopuścił się, być może, przestępstwa i zgłosił wniosek o ściganie go do prokuratury. Z drugiej strony Czarzasty nie postał dłużny i nazwał sprzeciwianie się jego słowom za „intelektualny debilizm”. Zaogniło to tylko spór wokół tematu, ale też być może cała ta sprawa jest, w jakiś sposób, na rękę dla PiS-u, gdyż odciąga uwagę od niewygodnej dla tej partii sprawy prezesa NIK Banasia. Na dodatek, do gry włączyła się też Konfederacja, która także zawiadomiła prokuraturę o rzekomej zbrodni Czarzastego, choć w tym przypadku mogła to uczynić interesownie, licząc, być może, na opróżniony fotel wicemarszałka Sejmu, gdyby Czarzasty został odwołany.

Ryszard Opara: AMEN - Polskie Domy

Dom w  Zalesiu Dolnym. Wiosną 1995 roku zakończyliśmy
 budowę naszej pierwszej, naprawdę dużej rezydencji w Polsce...
Życie powinno być jak nieskazitelna muzyka, która przynosi nam cuda bytu i zdrowie, muzyka pełna harmonii z naturą i otoczeniem – muzyka w stadium ciągłej kompozycji i rozwoju...  Świat jest jak czas - ciągle się zmienia. Jedyna prawdziwie stała rzecz na naszym świecie – to zmiana.

AMEN - Autobiografia Naukowa Ryszarda Opary
Odcinek 42

Aby dobrze zagrać życie, trzeba mieć dobry słuch i zmysł pragmatyzmu - znać nuty istnienia. Trzeba wiedzieć instynktownie – czego chcą słuchać inni. To instynkt istnienia.

sobota, 14 grudnia 2019

Mam Teatr z nowymi spektaklami ponownie przyleci do Australii

Nowa komedia „Poślubieni Pogubieni” - oficjalna
 premiera w Sydney
Znana australijskiej Polonii para aktorska (para na scenie i w życiu prywatnym) Marzanna Graff i Aleksander Mikołajczak ponownie zawita do swoich widzów na antypodach. Tym razem przygotowali dwie komedie i jeden dramat.

Pierwsza z komedii w Polsce miała premierę  zaledwie we wrześniu 2019 r i nosi tytuł „Trudno uwierzyć”. Główna bohaterka – Ela – to prawdziwa gwiazda dziennikarstwa. Nikt nie śmie jej odmówić wywiadu. Tym razem Pani Redaktor postanawia przeprowadzić wywiad z najbardziej tajemniczym miliarderem znanym jako P3. Nikt z mediów do niego jeszcze nie dotarł.  To będzie przygoda życia dla Eli. Czy pozna P3? Kim jest Piotr, który stanie na jej drodze? W tej komedii nie zabraknie zdrowej dawki śmiechu ale też i pewnych przemyśleń np.: Czy naprawdę nasze zdanie i nasza „prawda” jest najważniejsza na świecie? Czy możemy dopuścić, że ktoś inny ma rację? Czy bycie celebrytą, życie „na świeczniku” nie stało się zbyt ważne dla wielu? Na pewno jest to komedia, która ucieszy każdego widza. W Polsce bowiem spektakl ten wszędzie był nagradzany brawami na stojąco.

piątek, 13 grudnia 2019

Droga do stanu wojennego – kalendarium

Gen. Wojciech Jaruzelski ogłasza wprowadzenie stanu wojennego
13 grudnia 1981 r.
Stan wojenny to jedno z najbardziej traumatycznych wydarzeń w najnowszej historii Polski. Przygotowania do tej operacji trwały przez wiele miesięcy, jednak wyraźnie zintensyfikowały się po objęciu przez gen. Jaruzelskiego funkcji I Sekretarza KC PZPR. Prezentujemy wybór najważniejszych wydarzeń ostatnich tygodni 1981 r.

23 października

Decyzją rządu wprowadzono do działania wojskowe Terenowe Grupy Operacyjne. Ich celem miała być kontrola i usprawnienie działań władz administracyjnych i gospodarczych w obliczu zimy, grożącej katastrofą państwu pogrążonemu w kryzysie. Szczególną rolę odegrać miały na szczeblu małych miasteczek, chociaż szybko powołano je także w dużych miastach. Działalność TGO był szeroko nagłaśniana przez rządowe media, które próbowały budować ich pozytywny wizerunek, odwołując się do tradycyjnej sympatii społeczeństwa do wojska. W rzeczywistości oficerowie przeprowadzali rekonesans przed wprowadzeniem stanu wojennego, a po 13 grudnia wielu z nich objęło w kontrolowanych wcześniej zakładach funkcję komisarzy wojskowych.

Australia upamiętnia 125 rocznicę “Womens Suffrage”

 Kobiety uczciły 125 rocznicę pierwszego głosowania
Australijek w wyborach federalnych. Wspólne zdjęcie
 przed Parlamentem Australii Południowej
Walka o równouprawnienie i o prawo kobiet do głosowania rozpoczęła się już w wieku 18, wraz z Rewolucją Francuską. Pierwszą sufrażystką była Francuska, Olimpia de Gouges, która w wyniku zwycięstwa Rewolucji nadającej wszystkim równe prawa odważyła się przygotować „Deklarację Praw Kobiety i Obywatelki”. Przypłaciła to życiem skazana na śmierć. Ścięto jej głowę w Paryżu trzeciego listopada 1793 roku, lecz to nie przestraszyło sufrażystek innych krajów i walka o prawo do głosowania dla kobiet rozgorzała na wszystkich kontynentach cywilizowanego świata, by odnieść zwycięstwo pod koniec 19 wieku.

Kobiece organizacje formowane przez Sufrażystki walczyły o reformy prawne, ekonomiczne i polityczne, dające kobietom równouprawnienie z mężczyznami, oraz prawo do decydowania o sobie, rodzinie i o losach ich kraju. Na całym świecie powstawały lokalne, krajowe i międzynarodowe organizacje żądające prawa głosowania dla kobiet. Pierwsze zdobyły prawo do głosowania kobiety w Terytorium Wyoming w Stanach Zjednoczonych w roku 1869. Następnie właścicielki posiadłości ziemskich na Isle of Man (kolonia Ang.) w roku 1881, kobiety w Nowej Zelandii (kolonia Ang.) uzyskały prawo do głosowania w 1893, a w 1904 po raz pierwszy głosowały kobiety w Australii. Australia jest pierwszym niepodległym krajem na świecie, w którym kobiety głosowały w wyborach cało krajowych (federalnych).

czwartek, 12 grudnia 2019

700 lat od odnowienia Królestwa Polskiego

Korona Bolesława I Chrobrego – pierwszego koronowanrgo
króla Polski (replika). Fot. Wikipedia (CC BY-SA 3.0)
Ruch monarchistyczny w Polsce, po okresie jakby uśpienia, zaczyna powoli przybierać na sile. Nie tylko powstają nowe stowarzyszenia, ale też, za sprawą aktywności politycznej Grzegorza Brauna, który jasno deklaruje program podniesienia korony Królestwa Polskiego, po raz pierwszy ta idea przebiła się do głównego obiegu politycznego. Grzegorz Braun został posłem deklarując się właśnie jako monarchista. Oznacza to, że jest istotne i zauważalne poparcie dla programu przywrócenia monarchii także w Polsce.

O ewentualnych zaletach przywrócenia monarchii można wiele rozprawiać, ale nie sposób nie zauważyć, choć wielu wyda to się odkryciem, że w Europie aż 144 miliony ludzi (w granicach EU to prawie jedna trzecia ludności) mieszka w krajach gdzie głową państwa jest monarcha. I obywatele (należałoby chyba użyć pojęcia – poddani)  nie zamierzają tego stanu zmieniać. Zatem Grzegorz Braun, podnosząc publicznie sprawę przywrócenia monarchii, nie stawia się wcale gdzieś ma marginesie, a staje mocno w normalnej politycznej agendzie europejskiej, gdzie monarchia jest tak samo oczywistym i powszechnie występującym ustrojem jak republika.

środa, 11 grudnia 2019

Konkurs "To się wydarzyło w czasie drugiej wojny światowej..."

Podczas ceremonii wręczania nagród laureatom konkursu
"To się wydarzyło w czasie drugiej wojny światowej..."
Fot.K.Bajkowski
"Nad tym, to chyba cała rodzina pracowała" -  tak skomentowała jedna z pań, oglądając wystawę nagrodzonych prac artystycznych, które zostały nadesłane na Konkurs upamiętniający 80. rocznicę napaści Niemiec Hitlerowskich na Polskę. Doskonale! Taki komentarz po raz kolejny upewnił nas, organizatorów (Zrzeszenie Nauczycieli Polskich) że cel jaki sobie postawiliśmy został osiągnięty.

Przed ogłoszeniem Konkursu rozpatrywane były różne pomysły i warianty tego przedsięwzięcia. Należało zaproponować taki Konkurs, w którym mogłyby wziąć udział zarówno małe dzieci, jak i prawie już dorośli maturzyści. Konkurs miał każdego z uczestników czegoś nauczyć. Dlatego zdecydowanie odrzuciliśmy wszelkie slogany wołające o pokój, potępiające wojnę... itp. Nasz Konkurs nosił bardzo konkretny tytuł: "To się wydarzyło w czasie drugiej wojny światowej..." Zależało nam, aby uczestnicy zdobyli jak najwięcej wiadomości na temat konsekwencji, jakie dla narodu polskiego, dla poszczególnych rodzin pociągnął za sobą wybuch drugiej wojny światowej.

wtorek, 10 grudnia 2019

„Czuły narrator”. Na marginesie mowy noblowskiej Olgi Tokarczuk

Wykład  noblowski Olgi Tokarczuk wygłoszony w sobotę
w Sztokholmie prowokował do myślenia. Fot. printscreen YT
Wysłuchałem mowy noblowskiej Olgi Tokarczuk. Przeczytałem już kilka komentarzy. Przeważnie obok tego, co mówiła noblistka...

Dla mnie ten „Czuły narrator” jak swoją mowę zatytułowała Tokarczuk, to ważny manifest i, tak jak podejrzewałem, w pełni się w tej mowie Olgi Tokarczuk odnalazłem. Mądra, wyważona, czuła, krytyczna i skromna. Noblistka słucha świata i dlatego jest tak przekonująca.

------------
Dziś w Sztokholmie  polska pisarka Olga Tokarczuk odbierze z rąk króla przyznaną jej przez Szwedzką Akademię literacką nagrodę za rok 2018: złoty medal oraz dyplom. Gala rozpocznie się o godzinie 16:30 w filharmonii. Transmisja: TU
Olga Tokarczuk jest piątą polską laureatką literackiej Nagrody Nobla po Wisławie Szymborskiej, Czesławie Miłoszu, Władysławie Reymoncie i Henryku Sienkiewiczu. 
------------

Gdy ją słyszałem, gdy mówiła, że „Literatura stawia więc pytania, na które nie da się odpowiedzieć przy pomocy Wikipedii, wykracza bowiem poza same fakty i wydarzenia, odwołując się bezpośrednio do naszego ich doświadczania” to tak jakbym słyszał/czytał Williama Jamesa mówiącego o doświadczeniu religijnym. James, choć był protestantem to potrafił wyłowić w doświadczeniu religijnym ważne dla każdego religijnego człowieka. I to niezależnie od tego, czy należał do jakiegoś kościoła, czy religii, czy nie. Podobnie Tokarczuk. Wsłuchuje się w doświadczenie ludzkie i go nie osądza. Po prostu stara się je zrozumieć.

"Murzyńskość" polskiej polityki zagranicznej

Określanie polskiej polityki zagranicznej jako „murzyńskiej” niemal na stałe weszło do naszego języka. Można oburzać się na Radosława Sikorskiego, że w tak dosłowny i rasistowski sposób zrecenzował działania naszej (a przy okazji – o czym się zapomina – swojej) dyplomacji, ale nawet jego krytycy przyznają mu… rację. Tak, polska polityka zagraniczna nie jest samodzielna, a korzeni tego faktu należy szukać w wielu aspektach.
 
O sile danego kraju na arenie międzynarodowej świadczy wiele elementów. To tak jak z rozwojem gospodarczym – nie zależy od jednej kwestii (np. opodatkowania bogatych, jak marzą lewicowi intelektualiści). Na potrzeby tego tekstu przeanalizujemy część z nich.

poniedziałek, 9 grudnia 2019

Polonia kazachstańska. Deportacje i powroty

Anatol Diaczyński . Fot. L.Wątróbski
Jeszcze na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych mało kto w Polsce przypuszczał, że w dalekim Kazachstanie nadal mieszkają dziesiątki tysięcy Polaków i osób polskiego pochodzenia. I prawie wszyscy byli pewni, że zesłani tam po klęsce wrześniowej Polacy, wkrótce po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku, wrócili do nowej Rzeczypospolitej. - mówi w rozmowie z Leszkiem Wątróbskim literat i repatriant z Kazachstanu - Anatol Diaczyński, autor książki pt. "O tych zapomnianych powiedzcie choć słowo…" 


- Przymusowe przesiedlenia ludności polskiej do Kazachstanu odbywały się w połowie lat trzydziestych oraz 1940-1941**. Wówczas to Polaków osiedlano w rejonie miast Akmolińska, Kustanaja, Kokczetawa, Krasnoarmiejska,  Pietropawłowska. Na tych obszarach powstawały miejscowości nazywane przez Polaków własnymi nazwami, np. Kalinówka, Wiśniówka, Jasna Polana, Zielony Gaj, Konstantinówka. Piszesz o tym wszystkim w swojej nowej książce O tych zapomnianych powiedzcie choć słowo…  

niedziela, 8 grudnia 2019

Ryszard Opara: AMEN - Podróże kształcą...

Polska krowa. Fot. Wikimedia commons (CC BY-SA 3.0)
Podróże kształcą choć czasem całkowicie zmieniają życie człowieka.

AMEN – Biografia Naukowa Ryszarda Opary.  Odcinek 41

Pewnego dnia pojechaliśmy naszym Rolls Roycem za namową Prezesa Witkowskiego do Piły, które w weekendy, właściwie całe... żyło głównie sportem - a dokładnie wyścigami motocyklowymi na żużlu. To była prawdziwa pasja całego miasta.

Mistrzostwa Polski odbywały się w niedzielę, ale w przeddzień zostaliśmy zaproszeni przez Henryka Stokłosę do zwiedzania, jego znanych w kraju, zakładów mięsnych (masarni), więc już w sobotę rano byliśmy na miejscu. Senator Stokłosa przyjął nas szczególnie ciepło, gościnnie.

sobota, 7 grudnia 2019

Operacja "Banaś"

Rząd PiS gratuluje Marianowi Banasiowi wyboru na prezesa
 NIK (Najwyższej Izby Kontroli)
W odróżnieniu od poprzedniego szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego, dzisiaj senatora, Marian Banaś nie ma postawionych zarzutów. W świetle prawa jest człowiekiem z czystą kartoteką. Podobnie zresztą jak jego poprzednik. Wprawdzie konsumenci medialnej papki uznali Banasia za winnego, to de jure jest on człowiekiem bez skazy. Przynajmniej do czasu prawomocnego wyroku. Droga do tego będzie wiodła jednak ugorem.

Marian Banaś tak naprawdę walczy dzisiaj o życie. Wie, że jeżeli przestanie być prezesem NIK-u, straci jakąkolwiek ochronę. Nie ma co liczyć na prawo łaski, bo także doskonale wie, czym skutkuje grzech wobec partii. Tak, właśnie partii. A popełnił grzech śmiertelny, bo za jego sprawą PiS znalazło się w potrzasku, z którego nie ma szans się wyzwolić, dopóki "pancerny Marian" jest tam gdzie jest. To niezwykły wprost dar losu dla opozycji na czas wyborów prezydenckich. Dlatego PiS zrobi wszystko, powtarzam WSZYSTKO, by w wydłubać grzesznika z NIK-u.

piątek, 6 grudnia 2019

Obchody jubileuszu Chrystusowców w Canberze i Marayong

Podczas uroczystości Jubileuszu  z udziałem  bpa Wiesława
Lechowicza w Marayong. Fot. H.Igliński 
Z udziałem delegata Komisji Episkopatu Polski ds. Emigracji Polskiej bpa Wiesława Lachowicza w Canberze i Marayong odbyły się uroczystości związane z jubileuszem 60 lat pracy Księży Chrystusowców w Australii.  
Oba wydarzenia relacjonuje Marianna Łacek.


CANBERRA

We wtorek, 26 listopada Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Canberze stała się miejscem spotkania niecodziennych Gości. Na zaproszenie J. E. Ambasadora Michała Kołodziejskiego przybyli, spełniający posługę kapłańską w Australii i Nowej Zelandii, Księża Chrustusowcy wraz z  Prowincjałem ks. Tadeuszem Przybylakiem. Z Polski przyjechał Wikariusz Generalny ks. Bogusław Burgata. Swoją obecnością zaszczycił zgromadzonych Delegat Komisji Episkopatu Polski do Spraw Emigracji Polskiej J. E. Ks. Biskup Wiesław Lachowicz. Przybyła także Pani Konsul Generalna RP, dr Monika Kończyk. Zaproszeni zostali również przedstawiciele organizacji polonijnych z Sydney i z Canberry. Cała uroczystość zorganizowana została dla uczczenia Jubileuszu 60-lecia posługi duszpasterskiej Księży Chrystusowców w Australii.

Konrad Rękas: Wyzwoliny

Idiotyczność i przewidywalność sporu o tzw. "wyzwolenie" jest tak wielka i oczywista, że nie można opędzić się od podejrzenia prowokacji.
 
Co gorsza zaś - najsmutniejsza w całej tej awanturze jest chyba jednak jej forma. Znowu potwierdza się bowiem, że internetowym Polakom wystarczy podrzucić rybkę - i są gotowi pozabijać się z kumulowanej nienawiści i agresji. Alienacja i polaryzacja, polaryzacja i alienacja...

  O koniecznościach bez sentymentów

 Bo tak z ręką na sercu – o co my się właściwie kolejny raz spieramy? Wkroczenie Armii Czerwonej na ziemie polskie było w pewnym momencie po prostu koniecznością historyczną, na którą ówcześni Polacy (a tym mniej my dzisiaj) niczego nie mogli poradzić. Jak ten fakt geopolityczny nazwiemy dziś - z punktu widzenia samej historii wydaje się być bez znaczenia. Liczy się to tylko w świecie propagandy, w którym użyteczne bywają nie fakty, ale właśnie etykiety, mające wywoływać emocje, niczym te napisy zapalające się nad widownią w studiach telewizyjnych, bez świadomości oglądających takie spektakle całkiem z zewnątrz.

środa, 4 grudnia 2019

Górnicy obchodzą Barbórkę. Czy jest co świętować?


Barbórka w Piekarach Śląskich. Fot. D. Cholewa / Regionalny
Instytut Kultury w Katowicach - Wikimedia commons
(CC BY 4.0)
Dziś tradycyjne górnicze święto – Barbórka. Najhuczniej obchodzone w zagłębiu górniczym, czyli na Górnym Śląsku. Jednak czy w obliczu spadającego wydobycia i sprzedaży surowca jest, co świętować?
 
Jeszcze w kwietniu ostrzegano, że polityka energetyczna UE najsilniej uderzy właśnie w Polskę. Z raportu Komisji Europejskiej dotyczącego regionów węglowych wynika, że Polska znajduje się w czołówce państw zagrożonych zniknięciem największej liczby miejsc pracy w górnictwie i energetyce.
 

wtorek, 3 grudnia 2019

Program Polskiego Festiwalu w Plumpton 2019

Jak co roku w okresie Adwentu  w Sydney organizowany jest Polski Festiwal - ostatnia okazja do spotkania się rodaków w większym gronie przed świętami Bożego Narodzenia i letnim wypoczynkiem. Od kilku lat Festiwal odbywa się na terenie Klubu Sportowego "Polonia" w Plumpton. Mamy już szczegółowy program tegorocznej imprezy.

Polski Festiwal w Plumpton odbędzie się w niedzielę, 8 grudnia między godziną 10.00 a 17.00. Oprócz stoisk z przeróżnymi pomysłami na prezenty świąteczne oraz specjałami polskiej kuchni na scenie festiwalowej pojawią się m.in. polonijni wykonawcy utworów muzyczno - teatralno - tanecznych. Będą też nowości, których bywalcy tej dorocznej imprezy jeszcze nie widzieli.

W trakcie Festiwalu każdy chętny będzie mógł wziąć udział w  organizowanym już po raz drugi Polonijnym  Biegu Niepodległości na symbolicznym dystansie 1918 metrów. Pierwszych 50 zawodników otrzyma pamiątkowy medal. Takie biegi odbywają się już tradycyjnie w wielu ośrodkach polonijnych na całym świecie.

Odwiedziny Polaków w Naddniestrzu

Powitanie gości z Polski przez prezeskę "Jasnej Góry"
 Natalię Siniawską-Krzyżanowską. Fot. L.Wątróbski
Naddniestrze, oficjalnie Naddniestrzańską Mołdawską Republikę - od 1991 r. niezależną republikę, stanowiącą lewobrzeżny pas ziemi nad rzeką Dniestr między Mołdawią a Ukrainą, zamieszkuje niecałe 600 tys. mieszkańców, z których 32% stanowią Mołdawianie, 30% Rosjanie, 29% Ukraińcy oraz 9% inni – w tym kilka  tys. Polaków.  W stolicy Naddniestrza - Tyraspolu działa od 15 lat Towarzystwo Polskiej Kultury „Jasna Góra”. Z podróży do Naddniestrza i odwiedzin żyjących tam Polaków relacjonuje Leszek Wątróbski.

  Towarzystwo Polskiej Kultury „Jasna Góra” zostało oficjalnie zarejestrowane w Tyraspolu 17 sierpnia 2004 roku, jako organizacja pozarządowa. Towarzystwo gromadzi ludzi polskiego pochodzenia i osoby zainteresowane polską kulturą i tradycją. Stowarzyszenie posiada 4 oddziały w wioskach Raszków i Słoboda-Raszków oraz w miastach Rybnicy, Benderach i Tyraspolu. Należy do niego blisko tysiąc osób.      

niedziela, 1 grudnia 2019

Ryszard Opara: AMEN - Historia pierwszej limuzyny III RP

Historia „pierwszego” Rolls Royca (RR) - Limuzyny - III RP. Podróże nie tylko kształcą - ale i pokazują ludzi, kim naprawdę oni są.

AMEN – Autobiografia Naukowa Ryszarda Opary.
 Odcinek 40

Historia „pierwszego” Rolls Royca (RR) pierwszej Limuzyny III RP.

 Posiadałem wtedy, wspaniały samochód Rolls Royce (zgodnie z moją obietnicą dzieciństwa), w kolorze granatu i właściwie wszędzie, po kraju (razem z własnym kierowcą), tym samochodem jeździłem. Historia zakupu tego auta jest równie ciekawa co anegdotyczna.

Przemysław Piasta: Wyzwolenie

Cytadela Poznańska. Pomnik Bohaterów, którzy wyzwolili
Poznań spod okupacji niemieckiej. W walkach  o stolicę
Wielkopolski zginęło około 10 000 żołnierzy Armii Czerwonej.
Fot. Wikipedia -Rzuwig 
Od kilku dni prawicowa część internetu trzęsie się w spazmach świętego oburzenia. W ten niebezpieczny dla zdrowia stan wprowadziła wielu, skądinąd poczciwych ludzi wypowiedź lidera SLD, Włodzimierza Czarzastego. Stwierdził on na antenie TVP, że Armia Czerwona, która w 1944 roku wkroczyła na tereny Polski, wyzwalała kraj spod niemieckiej okupacji.

W kraju gdzie wojujący antykomunizm, marnie maskujący histeryczną antyrosyjskość, stał się oficjalną wykładnią polityki historycznej musiało się to spotkać z gwałtowną reakcją i z takową się spotkało. Internet i media tradycyjne zalała prawdziwa fala mniej lub bardziej krzykliwych diatryb, deklaracji a nawet memów, które łączyło wspólne przesłanie: „Żadnego wyzwolenia nie było. Okupacje niemiecką zastąpiła druga, jeszcze gorsza – radziecka.”. Z historycznego punktu widzenia jest to oczywista bzdura. Przypomnijmy zatem podstawowe fakty.