Henryk Mażul na spotkaniu w Goleniowie. Fot. L.Wątróbski |
Ten człowiek-orkiestra urodził się we wsi Budy w rejonie szyrwinckim na Wileńszczyźnie (1953). Uczył się w mejszagolskiej szkole średniej, a po jej ukończeniu studiował i zdobył dyplom polonisty na Wileńskim Państwowym Instytucie Pedagogicznym.
Poeta wileński Henryk Mażul |
Był wreszcie jednym z animatorów współczesnego polskiego środowiska literackiego. Zebrał i wydał w tomie „Kontrasty i analogie” – spuściznę literacką tragicznie zmarłego poety wileńskiego Sławomira Worotyńskiego.
Pracę zawodową zaczął jako dziennikarz „Czerwonego Sztandaru” (przekształconego później w „Kurier Wileński”). Publikował także jako poeta i eseista w „Naszej Gazecie”, w której okresowo był redaktorem, „Magazynie Wileńskim” i „Znad Wilii”. Przez wiele lat związany był z „Tygodnikiem Wileńszczyzna”. Obecnie, od kilku lat, redaguje „Magazyn Wileński”.
W tym roku (2019) został laureatem dziennikarskiego konkursu o Nagrodę Marszałka Senatu XIII edycji konkursu dla dziennikarzy polskich i polonijnych za artykuł „Niewiadomskich czyny wiadome”.
Goleniów. Spotkanie w szkole podstawowej nr 4 |
Pracę zawodową zaczął jako dziennikarz „Czerwonego Sztandaru” (przekształconego później w „Kurier Wileński”). Publikował także jako poeta i eseista w „Naszej Gazecie”, w której okresowo był redaktorem, „Magazynie Wileńskim” i „Znad Wilii”. Przez wiele lat związany był z „Tygodnikiem Wileńszczyzna”. Obecnie, od kilku lat, redaguje „Magazyn Wileński”.
W tym roku (2019) został laureatem dziennikarskiego konkursu o Nagrodę Marszałka Senatu XIII edycji konkursu dla dziennikarzy polskich i polonijnych za artykuł „Niewiadomskich czyny wiadome”.
Nagrodzony artykuł red. Henryka Mażula pt. „Niewiadomskich czyny wiadome” pokazuje drogę do sukcesu braci bliźniaków z polskiej rodziny z Wilna. Uczą się i studiują w Polsce, jednak wracają na Litwę, by tu służyć swoimi umiejętnościami i talentem. Budują innowacyjne przedsiębiorstwo zajmujące się instalacją urządzeń geotermicznych. Znajdują czas na działalność społeczną. Jednoczą rodaków zajętych biznesem – dzielą się doświadczeniem i nawzajem wspierają, rozwijają biznesowe kontakty z Macierzą. Ich recepta na sukces to łączenie pracy z pasją.
Książnica Pomorska. Członkinie Stowarzyszenia „ŚWITEŹ” z czarnym wileńskim chlebem przywiezionym do Szczecina przez H. Mażula
|
Red. Henryk Mażul przyjechał na Pomorze Zachodnie wraz z małżonką Walentyną na zaproszenie Stowarzyszenia Przyjaciół Wilna, Ziemi Wileńskiej, Nowogródzkiej i Polesia „Świteź”. Spotkania z nim prowadziła Krystyna Korkuć, prezes „Świtezi”, Wilnianka z urodzenia – i Szczecinianka od roku 1990.
Wileński poeta opowiadał o swoich działaniach związanych z walką o „Słowo polskie” na Litwie. Jego utwory czytał mistrzowsko Stanisław Heropolitański.. Były też liczne pytania z sali, a po nich kawa, ciastka i czarny chleb wileński przywieziony do Szczecina przez Gościa „Świtezi”.
tekst i zdjęcia Leszek Wątróbski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy