polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

poniedziałek, 10 czerwca 2019

Jan Engelgard: Narastająca groźna fala

Wsparcie dla Parady Równości ze strony niektórych
ambasad w Warszawie. Fot. FB Bożeny
Gaworskiej-Aleksandrowicz
Jeszcze kilka lat temu tzw. parady równości gromadziły po kilka tysięcy uczestników i miały niewinny charakter. Obecnie są już znacznie liczniejsze i coraz bardziej ordynarne i bezczelne. Polska szybko goni „cywilizowany” Zachód, stara się wypełnić ideologiczne dyrektywy płynące z centrum Globalizacji.

Istotnym novum jest masowe poparcie dla tego rodzaju przedsięwzięć ze strony ambasad obcych państw, co jest niczym innym, tylko ingerowaniem w wewnętrzne sprawy Polski.


W tym roku aż 33 ambasady – w tym USA i Wielkiej Brytanii na czele – czynnie włączyły się we wsparcie tzw. parady równości, a osławiona pani Mosbacher wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że „chcemy wyrazić nasze poparcie dla starań o uświadamianie opinii publicznej w kwestii problemów, jakie dotykają środowisko gejów, lesbijek, osób biseksualnych, transpłciowych i interseksualnych (LGBTI) oraz innych społeczności w Polsce stojących przed podobnymi wyzwaniami”. Z państw europejskich jedynie ambasady Rosji, Białorusi, Estonii, Słowacji, Węgier i Rumunii nie wzięły udziału w tej szopce. Jeśli dodamy, że „parada” zyskała wsparcie takich firm-potentatów, jak JP Morgan, Procter and Gamble, Microsoft, IBM, Google, Goldman and Sachs, City Bank, Johnson and Johnson, BNP Paribas Securite Servis – to dopełnimy reszty obrazu.
 
Tym razem Kościół katolicki zareagował bardzo szybko. Rzecznik Episkopatu Polski oświadczył: „W związku z wydarzeniami, które miały miejsce 8 czerwca w Warszawie trzeba podkreślić, że z wielkim niepokojem dowiadujemy się o kolejnych faktach i miejscach, w których dochodzi do obrażania Boga i ludzi wierzących (…) Tak więc istotą grzechu bluźnierstwa jest nienawiść skierowana przeciw Panu Bogu i temu co święte. Narzędziami w tej walce z Bogiem jest wyśmiewanie prawd wiary jak również naigrawanie się z symboli oraz praktyk religijnych i wykorzystywanie ich do prowokacji”.
 
Kreujący się polskiego Justina Trudeau (premier Kanady - przyp. red.) Rafał Trzaskowski był czynnym uczestnikiem „parady”, czym jasno dał do zrozumienia, że na żadną korektę polityki PO w tej kwestii liczyć nie można. Partia ta jest od kilku lat zakładnikiem środowisk LGBT i warszawskiego salonu spod znaku „Gazety Wyborczej”, TVN i „Newsweeka” – i nie jest w stanie, albo nie chce – się od tego uścisku uwolnić. Z punktu widzenia czysto politycznego sprzyja to strategii Prawa i Sprawiedliwości – która to partia będzie się kreować na jedyną siłę zdolną zatrzymać tę falę degrengolady. Już raz się o tym przekonaliśmy.
 
Jan Engelgard
 

 * * *

Na ten sam temat:

Stanisław Lewicki: Czym zajmuje się ambasada Wielkiej Brytanii w Polsce?
Ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce Jonathan Knott pochwalił się na Twitterze, że aż 80 osób „reprezentujących” brytyjska ambasadę w Warszawie wzięło udział w tzw. paradzie równości. Z uwagi na to, że kilkudziesięciu innych ambasadorów, głównie państw zachodnich, także otwarcie poparło to wydarzenie, można wnosić, że bardzo znaczna część uczestników tejże manifestacji składała się z osób wysłanych tam przez ambasady krajów zachodnich, bądź ich różne agendy, fundacje jak też przedstawicielstwa zachodnich koncernów w Polsce. Więcej

*

Łukasz Warzecha: Parada Równości i ambasadorowie:
 





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy