Dostępne sondaże wyborcze pokazują około 42-44% poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości (koalicji zjednoczonej prawicy). Nawet jeżeli do Parlamentu Europejskiego – w sumie wygra opozycja, bo to jest możliwe, to w wyborach do parlamentu krajowego, dobra zmiana będzie miała większość. Być może nawet większość konstytucyjną. Co to oznacza dla naszego kraju, nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć i wyjaśniać?
Najciekawsze jest to, że nikogo – nawet mediów nie interesuje to, co mówili na swoich konwencjach pan Schetyna i pan Biedroń. Ich przekaz w zasadzie nie przebił się, ponieważ wszystko zdominowały słowa pana prezesa, który mówił mniej więcej to, co zwykle, czyli co tzw. przeciętny polski wyborca chce usłyszeć i co jest jeszcze ważniejsze – co potrafi zrozumieć.
Mistrzostwem świata był występ pana premiera Mateusza Morawieckiego, który razem z panem Zbigniewem Bońkiem promował sport dzieci. Media narodowo-prawicowe pięknie skontrastowały to z propozycją opozycji, mającą na celu doprowadzić rzekomo do uczenia 6 latków onanizowania się. Zalanie przestrzeni medialnej tematyką LGBTQiA (cokolwiek znaczy iA w tym skrócie) jest totalne. Przyczynili się do tego politycy i środowiska LGBTQiA, które poczuły wiatr w żagle. W konsekwencji będzie reakcja, bo ludzie wiedzą swoje. Przede wszystkim, że problemy LGBTQiA – nie są problemami większości społeczeństwa. Tyle w tym temacie, kropka – nie ma się nad czym rozwodzić, ponieważ w mediach neoliberalnych mamy do czynienia z afirmacją tych ruchów i postaw, a tego większość społeczeństwa nie zaakceptuje.
Jednak to opozycja wygrywa w mediach, albowiem dzieje się coś, czego nie widzimy, chociaż to jest przed nami – wprost, wielkie i widoczne. Otóż, media mainstreamowe wylansowały trzy główne siły. Obóz opozycji pana Schetyny, obóz rządzących pana Kaczyńskiego i trzecią siłę pana Biedronia. To wielki sukces opozycji, będący zarazem jej przekleństwem ponieważ rozbija sobie sama swoje głosy. Jednak w mediach – rządzący będą atakowani z dwóch stron. Pan Schetyna i jego zaplecze będą prowadzić klasyczną kampanie – istotnie stonowaną pod względem tematów z dużą dawką emocji. Natomiast pan Biedroń i jego ludzie, jak widać po przedstawionych jedynkach – głównie zgrane karty z historią polityczną – będą mogli atakować w sposób skrajnie silny i w zasadzie dowolny.
Tymczasem wiele się dzieje, w tym także i u naszych sąsiadów, otóż na Ukrainie zbliżają się wybory prezydenckie, które może wygrać komik. Wielka Brytania zdała sobie sprawę, że jest problemem sama dla siebie i że właśnie popełnia jeden z największych błędów w historii. W Stanach Zjednoczonych część establishmentu bardzo chciałaby pozbyć się pana Prezydenta Trumpa. W Holandii, po ostatnim mordzie dokonanym przez osobę inno-kulturową na bezbronnej ludności cywilnej, doszło do przesilenia wyborczego. Włochy demonstracyjnie wiążą się z chińskimi inicjatywami kolonializmu gospodarczego. Takich procesów dzieje się wiele i będzie jeszcze więcej, ale o tym się u nas nie mówi. U nas lansuje się tematy emocjonalne.
Rozgrywka jest prosta, wszyscy są przeciwko PiS, przy czym pan Biedroń i jego zaplecze, od pewnego momentu kampanii będą twierdzić, że są także czymś lepszym (w znaczeniu politycznym) od pana Schetyny i jego zaplecza. W konsekwencji będzie ciekawie, zwłaszcza jak w politykę zaangażuje się bardziej pan Donald Tusk. Wybory do parlamentu Europejskiego to sprawdzian, Sejm i Senat to wojna na całego, ale wybory Prezydenckie, to walka o wszystko. Pan prezes nie chciałby sytuacji politycznej, w której był jego tragicznie zmarły brat, ale w drugą stronę – z panem Tuskiem w roli głównej. Niestety obecny pan Prezydent najdelikatniej mówiąc szału nie robi, jednak to głównie jego problem, bo ani politycznie, ani jako osobowość zdaje się nikogo nie interesować poza ludźmi, którym wypłaca wynagrodzenie. Wielka szkoda, naprawdę, żeby tak zmarnować taką szansę!
Proszę obserwować narrację w głównych wydaniach wiadomości czołowych mediów informacyjnych, to co będzie się działo – jest absolutnie przewidywalne. Osoby systematyczne i wytrwałe niech notują, jak często w tych mediach pojawią się te same osoby i główne tezy warunkowane emocjonalnie.
Krakauer
Obserwator Polityczny
* * *
Konwencje Koalicji Europejskiej i Wiosny Roberta Biedronia z prezentacją kandydatów do Parlamentu Europejskiego:
...i regionalna konwencja PiS we Wrocławiu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy