Jan Olszewski (1930 - 2019) Fot. GNU Free Documentation License 1.2). |
Jan Olszewski trafił kilka dni temu do szpitala po tym, jak zemdlał we własnym domu. Nie odzyskał niestety przytomności – odszedł w czwartek, w późnych godzinach wieczornych. Od kilku lat zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi.
Olszewski przyszedł na świat w Warszawie, 20 sierpnia 1930 r. W trakcie II wojny światowej był członkiem harcerskiej konspiracji – od 1943 r. działał w Szarych Szeregach, uczestniczył też jako łącznik w Powstaniu Warszawskim.
Po wojnie ukończył studia prawnicze, zaangażował się też w liczne inicjatywy opozycyjne względem PRL-owskich władz. Między innymi był współzałożycielem Polskiego Porozumienia Niepodległościowego i Komitetu Obrony Robotników, po 1980 r. pełnił też funkcję doradcy przy Lechu Wałęsie i NSZZ „Solidarność”, wraz z Wiesławem Chrzanowskim prowadził także postępowanie rejestracyjne związku. Jako członek Komitetu Obywatelskiego brał udział w obradach Okrągłego Stołu.
W PRL zasłynął też jako obrońca w procesach politycznych, m.in. Melchiora Wańkowicza, Jacka Kuronia, Karola Modzelewskiego czy Adama Michnika. Był także oskarżycielem posiłkowym w procesie zabójców ks. Jerzego Popiełuszki.
Od 6 grudnia 1991 do 5 czerwca 1992 r. był premierem RP (jako członek partii Porozumienie Centrum). Pozostając na tym stanowisku Jan Olszewski opowiadał się m.in. za dekomunizacją struktur Ministerstwa Obrony Narodowej i Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Swój urząd stracił wskutek uchwalenia wotum nieufności przez Sejm.
Po czerwcu 1992 r. wciąż był zaangażowany politycznie, m.in. jako lider partii Ruch dla Rzeczypospolitej i Ruch Odbudowy Polski. Współtworzył też ugrupowanie Ruch Patriotyczny. W 1995 r. kandydował w wyborach prezydenckich, uzyskując wówczas czwarty wynik (6,86%). W latach 2006-2010 był doradcą prezydenta Lecha Kaczyńskiego ds. społecznych.
Odznaczony m.in. Orderem Orła Białego. Był Honorowym Obywatelem miasta stołecznego Warszawy.
Paweł Czechowski
Histmag .org
Źródła: rp.pl, tvp.info
* * *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy