Mateusz Morawiecki i Beniamin Netaniahu. Nowe napięcie polsko-izraelskie. Fot. printscreen YT/Twiter |
Premier Czech Andrej Babiš powiedział dziennikarzom, że z powodu odmowy Polski szczyt Grupy Wyszehradzkiej, który miał się odbyć 19 lutego w Jerozolimie, nie dojdzie do skutku.
Wcześniej premier Mateusz Morawiecki poinformował, że zgodnie z jego decyzją polska delegacja nie pojedzie na szczyt Grupy Wyszehradzkiej (V4) do Jerozolimy z powodu skandalicznych wypowiedzi p o. szefa izarelskiego MSZ Israela Katza. Polityk w wywiadzie dla stacji Channel 13 TV stwierdził, że „Polacy kolaborowali z nazistami", a także „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki".
"Podjąłem decyzję o odwołaniu wizyty polskiej delegacji na szczyt V4 w Izraelu; więc również nie pojedzie tam minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz" — powiedział dziś w Białobrzegach (Mazowieckie) premier Mateusz Morawiecki.
Wczesniej Ambasador Izraela w Polsce Anna Azari została wezwana do MSZ w związku z wypowiedzią p.o. izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza - poinformowała rzecznik MSZ Ewa Suwara.
Wczoraj nowo mianowany szef izraelskiego MSZ Israel Katz w wywiadzie dla stacji Channel 13 TV stwierdził, że „Polacy kolaborowali z nazistami", a także „Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matek".
Skandaliczna wypowiedź izraelskiego polityka wywołała lawinę komentarzy wśród polskich polityków.
'The Poles suckle antisemitism from their mother's breast,' says Israel's foreign minister. 'Every Israeli and Jew will not forget and will not forgive…[that] there were many Poles who collaborated with the Nazis' pic.twitter.com/l9iehmURxS— Daniel Tilles (@danieltilles1) 17 lutego 2019
Newly launched Warsaw initiative to stabilise Middle East finds its challengers immediately and without surprise. Them exploiting the Polish-Israeli, Polish-Jewish prejudices no surprise neither. But @Israel_catz distasteful anti-Polish remark is beyond comprehension#NoToRacism— Bartosz Cichocki (@B_Cichocki) 17 lutego 2019
Wypowiedzi nowego min. @IsraelMFA @Israel_katz są nie tylko obraźliwe, ale wzmacniają negatywne emocje między naszymi narodami i przyczyniają się do wzrostu antypolonizmu oraz antysemityzmu.— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) 18 lutego 2019
Oczekujemy, że po stronie izraelskiej nastąpi odpowiednia reakcja.
W związku ze skandalicznymi wypowiedziami Katza premier Morawiecki zapowiedział, że szef polskiego MSZ Jacek Czaputowicz nie pojedzie na szczyt V4 w Jerozolimie.
"Czekamy na stanowczą reakcję na karygodne, niedopuszczalne i rasistowskie słowa nowego ministra spraw zagranicznych Izraela. Jeżeli tej reakcji nie będzie, szef polskiego MSZ nie uda się na szczyt V4 w Jerozolimie" — oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
"Będziemy walczyć o honor Polaków. Nic nie zmieni prawdy historycznej" — stwierdził premier i podkreslił, że „te słowa to przykład rasistowskiego antypolinizmu".
„Nie ma na to naszej zgody".
Kancelaria Premiera poinformowała następnie, że premier Morawiecki podjął ostateczną decyzję o tym, że minister Czaputowicz nie pojedzie do Jerozolimy.
Premier @MorawieckiM: Podjąłem decyzję, że delegacja Polska nie pojedzie do Izraela. Nie pojedzie minister @MSZ_RP pan #Czaputowicz. Podjąłem taką decyzję ponieważ słowa, które padły z ust ministra Katza są absolutnie niedopuszczalne. pic.twitter.com/LrTK07MxG6— Kancelaria Premiera (@PremierRP) 18 lutego 2019
Do sprawy odniósł się także szef Platformy Obywaetlskiej (PO) Grzegorz Schetyna.
Żądamy i oczekujemy oficjalnych przeprosin od izraelskiego rządu, od premiera Benjamina Netanjahu, od p.o. ministra spraw zagranicznych Israela Katza — powiedział szef PO na konferencji we Wrocławiu
Szczyt Grupy Wyszehradzkiej (V4) planowany na 19 lutego w Jerozolimie dziś został odwołany.
Sputnik Polska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy