"Kujawy" podczas występu na zabawie andrzejkowej w Klubie Polskim w Bankstown. Fot. printscreen BumerangMedia |
O dalszych kolejnych problemach Klubu Polskiego w Ashfield mówili w ubiegłym roku na konferencji prasowej członkowie zawiązanej wtedy organizacji po nazwą Polvision. (zob. naszą relację z konferencji prasowej) Wówczas alarmowało się społeczność polonijną o braku demokratycznych procedur i o dramatycznej sytuacji związanej z ogromnymi długami jakie ma do spłaty Zarząd Klubu sięgających wysokości aż 3 mln. dolarów. Obecnie to już katastrofa, bo z wieści dochodzących z Ashfield, Klub ma już ponad 4,5 mln dolarów zadłużenia.
To są sumy przekraczające możliwości spłaty przez mały etniczny klubik, zwłaszcza w dzielnicy, gdzie wokół dominuje prężnie agresywnie działająca społeczność azjatycka stanowiąca nie do pobicia konkurencję kulturową . Dalszych konsekwencji można się tylko domyślać. Pojawiają się pytania, kto jest za to odpowiedzialny? Mnożą się też różne koncepcje rozwiązania problemu. Polvision ma więc odgrywać m.in. rolę takiego polonijnego forum dyskusyjnego w celu znalezienia wyjścia z tej dramatycznej sytuacji .
Podczas sobotniej zabawy andrzejkowej przedstawiciele Polvision – Marianna Łacek, Nik Wykrota i dr Kaja Łukaszewicz przybliżyli gościom wieczoru cele organizacji. Zachęcali do moralnego poparcia i wstępowania do Polvision. W trakcie imprezy odbyły się losowania oraz aukcje cennych przedmiotów ufundowanych przez dr Kają Łukaszewicz i jubilera Bogusława Staszewskiego - m.in. drogocenne wyroby ze złota oraz Cecylię Macioch, która ufundowala srebrny sygnet z orzełkiem wykonany specjalnie na obchody 100-lecia neipodległości Polski .
Artyści występujący podczas imprezy to Krzysztof Małek – znany Polonii sydnejskiej pianista, który dał pokaz wirtuozerii i swej niezwykłej interpretacji popularnych utworów muzyki klasycznej oraz młodzież z zespołu folklorystycznego Kujawy w pięknych tańcach w choreografii Wiesławy Wojnicz do muzyki Fryderyka Chopina. Goście bawili się przy świetnie zaaranżowanej muzyce M&M czyli Michała Maciocha - śpiew i Mirka Boguszewicza - instrumenty. A o północy tradycyjne andrzejowe wróżenie z wosku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy