Por. rez. Józef Kozłowski, Sydney. Fot. K.Bajkowski |
Bumerang Polski rozpoczyna cykl nowych reportaży filmowych wypełnionych unikatowymi opowieściami życia polskich emigrantów, którzy za swoją drugą ojczyznę wybrali Australię. Pierwszym bohaterem naszego nowego cyklu pt. „Polacy w Australii” jest Pan Józef Kozłowski z Sydney. W marcu tego roku ukończył 97 lat.
W ubieglych latach prezentowaliśmy kilka opowieści emigrantów polskich w Australii m. in. Wandy Wiłkomirskiej, Zofii Krzyszkowskiej, Seweryna Ozdowskiego i Witolda Hulewicza.
Tytułem wstępu krótka historia Polonii australijskiej. Sięga ona XIX w. kiedy to pierwsza grupa osadników, pochodząca z Wielkopolski, osiedliła się w 1856 r. w Polish Hill River niedaleko miejscowości Sevenhill w Australii Południowej. . Obecnie mieści się tam muzeum polskiej imigracji - Polish Hill River Church Museum, jako jeden ze znaczących punktów polonijnej mapy Australii.
Wg danych z 1947 roku do końca II wojny światowej niewielu Polaków przybywało do Australii. Statystyki mówią o zaledwie 6,5 tys. nowych osadników australijskich urodzonych na terenach ówczesnej Polski.
Dopiero znaczący napływ Polaków nastąpił po zakończeniu wojny, kiedy do Australii przyjechało kilkadziesiąt tysięcy weteranów , ludzi uratowanych z obozów jenieckich i koncentracyjnych oraz innych uchodźców wojennych. W latach 1947-54 W Australii osiedliło się ponad 50 tys. osób polskiego pochodzenia. Później statystyki odnotowują dwa okresy napływu polskich emigrantów po tzw. odwilży gomułkowskiej - 1957-66 (prawie 15 tys. osób) i okres Solidarności i stanu wojennego - 1980-91 (ponad 25 tys. osób). Obecnie imigracja z Polski do Australii jest niewielka. Imigrantami są głównie młodzi Polacy, którzy podejmują studia albo przyjeżdżają na kontrakty do pracy.
Do polskich korzeni w Australii przyznaje się prawie 164 tys. jej mieszkańców. Co trzeci z tutejszych Polaków urodził się w Polsce. Co trzeci też mówi na co dzień po polsku. Najwięcej osób pochodzenia polskiego mieszka w australijskich metropoliach i ich okolicach - Melbourne i Sydney.
Pierwszym bohaterem naszego cyklu jest jeden z najstarszych członków Polonii australijskiej, 97 letni Pan Józef Kozłowski. Urodził się w Jarocinie w poznańskiem. Był uczestnikiem kampanii wrześniowej 1939 roku, jako kadet szkoły wojskowej bral udział w obronie Lwowa. Do Australii przybył w 1949 roku. Mieszka w sydnejskiej dzielnicy Ashfield. Kultywuje niezmiennie wszystko co Polakowi drogie: język, tradycje, obyczaje . Posiada stopień porucznika rezerwy. Mimo sędziwego wieku w miarę możliwości aktywnie uczestniczy w polonijnych wydarzeniach na terenie Sydney.
Pierwsze trzy części naszego cyklu filmowego poświęcone są opowieści Pana Józefa. Pierwsza z nich dotyczy okresu od czasów młodości w rodzinnym Jarocinie, kampanii wrześniowej 39 roku i pierwszego okresu okupacji niemieckiej do 1943 roku.
kb/BumerangMedia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy