polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

wtorek, 24 lipca 2018

Wędrówki po Polsce: Arłamów i łóżko Wałęsy

Hotel Arłamów Fot. H.  Bielamowicz (Wikipedia)
Arłamów, to malownicza osada usytuowana w Polsce, w województwie podkarpackim, w powiecie bieszczadzkim, w gminie Ustrzyki Dolne. Miejscowość ta leży na terenie założonego w 1992 roku Parku Krajobrazowego Gór Słonnych. Jest to miejscowość turystyczna, do której bardzo jest łatwo dotrzeć komunikacją miejską i pociągiem z Przemyśla, największego miasta w powiecie.

Wieś szlachecka

Arłamów, zapisał się w naszej historii jako niegdyś szlachecka wieś prywatna, która należała do rodu Herburtów. Położona była ona na przełomie XVI i XVII wieku w powiecie przemyskim w województwie ruskim. W latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku, Arłamów należy już do województwa krośnieńskiego. Jak zatem wiadomo, Arłamów położony jest w Górach Sanocko-Turczańskich w Karpatach Wschodnich, w południowo-wschodniej Polsce. Przez miejscowość tę, z północy na południe przepływa potok Arłamówka, będący dopływem rzeki Wyrwy. Od wschodu Arłamów graniczy z Ukrainą. Najbliższe miasto to Ustrzyki Dolne odległe od Arłamowa o 28 kilometrów.


Pochodzenie Arłamowa

Według tradycji nazwa miejscowości pochodzi od osiedlonych tu, w czasach książąt ruskich, jeńców tatarskich tzw. (włóczęgów). Ponowna lokacja Arłamowa na prawie wołoskim, miała miejsce pod koniec XV wieku i dokonał jej Jan Herburt, z czasem nazwany Janem Arłamowskim. Był to poseł województwa ruskiego, pierwszy właściciel Arłamowa oraz wójt samborski. Kolejnymi właścicielami byli jego spadkobiercy, którzy przyjęli nazwisko Arłamowscy. W 1623 roku, wieś tą przejmuje za długi Iwan Kopystyński, a w połowie stulecia wchodzi w jej posiadanie kasztelan lwowski Andrzej Maksymilian Fredro. W 1693 roku, dobra te nabył Jan Bonawentura Krasiński, wojewoda płocki i starosta warszawski. W 1776 roku, Arłamów wraz z posiadłościami dobromilskimi zakupił od Zofii z Krasińskich księżnej Lubomirskiej rząd austriacki, włączając je w skład dóbr państwowych, tzw. dóbr kameralnych.

Ciekawostki o Arłamowie

W rządowych dokumentach perelowskich, Arłamów  występował pod kryptonimem W-2. Dostępu do niego strzegł wysoki na trzy metry i długi na ponad 100 kilometrów płot oraz uzbrojeni po zęby żołnierze MSW. Przez długie lata obrastało miejsce to w różne anegdoty i legendy, a miejscowi ludzie nie mówili o nim inaczej niż „księstwo" albo „państwo arłamowskie". Dziś na miejscu dawnego Ośrodka Wypoczynkowego Urzędu Rady Ministrów, funkcjonuje luksusowy kompleks hotelowy. Prace nad jego rozbudową były prowadzone ze sporym rozmachem. Z myślą o gościach tego kompleksu w pobliżu Birczy powstało nawet lotnisko zdolne przyjąć niewielkie samoloty. 
Pewnego razu, przybył do Arłamowa przywódca Jugosławii Josip Broz Tito. Chciał on tutaj rozkoszować się rozlicznymi polowaniami na grubego zwierza. Ponoć spełnił on tu jedno ze swoich największych marzeń i ustrzelił żubra, zaś prezydent Francji Giscard d’Estaing wrócił do domu ze wspaniałym porożem upolowanego przez siebie jelenia. Śmiech zawsze dopadał tych najniżej stojących obywateli Arłamowa, gdy krążyły opowieści o polowaniu Tito. Ponieważ żeby sobie Tito upolował żubra, przywieziono go najpierw z Puszczy Białowieskiej, a że był on jeszcze otumaniony środkami odurzającymi, łatwo stał się celem Jugosłowianina. Niekiedy się zdarzało, że pod ogrodzenie Arłamowa, trafiały ulotki, że łatwiej jest tu upolować żubra niż porządnego polityka tu gościć.

W Arłamowie przy drodze powiatowej na szczycie wzniesienia Wierch mającego 596 m n.p.m. zlokalizowano lądowisko dla helikopterów - helioport do obsługi położonego w Jamnej Górnej kompleksu hotelowego „Hotel Arłamów". Tutaj przygotowuje się nasza kadra piłkarska przed większymi zawodami sportowymi, tak jak to było ostatnio przed mundialem w Rosji a niegdyś internowany był tutaj Lech Wałęsa. Pokój, w którym go przetrzymywano w stanie wojennym  jest teraz główną atrakcją turystyczną. Można tam nawet - i to wcale za niewygórowaną opłatą - przespać się w łóżku ówczesnego przywódcy "Solidarności" a i później  prezydenta Polski.

Ewa Michałowska-Walkiewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy