Po raz
pierwszy polonijny Teatr Fantazja w
Sydney wystawia sztuke nie w języku polskim a angielskim. Dlaczego?
Australia jest wielokulturowa, jest krajem emigrantów.
Prawie każda polska rodzina zaprasza do swego grona reprezentantów innych
narodowości. Moje przyszłe synowe już nie są Polkami, moja wnuczka jeśli będzie
mówić po polsku to przede wszystkich dzięki rodzicom, którzy zawożą małą Emilkę do Polskiej Szkoły w Randwick. Często nasi najbliżsi chcą zobaczyć sztukę,
koncert, film razem z nami ale ze względu na barierę językową nie są w stanie
cieszyć się w pełni naszą twórczością. Wystawialiśmy już sztuki z napisami w
języku angielskim ale to nie to samo! Teraz możemy zaprosić wszystkich
„międzynarodowych” członków rodzin, australijskich przyjaciół i podzielić się z
nimi naszą pasją.
Teatr to przede
wszystkim sztuka slowa mowionego, sztuka języka. To zatem duże wyzwanie zrobić
coś dobrze w nierodzimym języku...
Na pewno. Myśle ze chyba po 30 latach dojrzałam do tego
aby wyreżyserować sztukę po angielsku. W końcu i do tego języka mam stosunek
emocjonalny ha...ha... Oczywiście to duże wyzwanie. Artystyczne i lingwistyczne
wyzwanie dla aktorów i dla mnie!
Skąd pomysł na
temat sztuki?
Już prawie dwa lata temu dzięki kontaktom z kalifornijskim
Klubem Polskim im Heleny Modrzejewskiej i uprzejmości obecnego konsula
generalnego Mariusza Brymory wystawiliśmy w Los Angeles dwie sztuki „Damy i
Huzary” i „Klub Kobiet Porzuconych”. Scenografię do tych przedstawień wykreował dla nas autor komedii „The Trial of
Dali”, Andrzej Koło. Andrzej wysłał do mnie skrypt a ja, zawsze jestem zafascynowana
twórczością Surrealistów, w szczególności Salvadora Dali.
Już samo pomysł
zrobienia czegoś o Salwadorze Dalim jest ekscentryczny i niebezpieczny . Mówię
tak, bo byłem przed laty w muzeum-teatrze
Dalego w katalonskim Figueres i mogę powiedzieć, że niesamowity escentryzm
bijący tam z każdego kąta pozostaje w umyśle nieścieralnie.
Zdecydowałam się
na wystawienie scenicznego obrazu o tym niezwykłym człowieku, który szokował
świat zachowaniem, ekscentryczna twórczością i był w mojej skromnej opinii, pierwszym
celebrytą w czasach kiedy nikt jeszcze o celebrytach nie słyszał. Fascynująca
postać!
Komu powierzyłaś
główną rolę w tym spektaklu?
Wśród fantazyjnych aktorów nie widziałam wykonawcy roli Dali więc zorganizowaliśmy casting i poszukiwania do
głównej roli. Spotkałam Jamesa Domeyko, pra pra wnuczka wybitnego naukowca
polskiego, przyjaciela Adama Mickiewicza, Ignacego Domeyko. Spotkałam Jamesa w
konsulacie na koncercie i dzięki naszemu sponsorowi Tomkowi Koprowskiemu i
Jerzemu Domaradzkiego, znanemu reżyserowi filmowemu który często współpracuje z
nami, poznaliśmy się! James to urodzony Dali!
Zapraszamy do wspólnej zabawy 10 i 11 sierpnia o godzinie
19:30 w uroczym i niezwykle klimatycznym Zenith Theatre w Chatswood i 8
września o 16:00 w naszym rodzimym Klubie Polskim w Bankstown. Przy okazji
chcialam podziekować kierownictwu
Klubu w Bankstown za użyczenie sali do prob. Dziękujemy sponsorom i
przyjaciołom za pomoc w realizacji teatralnych pomysłów, bez nich nasza
działalność byłaby niemożliwa.
Jak zamawiać
bilety na spektakl?
Na przedstawienie w Zenith Theatre można już teraz
wykupić bilety wchodząc na stronę internetowa teatru www.teatrfantazja.org.
Wystarczy kliknąć buy tickets i przez Ticketek otrzymamy bilety mailem. Prosto
i wygodnie! Zapraszam serdecznie na „The
Trial of Dali” Trial Do zobaczenia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy