polish internet magazine in australia

Sponsors

NEWS: POLSKA: Polska może stanąć przed poważnym wyzwaniem, jeśli chodzi o dostawy energii elektrycznej już w 2026 roku. Jak podała "Rzeczpospolita", Polska może zmagać się z deficytem na poziomie prawie 9,5 GW w stabilnych źródłach energii. "Rzeczpospolita" zwróciła uwagę, że rząd musi przestać rozważać różne scenariusze i przejść do konkretnych działań, które zapewnią Polsce stabilne dostawy energii. Jeśli tego nie zrobi, może być zmuszony do wprowadzenia reglamentacji prądu z powodu tzw. luki mocowej. * * * AUSTRALIA: Wybuch upałów w Australii może doprowadzić do niebezpiecznych warunków w ciągu najbliższych 48 godzin, z potencjalnie najwcześniejszymi 40-stopniowymi letnimi dniami w Adelajdzie i Melbourne od prawie dwóch dekad. W niedzielę w Adelajdzie może osiągnąć 40 stopni Celsjusza, co byłoby o 13 stopni powyżej średniej. Podczas gdy w niektórych częściach Wiktorii w poniedziałek może przekroczyć 45 stopni Celsjusza. * * * SWIAT: Rosja wybierze cele na Ukrainie, które mogą obejmować ośrodki decyzyjne w Kijowie. Jest to odpowiedź na ukraińskie ataki dalekiego zasięgu na terytorium Rosji przy użyciu zachodniej broni - powiedział w czwartek prezydent Władimir Putin. Jak dodał, w Rosji rozpoczęła się seryjna produkcja nowego pocisku średniego zasięgu - Oresznik. - W przypadku masowego użycia tych rakiet, ich siła będzie porównywalna z użyciem broni nuklearnej - dodał.
POLONIA INFO: Spotkanie poetycko-muzyczne z Ludwiką Amber: Kołysanka dla Jezusa - Sala JP2 w Marayong, 1.12, godz. 12:30

poniedziałek, 30 kwietnia 2018

Rozmowy małżeńskie: Alfie Evans

Fot. FB Save Alfie Evans
Adam Wielomski: Alfie Evans właśnie zmarł. Właściwie powinniśmy powiedzieć, że został zamordowany w majestacie prawa. To niebezpieczny precedens, gdyż progresywiści dotąd uczyli nas, że dziecko można zamordować tylko w łonie matki i tylko do trzeciego miesiąca życia, jedynie wtedy, gdy „nie jest kochane” i matka nie chce go urodzić.
 
To dziecko już się urodziło i było podmiotem prawa oraz nosicielem „przyrodzonej godności ludzkiej” w rozumieniu liberalnego prawa. Było także kochane, gdyż obydwoje rodzice toczyli dramatyczną walkę o jego życie. Nie żyje, gdyż tak zadecydowało państwo brytyjskie. To najskrajniejszy przykład zwycięstwa pozytywizmu prawniczego, otwierający drogę już nie tylko do tzw. aborcji eugenicznej, lecz do uzurpacji państwa, że ma prawo decydować które dziecko ma żyć, a które nie ma takiego prawa. Przykład Sparty, gdzie – na rozkaz władz – niepełnosprawne niemowlę zrzucano ze skały, przestał być upiorem z przedchrześcijańskiej przeszłości, stając się częścią otaczającej nas teraźniejszości, także pogańskiej.

Śmierć tego dziecka to zarazem wielkie i precedensowe zwycięstwo wielkiego kapitału nad życiem. Mam tutaj na myśli wielkie towarzystwa ubezpieczeniowe, dla których starzy i chorzy nie są ludźmi, lecz tylko zbędnymi, bardzo wysokimi obciążeniami po stronie wydatków. Ich fizyczna anihilacja zmniejsza koszty i podwyższa zyski. Inwestorzy i akcjonariusze mogą otwierać korki od szampana, bo nie zapłacą już ani funta za podtrzymywanie przy życiu Alfiego Evansa. Tak wygląda kapitalizm bezbożny i odrzucający prawo natury, kłaniający się przed bożkiem Zysku.
 
Magdalena Ziętek-Wielomska: Charakterystyczne w całej sprawie jest to, że polscy katolicy mimo to ciągle są niemalże ślepo wpatrzeni w Zachód… Protestują w sprawie Evansa, bulwersują się coraz liczniejszymi przypadkami odbierania dzieci rodzicom w Niemczech czy państwach skandynawskich, odrzucają agendę genderową i są przeciwni sprowadzaniu do Polski muzułmańskich uchodźców. Ale kiedy chodzi o kwestię wyboru naszych „sojuszników”, włącza się w Polakach ślepa rusofobia i równie ślepe zapatrzenie w Zachód. Putin to „barbarzyńca”, a zachodni przywódcy nagle okazują się być przedstawicielami „cywilizacji”. Polacy zapomnieli już nauki Jana Pawła II, który ciągłe wskazywał na zagrożenie ze strony cywilizacji śmierci. Sprawa Alfiego Evansa pokazała, że Europa Zachodnia jest cywilizacją śmierci i kropka! Tym samym zbliżyła się do standardów kultur azjatyckich, w których jednostkowe życie nigdy nie miało żadnej wartości. Coraz większym wyjątkiem w tej ogólnej tendencji jest Rosja, która powoli staje się bardziej „europejska”, niż pozostała część kontynentu, z Polską włącznie. Rosja nigdy nie stanie się umiłowaną w naszym środowisku cywilizacją łacińską, ale bezsprzecznie bliżej niej stoi, niż barbarzyńska Anglia, Skandynawia czy Niemcy.
 
AW: Co nie zmienia obiektywnej sytuacji, że gdyby sprawa ś.p. Alfiego Evansa wydarzyła się w Rosji, to cały „postępowy świat” przeprowadziłby atak na Władimira Putina, przedstawionego w postaci nowego Heroda mordującego dzieci. Masz oczywiście rację, że to morderstwo sądowe nakazuje zadać pytanie o naszą dalszą przynależność do „świata zachodniego”, który dosłownie na naszych oczach przestaje być naszym światem i naszą cywilizacją. Komisja Europejska broni drzew w polskiej puszczy, ale nie życia dwuletniego dziecka; Amnesty International na całym świecie robi rwetes z powodu wyroków dla rozmaitych anarchistów i kontestatorów, ale w tej sprawie milczy. Pokazuje to znakomicie radosną koegzystencję pomiędzy lewicowymi ideologiami a interesami wielkiego kapitału, w tym przypadku inwestującego w ubezpieczenia społeczne. Europy już nie nawrócimy, przepadła. W tej sytuacji musimy bronić instytucji własnego suwerennego państwa narodowego, jako katechona przed zalewem Polski przez te antycywilizacyjne prądy.
 
Magdalena Ziętek-Wielomska
Adam Wielomski
konserwatyzm .pl

_____________________________
Adam Wielomski – polski politolog, historyk idei, profesor nauk społecznych, profesor zwyczajny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.

Magdalena Ziętek-Wielomska - magister nauk humanistycznych (prawo, filozofia), pracownik naukowy przy projekcie „Law and Technology”, Human Technology Centre (HumTec), RWTH Aachen, absolwentka prawa na uniwersytetach w Warszawie, Bonn, Heidelbergu, 2005- 2008- doktorantka na Wydziale Prawa Uniwersytetu w Bonn. Żona prof. Adama Wielomskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy