Hassan Diab z wideo "Białych Kasków" ujawnia szczególy inscenizacji w szpitalu w Doumie gdzie miało jakoby dojść do ataku chemicznego |
„Byliśmy w piwnicy. Mama powiedziała mi, że dzisiaj nie ma nic do jedzenia, będziemy jeść dopiero jutro. Usłyszeliśmy krzyk na ulicy: „Chodźcie do szpitala”. Pobiegliśmy do szpitala i tuż po wejściu zostałem schwytany i zaczęto mnie polewać wodą. Następnie położyli nas do łóżka z innymi ludźmi” — powiedział chłopak na antenie telewizji Rossiya 24.
Korespondent wojskowy telewizji Jewgienij Poddubnyj podkreślił, że chłopak został zmuszony do udziału w zdjęciach. „Chłopak nie miał nic do jedzenia, za te zdjęcia zaproponowali mu ryż, daktyle i ciastka” — powiedział.
Słowa Hasana potwierdził także jego ojciec, który dodał, że w mieście nie było żadnego ataku chemicznego. „Kiedy dowiedziałem się, że dziecko znajduje się w szpitalu, urwałem się z pracy i pobiegłem tam. Nie było żadnej broni chemicznej. Paliłem na ulicy, nic nie czułem. Wszedłem do szpitala i zobaczyłem swoją rodzinę. Rebelianci dali za udział w tych zdjęciach daktyle, ciastka, ryż i wszystkich odpuścili do domu. Moje dziecko czuło się doskonale” — powiedział w wywiadzie dla telewizji ojciec chłopaka.
Założyciel zespołu Pink Floyd Roger Waters przekazał Grayzone Project listy świadczące o próbach zaangażowania muzyka w promocję akcji organizacji Białe Hełmy. Według słów redaktora Maxa Blumenthala muzyk przekazał mu listy, które otrzymał od ludzi związanych z Białymi Hełmami.
W liście z 2016 roku reprezentująca Białe Hełmy agencja PR The Syria Campaign zaprosiła Watersa na kolację zorganizowaną przez „saudyjsko-brytyjskiego miliardera” Hani Farsi. Gitarzyście zaproponowano udział w misji organizacji, „by głosy pokojowych bohaterów Syrii zabrzmiały głośniej”. Poza tym niedługo przed niedawnym koncertem Watersa w Barcelonie zwrócił się do niego francuski fotoreporter i zdecydowanie poprosił o dołączenie do muzyka na scenie, by wystąpić z komunikatem do „syryjskich dzieci”. Dziennikarz wyjaśnił, że jest związany „z bardzo wpływową syryjską komórką”. Waters zignorował obie prośby.
Przez ostatnie dwa lata agencja The Syria Campaign przeciągnęła na stronę Białych Hełmów znanych aktorów i celebrytów — podkreśla portal. Na przykład akcje organizacji poparli aktorzy George Clooney, Ben Affleck, członkowie grupy Coldplay oraz Justin Timberlake. „Wezwałbym znakomitości do zaprzestania wspierania Białych Hełmów, ponieważ wiemy, kim są. Nie można ich obwiniać za to, że dali się nabrać. Białe Hełmy na pierwszy rzut oka wydają się dobrymi ludźmi robiącymi słuszne rzeczy. Jednak teraz wiemy, że próbują przekonać Zachód do nielegalnego bombardowania Syrii” — powiedział Roger Waters.
Zdaniem muzyka za agencją The Syria Campaign stoją ludzie próbujący wzbogacić się na obaleniu prezydenta Syrii Baszara Asada i zniszczeniu kraju. Brytyjskie media nazywają jednego z największych sponsorów tej akcji Aymana Asfari jednym z najbogatszych syryjskich uchodźców i przypisują mu plan udziału w powojennej przebudowie kraju.
Syria przekazała Rosji dwa niewybuchy amerykańskich pocisków manewrujących. Zostały wysłane samolotem — poinformowało rosyjskie media żródło w syryjskim resorcie obrony. Podkreśla się, że zostały znalezione w nocy z 13 na 14 kwietnia, gdy USA zaatakowały Damaszek. Oba pociski są w dobrym stanie. „Dwa pociski manewrujące, które nie wybuchły podczas ataku rakietowego USA na Syrię w nocy z 13 na 14 kwietnia, zostały znalezione przez syryjskich wojskowych. Oba pociski w dość dobrym stanie przedwczoraj (17 kwietnia) zostały przekazane rosyjskim wojskowym” — powiedział informator. Według jego danych, jak podkreśliło źródło, „wczoraj (18 kwietnia) te pociski były wysłane samolotem do Rosji”. Jednak na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji ze strony rosyjskiej.
Syryjska stolica została ostrzelana pociskami manewrującymi Tomahawk. Waszyngton postanowił zaatakować niektóre syryjskie obiekty związane z bronią chemiczną po doniesieniach o tym, że na miasto Duma została zrzucona bomba chlorowa, w czego wyniku ucierpiały dziesiątki cywilów. Oficjalny Damaszek i Moskwa twierdzą, że nie znaleziono żadnych śladów użycia broni chemicznej we Wschodniej Gucie.
WolneMedia.net
Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2] [3] [4] [5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy