Pozdrowienia dla Wszystkich. z pokładu Katharsis II, od Kapitana Mariusza Kopera i jego załogi! - otrzymaliśmy dziś w poczcie emailowej. Po zamknięciu antarktycznego kręgu w dniu 20 marca, przepłyniętego na południe od 62 stopnia szerokości południowej, jacht Katharsis II opuścił antarktyczne morza i od tygodnia żegluje po nieco cieplejszych wodach Wielkiego Oceanu Południowego stopniowo oddalając się od lodowego kontynentu. Od kilku dni Katharsis II osiąga doskonałe przebiegi dobowe, ponad 200 mil w ciągu 24 godzin.
Jak przekazał w trakcie satelitarnej rozmowy kapitan Mariusz Koper - wszyscy czują już zmęczenie, ale jednocześnie są szczęśliwi, że główny cel wyprawy został osiągnięty. Jednak finał - czyli dopłyniecie do portu, nastąpi dopiero w Hobart i zakończenie wyprawy jest jeszcze przed nimi. Według pozycji na dzień 27 marca 2018 roku żeglują już non- stop 94 dni i od wypłynięcia z Kapsztadu 23 grudnia 2017 roku pokonali ponad 14100 mil morskich. Do portu w Hobart mają już mniej niż 1700 mil morskich.
Jak przekazał w trakcie satelitarnej rozmowy kapitan Mariusz Koper - wszyscy czują już zmęczenie, ale jednocześnie są szczęśliwi, że główny cel wyprawy został osiągnięty. Jednak finał - czyli dopłyniecie do portu, nastąpi dopiero w Hobart i zakończenie wyprawy jest jeszcze przed nimi. Według pozycji na dzień 27 marca 2018 roku żeglują już non- stop 94 dni i od wypłynięcia z Kapsztadu 23 grudnia 2017 roku pokonali ponad 14100 mil morskich. Do portu w Hobart mają już mniej niż 1700 mil morskich.
Mariusz Koper relacjonuje z pokładu Katharsis II
Radość wywołana osiągnięciem celu, jakim było zamknięcie pętli wokół Antarktydy, mieszała się z uczuciem ulgi. Od tego momentu mogliśmy myśleć o opuszczeniu wód pełnych lodowych niebezpieczeństw. Kontynuowaliśmy żeglugę w kierunku północno-wschodnim aż do 58. równoleżnika. W ten sposób nie tylko opuściliśmy wody Antarktyki, ale znaleźliśmy się w optymalnym miejscu do żeglugi w dwóch kolejnych układach niżowych. Wiatry na półkuli południowej wieją w niżach zgodnie ze wskazówkami zegara. Pierwszy z układów spadał z północy. Udało się nam wpłynąć w jego zachodnią część i skorzystać z południowo-zachodnich wiatrów. Drugi układ był (i ciągle jest) bardzo rozległy. Płyniemy w jego północnej części, w pobliżu centrum. Mamy cały czas korzystne dla żeglugi zachodnie wiatry, dzięki którym szybko pokonujemy kolejne mile. Wiatry sztormowe wieją w niedużej odległości na północ od nas. Oby tak dalej. Niestety nieprzerwanie musimy bardzo uważać na lodowe niebezpieczeństwo. Znajdujemy się ciągle w strefie konwergencji antarktycznej, gdzie w zimnych wodach góry lodowe rozpuszczają się powoli. Tylko podczas niedzielnej doby napotkaliśmy na naszym kursie 4 góry lodowe. Potrzebujemy jeszcze kilku dni, by wpłynąć w cieplejsze i bezpieczniejsze wody.
- Mariusz Koper i załoga Katharsis II
Wyprawa Antarctic Circle 60 S.pl
Wyprawa Antarctic Circle 60 S.pl
UWAGA - specjalnym dodatkiem do korespondencji z pokładu Katharsis II jest najnowsze wideo pokazujące moment przecięcia Antarktycznej Pętli. Zapraszamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy