Nowa hipersoniczne rakiety międzykontynentalne, atomowe pociski manewrujące, podwodne drony z atomowymi głowicami. To tylko część nowego rosyjskiego oręża, o którym w orędziu do Zgromadzenia Federalnego parlamentu Rosji transmitowanego na żywo na You Tube opowiedział w czwartek Władimir Putin. Według Putina nowe technologie zbrojeniowe powodują, że działania NATO na wschodniej granicy są bezużyteczne. Prezydent Rosji podkreślił, że to odpowiedź na wycofanie się USA z paktu ograniczającego broń jądrową.
— Rosja w ostatnich latach ciężko pracowała nad perspektywiczną bronią strategiczną, powiedział prezydent Rosji Władimir Putin podczas orędzia do Zgromadzenia Federalnego. Dodał, że Rosja nie robi tajemnic z faktu opracowania nowej broni.Supersonic High-Tech AVANGARD |
Przed stworzeniem broni nuklearnej żaden z zagranicznych partnerów nie chciał rzeczowo rozmawiać z Rosją i nikt jej nie słuchał. Powinni teraz posłuchać, powiedział Putin.
Prezydent Rosji zademonstrował kadry z testów hipersonicznego systemu rakietowego z planistyczną jednostką skrzydłową „Awangard". Według Putina przedsięwzięcia kompleksu wojskowo-przemysłowego już rozpoczęły jego masową produkcję.
Ponadto zademonstrował kadry z podwodnym dronem zdolnym do poruszania się, zdaniem Putina, „na bardzo dużej głębokości i o zasięgu międzykontynentalnym z prędkością wielokrotnie większą od prędkości okrętów podwodnych — najbardziej zaawansowanych torped i wszelkiego rodzaju nawet najszybszych okrętów nawodnych.
Dlaczego to wszystko robimy, dlaczego o tym mówimy? Nie robiliśmy żadnych tajemnic z naszych planów i mówiliśmy o tym otwarcie przede wszystkim dlatego, aby skłonić naszych partnerów do negocjacji. Powtarzam, był to rok 2004. Pomimo wszystkich problemów, z którymi mieliśmy do czynienia w gospodarce, finansach, przemyśle obronnym, armii, Rosja pozostała i nadal pozostaje największą potęgą jądrową. Nie zapominajcie, że nikt nie chciał z nami rzeczowo rozmawiać. Nikt nas nie słuchał. Posłuchajcie teraz — powiedział Putin.
Putin przypomniał też o rosyjskich pociskach, które na Zachodzie zostały nazywane „Satan". Mowa o „Wojewodzie". Broń ta została opracowana jeszcze w ZSRR, a teraz zostanie zastąpiona przez najnowszą broń — „Sarmat". Nawiasem mówiąc, te rakiety zostały już nazwane w zachodnich mediach „Satan-2". Podczas orędzia zademonstrowano nagranie z „Sarmatem".
Media światowe komentują:
Demonstracja nowych rakiet w czasie corocznego orędzia prezydenta Władimira Putina do Zgromadzenia Federalnego zrobiła ogromne wrażenie na zagranicznych mediach. Większość nagłówków światowej prasy było poświęconych właśnie nowej broni strategicznej, zaprezentowanej przez prezydenta Rosji.
Putin chwali się nową bronią jądrową i ostrzega Zachód, by «słuchał»" — pisze agencja Bloomberg. A na przykład brytyjski tabloid „Express" otwarcie straszy swoich czytelników nagłówkiem „Putin pokazuje straszną, niewykrywalną rosyjską broń atomową, która może zniszczyć CAŁY świat". Wtóruje mu polski Newsweek z publikacją pt. „Władimir Putin straszy świat «niezniszczalnymi rakietami». To otrzeźwi każdego potencjalnego agresora".
A fraza: „Nikt nas nie słuchał. Posłuchajcie teraz" obleciała cały świat — właśnie to zdanie zachodnie media cytowały najczęściej i jako jedno z pierwszych. Niektóre gazety, jak na przykład waszyngtońska „Politico" czy amerykański tygodnik „Time", zakończyły swoje artykuły właśnie tymi słowami, wzywając tak jakby swoje elity polityczne do zwrócenia na nie uwagi. „Rzeczpospolita", podobnie jak wiodące media z Włoch, Francji i Niemiec, również skupiła się na apelu rosyjskiego przywódcy, by usłyszeć Moskwę.
Co ciekawe w zagranicznej prasie roi się od nagłówków, które głoszą, że Putin zwracał się właśnie do USA.
Brytyjska „The Guardian" zaznaczyła na przykład, że na miesiąc przed orędziem Putina w Stanach Zjednoczonych został opublikowany raport Pentagonu, poświęcony nowej polityce w sferze broni nuklearnej. Zaraz po tym szef Białego Domu Donald Trump zapowiedział, że będzie rozwijać arsenał, „który jest tak potężny, że zapobiegnie wszelkim aktom agresji".
To oświadczenie miało być wygłoszone pod adresem Rosji, a wczorajsze orędzie Władimira Putina było niezbyt zawoalowaną odpowiedzią.
„Uwagi Putina można rozpatrywać jako przesłanie dla Waszyngtonu w kontekście pogorszenia stosunków z Moskwą, m. in. z powodu amerykańskich śledztw toczących się odnośnie ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w 2016 roku" — napisała amerykańska Washington Post.
Największa telewizja informacyjna Ameryki — CNN — również uznała słowa rosyjskiego prezydenta za „ostrzeżenie pod adresem Stanów Zjednoczonych", które lepiej, żeby „nie miały do czynienia z Rosją i jej nowym potężnym arsenałem jądrowym".
Natomiast rosyjskie publikacje i komentarze nt. orędzia zainteresowały zagranicznych dziennikarzy w o wiele mniejszym stopniu, chociaż nie można powiedzieć, że całkowicie je zignorowano. Zachodnie media zwracały najczęściej uwagę na to, że przywódca Rosji zamierza dwukrotnie zmniejszyć liczbę obywateli żyjących poniżej granicy ubóstwa.
Jedną z najbardziej szczegółowych analiz przemówienia rosyjskiego prezydenta zaprezentował czytelnikom portal BBC. Najwyraźniej aby nie być gorszymi brytyjscy dziennikarze rozpoczęli swój artykuł od „niepokonanej" broni jądrowej Rosji, nie zapominając jednocześnie o „ludzkiej" i gospodarczej stronie wystąpienia.
Gwoli sprawiedliwości należy podkreślić, że w zachodnich publikacjach można było również spotkać dość powściągliwe komentarze. Na przykład największa agencja prasowo-informacyjna Niemiec DPA opublikowała „chronologiczną" analizę orędzia, zaczynając od części społeczno-ekonomicznej. A komentując słowa Władimira Putina poświęcone najnowszej rosyjskiej broni, zaznaczyła tylko, że „umocniło to jego reputację gwaranta stabilności".
Jednak ogólnie rzecz biorąc, zachodnie media zrobiły wszystko, aby po przebudzeniu Amerykanie zwrócili przede wszystkim uwagę na „wojskową" część orędzia. Gdyby w ocenie wystąpienia prezydenta Rosji kierować się tylko komentarzami europejskich i amerykańskich źródeł informacyjnych, można by odnieść wrażenie, że rosyjski lider mówił wyłącznie o nowych rakietach i unikalnych możliwościach obronnych Rosji.
Taki sposób przedstawienia informacji całkowicie wpisuje się w ogólny, antyrosyjski trend, panujący na Zachodzie. I najważniejsze pytanie polega teraz na tym, jak na wystąpienie prezydenta Rosji zareagują zagraniczne elity polityczne: czy znajdą w sobie siły, by w stosunkach z Moskwą kierować się konstruktywizmem, czy też w dalszym ciągu będą obstawać przy swoich racjach? Przecież, jak podkreślił Władimir Putin, Rosja „nikomu nie zagraża i nie ma zamiaru na nikogo napadać".
RT: Pełne nagranie z orędzia Władimira Putina - 1.03.2018 (Translation ENG)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy