Nowelizacja do ustawy o IPN daje państwu polskiemu narzędzia prawne do walki z bezpodstawnym oczernianiem wizerunku naszej Ojczyzny, naszych przodków i nas samych. Niestety ustawa zawiera karygodny błąd zezwalający pod płaszczykiem twórczości artystycznej lub naukowej bezkarnie atakować naszą Ojczyznę. Atak izraelsko - amerykańskich mediów i polityków po uchwaleniu tej ustawy wpierw nas zadziwił i zasmucił bo oto przedstawiciele państwa i narodów, które uważamy za sojuszników uciekają się do podłej nagonki na Polskę. - piszą w liście otwartym członkowie Stowarzyszenia "Nasza Polonia" z Sydney.
List jest odpowiedzią na niedawny apel Marszałka Senatu RP Stanisława Karczewskiego do środowisk polonijnych i polskich za granicą o
podejmowanie wszelkich działań mających na celu upominanie się o prawdę
historyczną i obronę dobrego imienia Polski i Polaków. Apel został wystosowany w związku z burzą międzynarodową, jaką wywołała nowelizacja ustawy o IPN a szczególnie art. 55a.
„Art. 55a. 1. Kto
publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu
odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę
Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego
Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie
ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego
w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z 1947 r. poz. 367), lub za inne
przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie
wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych
sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3.
Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości.2. Jeżeli sprawca czynu
określonego w ust. 1 działa nieumyślnie, podlega grzywnie lub karze ograniczenia
wolności.
3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w ust. 1 i 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej lub naukowej."
3. Nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w ust. 1 i 2, jeżeli dopuścił się tego czynu w ramach działalności artystycznej lub naukowej."
W Bumerangu Polskim przedstawiamy treść listu, przesłaną przez prezasa Stowarzyszenia "Nasza Polonia", Adama Gajkowskiego:
Ingleburn 16/02/2018
List otwarty w sprawia bezprecedensowych ataków na Polskę i Polaków.
(W odpowiedzi na list Marszałka Senatu RP p. Stanisława Karczewskiego)
Po raz pierwszy od czasu obalenia muru berlińskiego (bez działań polskiej Solidarności nigdy nie udałoby się go obalić) polski rząd wspomógł Polonię i Polaków mieszkających poza granicami Rzeczypospolitej w zmaganiach z kłamstwem o holokauście. Nowelizacja do ustawy o IPN daje państwu polskiemu narzędzia prawne do walki z bezpodstawnym oczernianiem wizerunku naszej Ojczyzny, naszych przodków i nas samych. Niestety ustawa zawiera karygodny błąd zezwalający pod płaszczykiem twórczości artystycznej lub naukowej bezkarnie atakować naszą Ojczyznę.
Skąd więc ta zawziętość w atakach na naszą Ojczyznę? Od wielu lat środowiska żydowskie z Nowego Jorku tzn. „Holocaust Industry” – dr Norman G. Finkelstein po raz pierwszy użył tej nazwy – próbują bezpodstawnie wymusić na polskim rządzie haracz w wysokości 65 miliardów dolarów, jako odszkodowanie za mienie obywateli polskich pochodzenia żydowskiego zamordowanych przez Niemców. Dotychczas rząd Izraela dystansował się od tych nacisków. Polska nowelizacja ustawy o IPN pokrzyżowała ich roszczeniowe zamiary. Dziś oceniając reakcję rządu Izraela widzimy, że to on zawsze stał za nielegalnymi roszczeniami żydowskiego „Holocaust Industry”.
Adam Gajkowski
Aleksander Oczak
Jan Michalak Aleksander Oczak
Jan Druć
Waldemar Bujanowicz
Andrzej Klyta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy