-----------------------------------
UWAGA! Spotkanie z Konradem Gacą online! - szczegóły pod artykułem.
-----------------------------------
Kiedy wszyscy znajomi idą po szkole na kebab, trudno wyperswadować dziecku, że regularne wprowadzenie do codziennego menu tego dania odbije się niekorzystnie na zdrowiu. Jak w takim razie postępować w kwestiach zdrowego stylu życia z prawie dorosłymi pociechami?
Zaraź pasją do gotowania
Kuchnia
to miejsce, w którym można tworzyć i eksperymentować. Pieczenie, duszenie,
gotowanie, grillowanie – pozwól wybrać nastolatkowi składniki zdrowego dania i
wspólnie spróbujcie je przyrządzić. Ulubione zioła, przyprawy czy dodatki…
niech Twoje dziecko działa zgodnie z własną intuicją. Za pierwszym razem taki
posiłek nie musi być wybitnie smaczny. Twoje doświadczenie i jego lub jej
decyzje pozwolą Wam wspólnie stworzyć coś nowego! Oprócz nabywania nowych umiejętności
Twoje dziecko zacznie się usamodzielniać, a być może uzna też gotowanie za
przyjemny sposób spędzania czasu. Integracja poprzez gotowanie może też
zaprowadzić do tworzenia arcydzieł sztuki kulinarnej! W końcu tylu rodziców
skarży się na to, że nie znajdują wspólnego języka z dorastającym dzieckiem – u
Was może być inaczej!
Uczcie się wspólnie
Umysł
nastolatka nie jest aż tak chłonny jak kilkuletniego dziecka, za to o wiele
bardziej dojrzały. Poszukiwanie informacji o egzotycznych i tradycyjnych składnikach
czy szkodliwych substancjach pomoże rozwinąć świadomość konsumencką córki lub
syna, a być może sprawi, że dziecko będzie samodzielnie zgłębiać tę wiedzę.
Przyszły lekarz, farmaceuta, technolog żywności… - wstępem do świata nauk
przyrodniczych mogą być przecież kulinaria!
Food cost
Food
cost to termin używany w gastronomii, a oznacza po prostu koszt przygotowywania
potraw (zazwyczaj całościowy). Szefowie kuchni lub menadżerowie zajmujący się
zaopatrzeniem często otrzymują zadanie od właściciela restauracji, by
utrzymywać go na określonym poziomie, a więc, by wartość zamawianych przez
klientów dań zawierała określoną marżę po odliczeniu kosztów stałych, takich
jak robocizna czy cena prądu/gazu, a przede wszystkim ceny produktów
potrzebnych do wykonania dań. Dzięki temu menu zawierające stałe ceny przynosi
dochód, który przekłada się na zyski. Przedsiębiorczy młody człowiek może
również zarządzać budżetem „obiadowym” w domu rodzinnym. Pojedyncze składniki,
z których powstawać będą zdrowe dania z pewnością okażą się też tańsze w
porównaniu z półproduktami czy potrawami „instant”. Taka szkoła „zarządzania
rodzinnym portfelem” nawet w jednej kwestii, takiej jak posiłki, ma jeszcze
jeden atut. Wasz nastolatek rozpoczynając kolejne etapy swojego życia, coraz
bardziej dojrzałe, będzie bardziej samodzielny i racjonalny w podejmowaniu
decyzji.
Dzieci
powinny się przede wszystkim uczyć – jeśli po lekcjach Wasze dziecko ma
możliwość zgłębiać wiedzę „dorosłego świata” w praktyce – to wspaniale. Jeśli
szkolnej nauki jest zbyt dużo, może warto łapać kulinarnego bakcyla tylko w
weekendy.
Nic
jednak nie uczyni z Waszego dziecka pasjonata czy eksperta zdrowej kuchni tak
skutecznie… jak przykład rodziców!
Konrad Gaca
A teraz uwaga! Jeżeli jesteś rannym ptaszkiem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy