Tysiące świec rozblysło na Placu Wolności w Poznaniu |
– „Jesteśmy dzisiaj tutaj ze względu na to, że nasze prawa mogą zostać zagrożone już niedługo. Dwie ustawy znajdują się na biurku prezydenta: o sądach powszechnych i KRS. Trzecia ustawa jest w tym momencie procedowana w Sejmie” – mówiła jedna z organizatorek protestu, Weronika Paszewska z Akcja Demokracja.
W obronie niezależności sądów tłum przed Pałacem Prezydenckim skandował: „Wolne sądy – chcemy weta”. Zebrani wysłuchali tekstu preambuły Konstytucji, który odczytał Jerzy Radziwiłłowicz. Potem rozdział pierwszy czytała Danuta Stenka. Odśpiewano „Warszawiankę”. Czytano tez rozdziały Konstytucji dotyczące ustroju sądów w Polsce. Bardzo znacząco wybrzmiała „Oda do radości”, będąca hymnem Unii Europejskiej. W tłumie było mnóstwo młodych ludzi.
„Wyjdź z Pałacu” – domagali się od Dudy zgromadzeni i mówili – „Politycy nie powinni wybierać sędziów”, „Nie chcemy Turcji w Polsce”, Był stalinizm, teraz kaczyzm”, „Tu są granice przyzwoitości”.
Protest zakończył się wspólnym odśpiewaniem hymnu Polski; wszyscy trzymali uniesione w górę świece. Wiekszość postanowiła pójść przed Sejm.
Nie sposób opisać wszystkich protestów, które odbyły się wieczorem w całym kraju. Z konieczności wspomnimy tylko o kilku.
Przed katowickim Sądem Okręgowym zgromadziło się około tysiąca osób z flagami Polski, Unii Europejskiej oraz świeczkami. – „Wolny naród zwycięży nad ciemnym ludem. Jesteśmy wolnym narodem, który pragnie światła. Dziękuję wam, że nie jest wam wszystko jedno” – mówił do zebranych sędzia Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów „Iustitia”. – „Jeśli nie będziemy teraz manifestowali i mówili, że wolność jest ważna, to niedługo o tej wolności będziemy się uczyli z kart historii, i to w dodatku z drugiego obiegu” – dodał. Sędzia Markiewicz zaapelował do mieszkańców, aby nie dali się zwieść wtorkowej deklaracji prezydenta Dudy, który zapowiedział, że nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli nie zostanie uchwalona jego autorska ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. – „To wcale nie zahamuje procesu upolityczniania sądów” – podkreślił sędzia Markiewicz.
Ubrany w czarną koszulkę z napisem „Skazany na bluesa” sędzia Jarosław Gwizdak z Sądu Rejonowego Katowice-Zachód przyznał, że polskie sądy potrzebują reformy. – „Pamiętajcie jednak, że wymiar sprawiedliwości jest jak stare drzewo, pod którym można się schować przed gradem, politykami i niesprawiedliwością. Oczywiście czasami z tego drzewa spadają gałęzie, a nawet robaki, bo my też jesteśmy ludźmi. Nie dajmy sobie jednak wmówić, że jesteśmy komunistami. To, co planują dla nas politycy rządzącej partii, nie jest zmianą na lepsze”. Po jego wystąpieniu tłum zaczął skandować: „Wolne sądy, wolni ludzie”, a na schodach sądu zapłonęło morze świec.
Kilka tysięcy poznaniaków zgromadziło się na placu Wolności. Zebrani skandowali: „Wolne sądy!”, „Wolne miasto Poznań!”, „Wolność, równość, demokracja”, „Tu jest Polska!”. W tłumie powiewały flagi biało-czerwone, niebieskie z logo Unii Europejskiej i tęczowe środowisk LGBT. Były też transparenty: „Sprzedaliście wolność za 500 zł”, „W obronie wolnych sądów”. Zebrani – podobnie jak w niedzielę – przynieśli świeczki i latarki, by utworzyć „łańcuch światła”. Stali z nimi w milczeniu kilkanaście minut, potem zanieśli je przed gmachy poznańskich sądów. (Relacja z Poznania)
W Krakowie protestujący zebrali się przed Sądem Okręgowym. – „To niszczenie fundamentów państwa prawa. Poprawka zgłoszona przez Andrzeja Dudę to pudrowanie. Nie powiem czego, bo jestem w miejscu publicznym. Ona niczego nie zmienia. Te ustawy są niekonstytucyjne w wielu miejscach” – powiedział sędzia Dariusz Mazur. Na zakończenie zebrani odśpiewali hymn narodowy, a następnie ze świecami w rękach otoczyli gmach sądu. Wyświetlony został również film z hasłem „Wszystkie dyktatury prowadzą do tragedii narodu”. Zawierał m. in. przemówienia Hitlera, Mussoliniego, Kim Dzong Ila i Jarosława Kaczyńskiego.
We Wrocławiu protest zorganizowano przed gmachem sądu na Podwalu. Kilka tysięcy wrocławian zapaliło świeczki oraz przeniosło się pod Pręgierz w Rynku, gdzie skandowano: „Precz z Kaczorem-dyktatorem” oraz „Wolne sądy”. Tam skandowano hasła dotyczące wolności demokracji oraz dopominano się opinii Kościoła Katolickiego w sprawie sądów. – „Kościół milczy, a w Polsce nie słychać wieści z Watykanu, tylko z Torunia. Milczenie Kościoła jest ze szkodą dla Polski” – mówili protestujący.
Koduj24 .pl
(Źródło: wyborcza.pl)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy