Rozmowy Megryn Kelly z Władimrem Putinem przejdą do
historii światowego dziennikarstwa.
|
Zdolność Megyn Kelly do zadawania ostrych pytań można było ocenić jeszcze w trakcie posiedzenia plenarnego forum w Petersburgu, gdzie wystąpiła w roli moderatora. Pytania skierowane do Władimira Putina podczas bezpośredniego wywiadu dla kanału telewizyjnego NBC zasadniczo się nie różniły.
Najbardziej drażliwym tematem stały się wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Megyn Kelly stanowczo stwierdziła, że istnieje „17 agencji bezpieczeństwa, które, jak utrzymują demokraci, republikanie i wszystkie komitety, czyli ci, którzy widzieli poufne materiały, sugerują, że Rosja wywarła wpływ na wyniki głosowania w Stanach Zjednoczonych. Czy wszyscy naprawdę kłamią?"
Zostali oni wprowadzeni w błąd i nie analizują informacji w pełnym zakresie. Ani razu nie widziałem jakichkolwiek bezpośrednich dowodów, które potwierdzałyby fakt ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Rozmawialiśmy o tym zarówno z byłym prezydentem Obamą, rozmawialiśmy o tym z innymi oficjalnymi przedstawicielami - nikt nigdy nie przedstawił mi żadnych bezpośrednich dowodów. Jestem głęboko przekonany, że żadna ingerencja z zewnątrz w żadnym, nawet niedużym kraju, a tym bardziej w tak wielkim kraju, wielkim mocarstwie, jak Stany Zjednoczone, nie może wywrzeć wpływu na wyniki końcowe wyborów. Jest to wykluczone — powiedział Władimir Putin.
Na pytanie, czy miały miejsce spotkania ambasadora Rosji Kisliaka z kimkolwiek ze sztabu Trumpa, Władimir Putin odpowiedział:
„Nie mam pojęcia. Mówię to Pani absolutnie szczerze. Nie wiem. Jest to bieżąca praca ambasadora. Czy Pani naprawdę myśli, że z całego świata, i ze Stanów Zjednoczonych też, ambasador codziennie informuje mnie, z kim spotykał się, co omawiał? To kompletna bzdura. Czy Pani rozumie, o co pyta, czy nie? Czy Pani myśli, że mam czas na codzienne kontaktowanie się z naszymi ambasadorami na całym świecie? Czy Pani nie rozumie, że to brednie? Nawet nie wiem, z kim on się spotykał. Gdyby miało miejsce coś nadzwyczajnego, coś niecodziennego, oczywiście, powiadomiłby o tym ministra, minister powiadomiłby mnie. Do niczego podobnego nie doszło" — zapewnił Władimir Putin.
Poruszono także kwestię Michaela Flynna, byłego doradcy prezydenta Trumpa do spraw bezpieczeństwa narodowego. Flynn musiał podać się do dymisji po wysunięciu pod jego adresem oskarżeń o ścisłe kontakty z Moskwą. Głównym dowodem tego, jak można zakładać, jest zdjęcie zrobione podczas imprezy kanału telewizyjnego RT, gdzie Flynn stoi obok Władimira Putina. Megyn Kelly zapytała: jakie naprawdę stosunki ich łączą?
Z Panią łączą mnie o wiele bliższe relacje osobiste, niż z panem Flynnem. Spotykaliśmy się z Panią wczoraj wieczorem, dziś z Panią przez cały dzień pracowaliśmy razem, w tej chwili znów się spotykamy. Gdy przyszedłem na imprezę naszej spółki RT i usiadłem przy stole, obok siedział jakiś pan z jednej strony, z drugiej strony był ktoś jeszcze. Potem wygłosiłem przemówienie, o czymś jeszcze porozmawialiśmy, wstałem i odszedłem. Skoro miałem z Flynnem taki właśnie kontakt, a z Panią spędzam już cały dzień, to jeśli Flynna za to zwolniono z pracy, to Panią po prostu trzeba aresztować i wsadzić za kraty.
„Mam nadzieję, że nie. Co odczuwam? Odczuwam bezpośredni, żywy związek z tą ziemią, z historią, z krajem. Rozmawialiśmy wczoraj z premierem Indii. Odwiedził on cmentarz Piskariowski, gdzie spoczywa około czterystu tysięcy mieszkańców Leningradu, przeważnie cywilów, którzy zginęli podczas drugiej wojny światowej w trakcie blokady. Zmarli śmiercią głodową. W jednym z tych grobów pochowany jest mój starszy brat, którego nigdy nie widziałem, i nigdy o tym nie zapomnę. Podobnie, jak nie zapomnę tego, w jakim stanie był nasz kraj na początku lat 90-tych" — powiedział Władimir Putin.
Od tamtego czasu kraj bardzo się zmienił, pamięta jednakże smutne chwile historii, nie zapominając przy tym o zwycięstwach i nie wstydząc się dumy z ich powodu.
Po spotkaniu z Władimirem Putinem Megyn Kelly wyznała, że odniosła wrażenie, iż prezydent Rosji lubi, gdy rzuca mu się wyzwanie.
Sputnik Polska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy