Zapobiegawczo ostrzegł, że zakładane i projektowane inicjatywy, założenia i wyniki nie stanowią obietnicy ("Projection is not a promise") lecz tylko podsumowanie zamierzanych programowych posunięć oraz intencji federalneo rządu - który zrobi wszystko możliwe aby je zrealizować. Oświadczył, że pakiet budżetowy nie dokonuje słusznych osobistych, indywidualnych wyborów dla tych, którzy ciężko pracują żeby osiągnąć lepszy byt dla siebie i swoich rodzin lecz opiera się na zasadach sprawiedliwości, bezpieczeństwa i możliwości. Parlamentarny przywódca laburzystowskiej opozycji (ALP) Bill Shorten natychmiast zapiorunował potępiając wiele istotnych aspektów pakietu budżetowego 2017-18 Zwłaszcza tych, krytykując które można politycznie zyskać wśród kluczowych dla ALP grup australijskich wyborców. Z pierwszych pobudżetowych sondażach opinii wyborczej można wywnioskować że prawie nikt nie jest zachwycony federalnym pakietem budżetowym Turnbulla i Morrisona ale też nie myśli żeby laburzyści pod wodzą Shortena spisaliby się lepiej.
Oto wyniki w skrócie tych paru konkurencyjnych pierwszych "pobudżetowych" ankiet opinii wyborczej. Pierwszy "po-budżetowy" sondaż opinii wyborczej Newspoll wypadł niekorzystnie dla koalicyjngo, libralno-narodowego rządu liberalnego premiera Mlcolma Turnbulla. Pod względem zasadniczych głosów (primary vote) rządząca koalicja pozostała przy 36% a laburzystowska opozycja uzyskała jeden dodatkowy punkt procentowy - z 35% do 36%. Notowania Zielonych o ździebko poprawiły się z 9% do 10% zaś hansenowski Jeden Naród i "wszyscy inni" ześlizgnęłi z 10% do 9%. Po teoretycznym podziale kluczowych preferencyjnych głosów (na podstawie wyników poprzednich wyborów) rządowe notowania ciut spadły z 48% do 47% a laburzystowskie ciut poprawiły się z 52% do 53%. Wprawdzie Turnbull wciąż wyprzedza laburzystowskiego przywódcę Shortena jako preferowany na stanowisko federalnego premiera (44% do 31%; poprzednio 42%:33%) ale tylko 36% uważa że budżet 2017-18 wywrze pomyślny wpływ na australijską gospodarkę. Wprawdzie tylko 27% ankietowanych uważa, że pakiet budżetowy 2017-18 wpłynie ujemnie ale aż 38% nie ma wyrobionego zdania. Jednocześnie tylko 19% uważa że ich własna sytuacja finansowa poprawi się a 45% oczekuje pogorszenia. Moim zdaniem, ogólny wydźwięk tego sondażu nie jest najgorszy lecz politycznie niekorzystny dla premiera Turnbulla. Rozczaruje go.
Mimo odmiennej, zasadniczo pro-rządowej oprawy retorycznej, wyniki przeprowadzonego w tym samym czasie konkurencyjnego sondażu Fairfax Ipsos zasadniczo są bardzo podobne. Wprawdzie według ankiety pod względem zasadniczych głosów rządowe notowania poprawiły się z 33 do 37% a laburzystowskie tylko z 34% do 35%% a notowania Zielonych spadły z 16% do 13% i "wszystkich innych" 17% do 15%. Natomiast po teoretycznym podziale preferencyjnych głosów laburzyści wciąż wyprzedzali rządową koalicję w stosunku 53%:47% - dokladnie tak jak według sondażu Newspoll. Pod względem polityka preferowanego na stanowisko federalnego premiera Turnbull wyprzedzał Shortena w stosunku 47%:35%.
Inaczej niż w wielu poprzednich latach, tym razem najpierw wstępnie skomentuję najważniejsze pod względem polityczno-wyborczym i ekonomicznym aspekty federalnego pakietu budżetowego 2017-18 oraz streszczę kilka najważniejszych pozycji budżetowych zaś wracając do tematu później skupię się na liczbach. Po nieco głębszym przetrawieniu istotnych danych oraz rekordowej ilości towarzyszącej im "bibuły budżetowej" - skomentuję całóść. Moim bardzo wstępnym zdaniem: za wyjątkiem kilku niepotrzebnych i wstecznych chwytów w dziedzinie szkolnictwa i wyższego wykształcenia, jest to przeważnie rozsądny w obecnych uwarunkowaniach politycznych, wewnętrzno-ekonomicznych i globalnie-ekonomicznych pakiet budżetowy. Odpowiedni dla obecnej sytuacji ekonomicznej Australii. Zawiera również szereg istotnych posunięć inwestycyjnych w infrastrukturę narodową - m. in. "wewnątrz-krajową" linię kolejową z południa australijskiego kontynentu do Brisbane.
Bill Shorten oraz inni czołowi laburzystowscy przywódcy czasami aż ryczą ze wściekłości . Nic dziwnego! Premier Malcolm Turnbull i min. Morrison wydarli im kilka kluczowych pozycji laburzystowskiego programu polityczno-ekonomicznego. Może nawet kilka chwytnych propagandowych haseł! Trafnie dobierając retorykę, zgrabnie przesunęli się z dotychczasowej programowej i retorycznej konserwatywno-prawicowej platformy polityczno-wyborczej do liberalnego centrum, nieraz nawet "liberalnej lewicy" ("liberal-Liberal"). Chwilowo opanowali politycznie istotne dla laburzystowskiej federalnej opozycji i osobiśćie Billa Shortena kluczowe krajowe politycznie-wyborcze centrum, wyprzedzając i wypychając laburzystów. Porzucili bądź przysłowiowo "schowali pod łóżko" szereg poprzednich "firmowych" haseł i posunięć b. liberalnego federalnego premiera Tony Abbotta oraz jego pakietu budżetowego 2013-14.
Nowy pakiet budżetowy2017-18 niewątpliwie zawiera szereg aspektów zbieżnych z laburzystowskim stanowiskiem w szeregu kluczowych zagadnień. To utrudni przyszłą kampanię wyborczą Shortenowi i jego ekipie. Ponadto, narażając się na wściekłą reakcję potentatów australijskiego sektora bankowego, zaryzykowali dramatyczno-manifestacyjny a zarazem finansowo doraźnie trafny, jaskrawie populistyczny krok na który laburzystów nie było stać: wielomiliardowy doraźny narzut podatkowy na pięć największych australijskich banków! Wywołało to sensację! Jednocześnie wściekłość kierownictw tych wielkich banków: Commonwealth, Westpac, National Australia, ANZ i Macquarie. Trudno w tej chwili ocenić średnio i długo-terminowe skutki tego sensacyjnego, niewątpliwie ryzykownego kroku. Natomiast doraźnie powinno to wymiernie pomóc w zredukowaniu deficytu budżetowego oraz dać rządowi dostęp do solidnego kawału grosza. Na razie pozornie nie obciążając "masy pracujące" oraz "mały bizness". Są inne posunięcia sygnalizujące polityczny zwrot w kierunku powstającego w wielu krajach świata populizmu. I nie tylko w obozie rządowym. Dla przykładu laburzystowski wódz Bill Shorten zaczął głośno bić w bęben "walki klasowej" (jednocześnie nie rezygnując z "ponadklasowej, państwowo-twórczej" mantry politycznej). Oczywiście ze strony wszystkich trzech zasadniczych australijskich stronnictw politycznych słyszymy liczne zapewnienia o dbanie o nadrzędne interesy narodowe i społeczne itd. Moim zdaniem, Simon Breheny, jeden z dyrektorów Instytutu Zagadnień Publicznych (Institute of Public Affairs), trafnie ocenił bieżącą debatę budżetową na łamach dziennika "The Australian" (12 bm): "Nie jest to kontestacja ideologiczna [lecz] ordynarna bójka o głosy" ("No contest of ideas, just a grubby fight for votes").
Zasadnicze pozycje budżetowe
Zagadnienia makro-ekonomiczne
· Zakładane jest pewne poprawienie globalnej sytuacji ekonomicznej oraz wzrost tempa rozwoju ekonomicznego w ekonomiczno i handlowo waż nych dla Australii krajów, m. in. ważnych dla Australii krajów, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych i Chinach (w których tempo wzrostu spadło w 2016 r. ale zaczęło ponownie wzrastać w bieżącym roku).
· Deficyt budżetowy, który wynióśł $29,4 billion w 2016-17 ma przekształcić się w nadwyżkę budżetową w 2020-21. Czyli za cztery lata. Natomiast wzrośnie zadłużenie rządowe (włącznie z "bonds").
· Tempo realnego (tzn. po uwzględnieniu inflacji) australijskiego wzrostu ekonomicznego (Produktu Krajowego Brutto - Gross Domestic Product GDP), które spadło z 2,65% rocznie w 2015-16 do 1,75% w 2016-17 - ma wzrosnąć o 2,75% w 2017-18 oraz 3% rocznie w trzech następnycnych latach fiskalnych.
· Tempo wzrostu zatrudnienia (które spadło z 1,9% do tylko 1% rocznie w 2016-17) ma poprawić się do 1,5% rocznie w 2017-18 oraz w następnych trzech latach.
· Nie jest przewidywana w 2017-18 poprawa w stopie bezrobocia która wzrosła z 5,7% do 5,75% w 2016-17. Natomiast potem zakładana jest pewna poprawa (5,5% w 2018-19 i 2019-20 oraz 5,25% w 2020-21).
· Inflacja (mierzona indeksem detalicznych cen spożywczych - Consumer Price Index CPI) pozostanie na obecnym poziomie 2% rocznie w 2017-18 (było tylko 1% rocznie w 2015-16) ale potem wzrośnie do zakładanego poziomu 2,25% w 2018-19 oraz 2,5% w 2019-20 i 2020-21. Wprawdzie byłby to umiarkowany wzrost.
· Indeks tempa wzrostu płac wzrośnie z 2% w 2016-17 do 2,5% w 2017-18 (trochę powyżej stopy inflacji) ale potem jest zakłądany wzrost 3%, 3,5% i 3,75% w trzech następnych kolejnych latach.
Opieka zdrowotna
· Za dwa lata składka (levy) na Medicare wzrośnie o 0,5% w celu sfinansowania narodowego ubezpieczenia dla osób niepełnosprawnych (National Disability Insurance Scheme NDIS).
· Od 1 lipca br zostaną "odmrożone" limity wypłat Medicare dla lekarzy w systemie "hurtowych rachunków" ("Bulk-Billing" BB). Pozwoli to lekarzom-internistom (General Practitioners GP) na wysyłanie nieco wyższych rachunków w systemie "BB" do Medicare.
· Kosztem $1,8 billion wzrośnie zasięg subsydiowania lekarstw w systemie Pharmaceutical Benefits Scheme (PBS). Obejmie więcej leków. Natomiast niektóre leki mogą zostać wycofanie z systemu "BB". Szczegóły będą bardzo ważne.
Edukacja
· Zostanie wprowadzony niedawno zapowiedziany nowy system finansowania nowych szkół. Koszt wyniesie $18,6 billion of okresie 10 lat. Natomiast szereg "zamożnych" prywatnych szkół (m. in. wiele katolickich) wyraźnie straci na tych zmianach.
· Studenci na wyższych uczelniach będą musieli płacić 7,5% więcej za swoje studia.
Zasiłki dla bezrobotnych
· Usztywnione zostają warunki otrzymuywania zasiłków dla bezrobotnych. M. in. wprowadzone zostaną przepisy według których niestawienie się na wezwanie do sekcji zatrudnienia urzędu Centrelink spowoduje obniżenie zasiłku o 50% za piewszy raz, potem o 100% za następny a potem całkowite wstrzymanie zasiłku na 4 tygodnie. W niektórych sytuacjach zamiast zasiłków pieniężnych bezrobotnym zostaną wydane specjalne karty za które można będzie kupić okreśłone artykuły (oczywiście nie alkohole, wyroby tytoniowe bądź substancje które mogą być użyte jako narkotyki lub zapłacić za określone świadczenia (m. in. komorne itd). Ponadto będą wprowadzone doraźne badania mające ustalić czy są używane narkotyki (Drug Testing). Na początek te przymuse badania obejmą 5000 osób pobierających zasiłki dla bezrobotnych.
Doraźny podatkowy narzut ("levy") na wielkie banki
Niewątpliwie niespodziewanym i sensacyjnym posunięciem jest jednorazowy, doraźny podatkowy narzut (levy) na pięć największych australijskich banków który zasili federalny skarb państwa o $6,2 billion orasz wybitnie pomoże zlikwidować deficyt budżetowy w 2020-21 (znów zakładany 4-letni termin!). Narzut jest na pasywa (pożyczki) banków (bank liabilities) ale podobno nie dotyczy wkładów klientów (bank deposits). Natomiast kierownictwa wszystkich pięciu banków ostrzegają, że - mimo bardzo stanowczych, nawet groźnych ostrzeżeń federalnego rządu, koszty tego posunięcia obciążą personel banków oraz ich klientów (zarówno wkłady jak kredyty). Należy dodać pewien istotny szczgół. Otóż te wielkie banki skorzystały z bezpłatnej federalnej rządowej gwarancji w okresie globalnego kryzysu finansowego i - z tego co wiem - mogą ponownie skorzystać gdyby się wytworyła podobna sytyuacja.
Na zakończenie dodam, że - tak naprawdę - budżetowy "diabeł chowa się w szczegółach" ("The devil is hidden in details"). Na przykład, wyższe uczelnie wcale nie skorzystają finansowo z 7,5%-wego podwyższenia opłaty za wyższe studia. Pieniądzę z tego źrodła mają zostać użyte do finansowania NDIS (które popdobno kiedyś rzekomo "już było sfinansowane"). Wrócę do tematu budżetowego parę razy. W międzyczasie "poza-budżetowe życie" trwa.
Eugeniusz Bajkowski
No comments:
Post a Comment
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy